reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrzesień 2010...

Jak tam wasze smopoczucie macie jeszcze mdłości ??:sorry:Mnie jeszcze męczą...

Mam jeszce takie pytanie w jaki sposob dodac sowaczki mozna ??dzieki
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Witam was kochane!
Dzisiaj nie pisałam bo strasznie kiepskie samopoczucie... W nocy może przespałam z 2 godziny, w dzień może z pół, ogólnie od rana takie mega mdłości mam, że szok :eek: Chodzę się męczę cały dzień, a zwymiotować nie mogę... Ogólnie cała jakaś obolała jestem, mam nadzieje że z kruszynką wszystko ok.
Ale ja wiem te mdłości to kara, że za bardzo się pochwaliłam że mi już przeszły. :tak:
A tymczasem lecę znowu do łóżeczka, do usłyszenia pewnie jutro.
Buziaki
 
dorotka a jak robisz spaghetti?? Bo te moje juz mi nie wchodza:no: ja robie na pomidorach z puszki albo z tuńczykiem albo z miesem....a frytki..wczoraj nażarłam się frytek za wszystkie czasy:eek:

Olgadom super wieści z wizyty:-)
Toshi witaj w naszym gronie;-)

Olgadom gratki:-)

Toshi witaj:tak:

ja po pracy ,zmeczona jakby mnie walec przejechal,16 osob przyjelam:szok:
odezwe sie jutro oki bo dzis juz raczej nie dam rady
ide zrobic se cosik do jedzenia
papatki:tak:
 
Hej dziewczyny, melduję się :tak:
Dzidzia ma 57,6 mm, serduszko bije 169 uderzeń na minutę, kość nosowa obecna, przezierność karkowa 1,1mm – w normie, brak wskazań do badań genetycznych. Ma śliczny mały kręgosłupik, widać oczka ułożone jeszcze jak u kosmity, widać mózg przez czaszkę!!! malutkie machało do nas rączkami z pięcioma paluszkami i nóżki miało złożone jak w siadzie tureckim…
Poryczałam się jak kretynka, a w momencie kiedy zbliżałam dłonie do twarzy żeby wytrzeć łzy, Maleństwo też przyłożyło jedną z rączek do buzi!!! oczywiście popłakałam się jeszcze bardziej! hehe…
Widok cudowny, emocje nie do przekazania słowami, wrażenia niezapomniane… jeszcze jak piszę to mam łzy w oczach…
Tak strasznie się bałam, że nie usłyszę serduszka… bałam się złych wieści… jestem teraz o niebo spokojniejsza i cała rozpalona od emocji!!!
Trochę gorzej ma się moja morfologia, ponadto mam bakterie w moczu, dostałam więc leki (furagin, clotrimazol i wit. C). Lekarz zapisał mi też witaminki Prenatal. Kwas foliowy już odstawiony.
Dostałam zwolnienie na miesiąc, wtedy też kolejna wizyta z uprzednio powtórzoną morfologią i siuśkami…

Co do badań prenatalnych. Pytałam się o nie dziś lekarki, która robiła mi USG, powiedziała, że testy nieinwazyjne wskazują tylko na prawdopodobieństwo wystąpienia wad. Jeśli chcemy wiedzieć, czy dziecko ma jakąś wadę (a nie tylko znać prawdopodobieństwo, że tak jest) to należałoby wykonać amniopunkcję, która jest badaniem inwazyjnym i wiąże się niestety z ryzykiem. Natomiast na amniopunkcję trzeba mieć jakieś wskazania. Jeśli w badaniu przezierności karkowej i kości nosowej wyjdą jakieś nieprawidłowości, wówczas można myśleć o dodatkowym badaniu. Ale mi powiedziała, że testy PAPPA czy PRISCA trochę się mijają z celem, bo niczego się z nich nie dowiem konkretnego a to tylko jest kolejne "nakręcanie" kobiety, że "może" coś może być nie tak. Pewność daje tylko amniopunkcja...
Mi powiedziała, że na podstawie dzisiejszego badania ona nie widzi powodów, żebym się musiała martwić i nie widzi wskazań do wykonania amniopunkcji.
To samo powiedział mi później mój gin na wizycie oraz położna, która była w gabinecie.
Uspokoiłam się ogromnie...
 
Ja też dziś czuję się, jak po maratonie. Kłuje mnie i pobolewa lewa, dolna część brzucha. Wizyta dopiero 01.03, a ja martwię się, czy wszystko ok. Mdłości nie widać, a i piersi dużo mniej odczuwam.
Pozdrawiam i zmykam :)

Wolfheart - Super wieści :)))
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Wolfheart gratulacje, nawet nie wiesz jak ci zazdroszcze , bo ta cala nerwowka jeszcze przede mna. A wiec teraz mozesz spokojnie sie cieszyc ciaza, Najgorszy okres ciazy jest juz za Toba, a wiec korzystaj z wszystkich urokow.
 
Kochane ja też umierałam z niepokoju, ale teraz to sobie wyrzucam, bo stresowałam dzidzię!!!
Wiem, po fakcie łatwo jest mówić. Ale bądźcie dobrej myśli, to bardzo ważne :tak: ja się starałam odpędzać od siebie zły humor i czarne myśli ale nie zawsze wychodziło...
A zobaczyć coś takiego jak dzisiaj, rany... to zostanie w sercu na zawsze...
Jeszcze teraz ledwo się powstrzymuję od płaczu... ze szczęścia ;-)
I u Was też będzie wszystko dobrze!!! a cierpliwość zostanie wynagrodzona...
My mamy zdjęcie jak maluszek macha do nas łapką... coś wspaniałego... :-)
 
reklama
hejka. Ja już po USG. Wszystko jest ok. Dzidziuś jeden :tak::tak:
Crl 34 (chyba, o ile dobrze pamiętam). 10 tyg 1 dzień ciąży wg. USG i termin na 14 września :-) kolejne usg w 12 tc, zdziwiło mnie,że tak szybko :szok: Ależ mu(jej) pięknie serducho waliło - jak dwon - miło przypomnieć sobie to wspaniałe uczucie serca pod sercem ... :tak:
ja też dzis po USG i do tej pory nie moge wyjsc z zachwytu, tymbardziej że to moja 1 ciąża, u mnie długość CRL 31 mm i termin narazie na 16 września, serduszko też ślicznie pikało do mamusi, następne USG 11 marca. mój gin pytał czy chce jeszcze L4 ale mi już dość, przynajmniej narazie

a najlepsze jest to że jutro ze znajomymi umówilismy się na kręgle i pewnie przy okazji się nowina podzielimy, ale dopiero teraz sobie uswiadomiłam że chybą w ciązy to nie najlepszy pomysł ta gra, wiec chyba sobie odpusze:tak:
 
Do góry