reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wrzesień 2009

reklama
heheh oj nie wiem czy najdalsza , ale faaajna była :) przydałby się opowieści porady ect z tegorocznych wakacji.
Nieważne czy z Bali czy z koziej wólki, każde są superanckie i wszędzie może być pieknie :)
a tak przyznam po cichu ze chętnie poczytam o naszych krajowych wyjazdach na wieś, jezioro ect :)
 
helo mamusie :) u nas sytuacja się poprawiła :) plecy pobolewają ale jest ok dzisiaj przyjeżdża moja mamusia więc będe miałam do kogo buzie otworzyć :) w ogóle jakiś taki fajny humorek mam :) Igorek grzeczniutki, kochany i wiecznie smiejący się Ojciec na wakacjach więc nikt mnie nie wkurza hehe
 
ja też uwielbiam takie wakacje na wsi........mamy swoje miejsce wypadowe od 4 lat do Krasnobrodu-wieś dechami zabita, jedyna wieksza atrakcja to ładny zalew, uwielbiam to miejsce, cisza, spokój, lasy....... potem byliśmy w bieszczadach....widoki, krajobrazy, Solina...uczta dla oczu i duszy, gdyby nie choroba to była bym super szczęśliwa!
 
Witam dziewczyny! Straaasznie dawno mnie nie było :zawstydzona/y: ale miałam urlop i nie miałam za bardzo kiedy i jak usiąść do kompa. Mój Olcio w zeszłą sobotę rozchorował sie na anginę ropną :-( Przez 3 dni miał ciągle ok 39 stopni gorączki. No i niestety musiał dostać antybiotyk. Na szczęście już jest dobrze. zaraz się urywam wcześniej z pracy bo idziemy do kontroli. Pozdrawiam i ściskam was wszystkie!
 
oo a co tu dziś taka cisza ?! ja dzisiaj zmęczona na maxa i niewyspana dobrze że Wika grzeczna bo nie wiem jak bym dała radę. Moi rodzice wczoraj zajęli się małą, a ja z moim przyszłym mężusiem i ze znajomymi wybraliśmy się na imprezę do takiego niedużego pubu gdzie można potańczyć. to było nasze pierwsze wyjście od kiedy zaszłam w ciążę bo w sumie niedawno odstawiłam od piersi no i nie mogłam się wyrwać. Ale było naprawdę rewelacyjnie, a moj m nawet zamawiał dla mnie piosenki i o dziwo poprosił mnie do wolnego tańca, coś tak wczoraj między nami odżyło czego od dawna brakowało, jakiejś takiej iskry którą przysłoniła codzienna rutyna. naprawdę polecam takie wypady, na nas działają jak powiew świeżego powietrza i za każdym razem uświadamiają że jestesmy dla siebie :)
 
Monia222 tak masz rację takie wypady są potrzebne. Na codzień jest się za bardzo zaganianym i nie ma się czasu dla 2 połówki. Cieszę się bardzo, że jesteś zadowolona.
Madzieńka, super że wracasz do zdrowia!!!!
 
A mój mężulek dzisiaj wrócił z wakacji i szykuje się miły wieczorek :) Będzię romantyczna kolacyjka, jakieś piwko no i w końcu będę się mogła przytulić hehe Huuraaa :)) Tylko niech Igorek ma dobrą noc i nam nie przeszkadza hehehe
 
A my bez urlopu całe lato. W sensie że ja nie mam jak się ruszyć, a Aga bezemnie nie chce nigdzie jechać. Jeszcze jak na złość młody na niedziele się pochorował i całkiem ładny dzień musieliśmy przesiedzieć w domu.

Fajnie że macie z kim bobasiorki zostawić, my to chyba gdzieś razem sami wyjdziemy jak młody sam już na jakąś impre pójdzie:)
 
reklama
no takie wyjścia to naprawdę oddech dla małżeństwa......
my we wtorek idziemy ze starszą córcią na testy alergiczne i potem fundujemy jej spa:) w nałęczowie, Bartuś zostanie z babcią (najlepsza instytucja). Czasem go troszę u teściowej zostawiamy żeby nawet zakupy zrobić w spokoju, bo tak z dwójką dzieci to człowiek po zakupach tylko wykończony!

u nas dziś ładnie, Bartuś o dziwo jeszcze śpi - a wstaje ok 7.30 normalnie.
idę robić śniadanko.
 
Do góry