reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrzesień 2010...

ufff doczytałam
dziekuje bardzo za słowa wsparcia , za 3 lata praktycznie wszystkie bedziemy przechodziły ten stresik...

Jakaś rozeźlona jestem na swojego B. , ostatnie parę dni , nie pyta jak maluszek czy kopie, nie mówi do brzuszka, nie tuli, no kurde ochłodzenie czy co??:baffled: Ja wiem , że remont mamy, ale nagle jakoś poczułam się zaniedbana ,ja też zmęczona jestem i tylko myśl o maluszku mnie motywuje do działania , dobrze że mam siostrę w domu teraz to nie czuję się taka osamotniona ale no facet się w kwestii emocjonalnej ostatnio nie popisuje:no:.
Uhhh musiałam się wyżalić bo mnie to męczy .
Dziś mam nadzieję że łóżeczko przyjedzie - sama je sobie skręcę - wkrętarkę obsługiwać umiem - choć tyle radości będę mieć.

miłego poranka :tak:

kochana może to źle zabrzmi ale ja tak widze po swoim facecie że on już troszkę "znudzony" jest tą ciążą, a u Was jeszcze dodatkowo remont... moze warto przypomniec swojej 2 połowie swoich potrzebach, tak bez złośliwości...

A ja co roku z p chodziłam na powązki ,zapalić znicz żołnierzom pomyślmy dziś o nich oraz o tej tragedii jaka rozpoczęła się 71 lat temu- wybuch II Wojny Światowej.
minęło 71lat a mi sie wydaje jakby to nigdy sie nie wydarzyło, tragedia nie do opisania :((( w maju tego roku pierwszy raz byłam w Oświęcimiu... jest to wszystko dla mnie nie wyobrażalne... człowiek człowiekowi zgotował taki los :(((
hejka

zawiozlam julke do przedszkola
teraz karmie oliwke i patrze co u WAS
milego dnia dziewczyny

Dorotka Ty jesteś niezniszczalna :))))))) wielki szacun... ja to 2 tyg sie ze sobą cackałam...

Hej dziewczyny!
Wczoraj byłyśmy na wizycie i wszystko z Anielką dobrze. Za 4tyg na szczepienie. Mleczko sie sprawdza bo w tydzień przytyła 300g. Za te stresy kupiliśmy wczoraj wózeczek i pierwszy spacerek urządziliśmy.


no prosze jak malutka ładnie przybiera :) ale masz fajnie ze juz zaliczasz spacerki....

Hausfrau u mnie to samo dziś termin i nic a ledwo się kulam już od dw óch tygodni tak fatalnie się czuję a jak przyjdzie jeszcze łazić następne dwa do wywołania tragedia te nasze bąbelki nie chcą wychodzić jakieś takie uparciuchy małe ale z jednej strony wiedzą co robią bo już nigdzie nie będą miały tak dobrze jak u swojej mamusi pod serduszkiem...

ja w pierwszej ciąży cały czas mówiłam ze mam przeczucie ze szybciej urodze i co 2 tyg po terminie :/ ale gdzies wyczytałam ze wiecej dzieci rodzi sie po wyznaczonej dacie porodu wiec.....
 
reklama
Moj przedszkolak tez juz od poniedziaku walczy w przedszkolu, ale przynajmniej sie tam pobawi z dziecmi, bo teraz niestety nie moge mu juz tyle czasu poswiecic.
Maxiowi wlasnie odpadl pepuszek, nareszcie nie bede musiala uwazac z pieluszka.
Robi sie coraz bardziej zolty, ale byla przed chwila polozna i powiedziala , ze niestety karmienie piersia nie sprzyja zoltaczce, tylko ja wrecz poteguje. Musze dawac mu po jedzeniu troszke przegotowanej wody do picia , zeby wyplukac nereczki i watrobe. I zaraz mykam na godzinny spacer wozeczkiem.
 
Acha, bo ja z żółtaczką jestem przewrażliwiona. Moja siostrzenica jak się urodziła też dostała żółtaczki. Cała była jak chińczyk no i jakoś to jej się rozwinęło, że musieli jej krew przetaczać...
ale najważniejsze, że lekarz już widział Twojego Maxa.
 
Maxiowi wlasnie odpadl pepuszek, nareszcie nie bede musiala uwazac z pieluszka.
Robi sie coraz bardziej zolty, ale byla przed chwila polozna i powiedziala , ze niestety karmienie piersia nie sprzyja zoltaczce, tylko ja wrecz poteguje. Musze dawac mu po jedzeniu troszke przegotowanej wody do picia , zeby wyplukac nereczki i watrobe. I zaraz mykam na godzinny spacer wozeczkiem.
no prosze jak ładnie a przeciez niczym nie smarowałaś :) i ja wezme z Ciebie przykład i dam naturze samej zadziałac :)

Jula tez była żółta i też sie martwiłam ale okazało sie ze jest ok :)
 
Wiecie wlasnie byl u mnie delegat z pracy od mojego meza i przyniosl z okazji urodzenia dziecka prezent od wszystkich pracownikow. 8 Kartonow z Pamperami
3 pudla po 112 kazdy, w rozmiarze 1
3 pudla w rozmiarze 2
i 2 pudla w rozmiarze 1
Wow to mam zapas na rok. Ale chlopaki mieli super pomysl. Jestem w szoku,
 
Dziewczyny które już rodziły, jak to jest z tymi skurczami? jak to ma boleć? bo ja całą noc miałam skurcze co 6-7 minut, bolesne, ale nie tak bardzo, po prostu nie dawały mi zasnąc, rano troche przeszło, teraz pobolewa mnie brzuch. Od paru dni miałam takie regularne skurcze ale bezbolesne...chyba podjadę dzisiaj na IP zobaczyć czy coś się dzieje :sorry2: te skurcze musza być bardzo bolesne żeby jechać do szpitala?
 
no prosze jak ładnie a przeciez niczym nie smarowałaś :) i ja wezme z Ciebie przykład i dam naturze samej zadziałac :)

Jula tez była żółta i też sie martwiłam ale okazało sie ze jest ok :)
Wiesz polozna dwa razy zasypala zwyklym pudrem i codzienie musialam zawinac wokol dwa razy wyjalowiony gaziki zawiazac na supel. I jeszcze jak krwawil bo go naderwalam , albo byl zaczerwieniony to musialam wkropic wlasne mleczko.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Msdracula to brzuch pobolewa na poczatku tak lekko jak na miesiaczke, ale tak po kilku godzinach ten bol sie staje juz mocniejszy taki , ze nie mozna oddychac i to sa te co 5 min.
 
Do góry