Bry dziewczyny!
Gonie Was na tym glownym juz od niedzieli i co nadrobie lektury to znowu musze od kompa odejsc i tak zeszlo do dzisiaj
magda to zrobil Ci maz niedzwiedzia przysluge. Ja tez bym mojego chyba pogonila za taki pomysl bez konsultacji ze mna albo jeszcze lepiej zostawila bym mu organizacje i gotowanie a sama poszla na zakupy
mambusia super ze chrzciny sie udaly. Jak to skroma impreza byla to ile robisz na pelny wypas

Ja juz sie zmeczylam od samego czytania co przygotowalas a co mowic jak bym to miala zrobic.
asia super ze wyjazd sie udal i wszyscy zadowoleni. Mam nadzieje ze tez troche odpoczelas.
dora_M pomysl z karmnikiem dla ptakow super. W DE jest tradycja robienia jarmarkow swiatecznych i oprocz tego ze mozna sie tam opic grzanego wina i najesc roznych smakolykow mozna tez kupic przerozne rzeczy. W zeszlym roku widzialam cale stoisko z karmnikami. Pieknie pomalowane, z wymalowanymi firankami, balkonem, oknami - takie prawdziwe domki :-) myslalam nawet zeby bratu kupic bo przepieknie wygladaly ale kosztowaly od 150 euro w gore


Moze tez tskie byscie robili. Chetnie kupie wlasnie bratu taki kolorowy karmnik :-)
Ola u mnie to samo. Mala ma mega kolki i niestety sab simplex pomaga jedynie polowicznie na gazy. Probuje teraz wode koperkowa - chyba jest troche lepiej - no i oczywiscie standardowo masujemy jej ciagle brzuch - stopkami, poduszka czeresniowa, palcami - straszne patrzec jak ona sie tak meczy i nie mozna jej do konca pomoc. Osteopatka obiecala ze sprobuje cos poradzic - jutro wizyta wiec mam duze nadzieje ze sie uda.
Igocencja ja tez popadam w marazm. Mnie dobija to, ze czas mi gdzies ciagle ucieka. Planuje tyle zrobic kazdego dnia a wieczorem okazuje sie ze polowy nawet nie zrobilam a jestem tak umeczona ze padam na pysk
nalka dobrze ze juz po wszystkim
Co do spania to moja Lenka zasypia samodzielnie od poczarku i tak jak u
mambusi chodze do niej tylko jak smok wypadnie i marudzi.Wiadomo ze sa dni gdy mala potrzebuje wiecej uwagi i zasypia mi na biuscie ale bez noszenia czy szczegolnego usypiania, po prostu pokreci sie troche wtulona i spi a wtedy my ja fruuu do lozka :-)
gosia, tofilesia . powodzenia i cierpliwosci w przyzwyczajaniu do lozeczka zycze.
Wszystkim chorowitkom powrotu do zdrowia zycze!
U nas bardzo nerwowo ostatnio. Chyba za duzo tego wszystkiego na raz.
Udalo mi sie dostac skierowanie dla Lenki na terapie manualna wiec nie bede musiala placic za wizyty u osteopaty z wlasnej kieszeni tylko pokryje mi to kasa chorych :-) Dzieki za trzymanie kciukasow - jak widac pomogly :-)
Zalatwilam juz tez polowicznie tzn. Tagesmutter czyli taki mini zlobek (ok.5 dzieci) dla Lenki od wrzesnia. Mysle ze w tym tygodniu uda mi sie z kobieta ktora to prowadzi spotkac i zobaczyc jak to dziala i czy mi sie podoba. Moja kolezanka mi ja polecila bo sama ma u niej syna a ze kobieta specjalizuje sie w dzieciach obcojezycznych wiec tym bardziej zalezy mi na tym aby Lenka sie u niej znalazla. Na szczescie bedzie miala miejsce od wrzesnia i ucieszyla sie bardzo ze dziewczynka bo w tym roku to ma samych chlopcow :-)
Dostalam tez pisemne potwierdzenie ze Lenka zostala zapisana na kurs plywania wiec zaczynamy od 4 stycznia! :-) Bardzo jestem ciekawa jak ona bedzie sie tam czula i czy jej sie spodoba. Mam taka nadzieje przynajmniej.
Asia a Ty kiedy ze swoja mala zaczynasz,bo z tego co pamietam to tez chcialas isc z Ania na nauke plywania.
Do tego kupilismy w zeszlym tygodniu "spontanicznie" samochod i to w dodatku nowy

Normalnie nam odbilo

ale z drugiej strony i tak w planach mielismy zmiane naszego rodzinnego samochodu na lepszy model bo ten juz niedlugo bedzie mial ponad 100tys przebiegu i trzeba by go za pol darmo oddac a ze go bardzo kochamy to nie chcielibysmy tego robic.

Poszlismy do znajomego handlarza na kawe i wyszlismy z zamowionym samochodem

Ale na swoje usprawiedliwienie dodam ze dal nam takie warunki ze az grzech bylo nie brac

Ale ile nas to stresu kosztowalo to szkoda gadac. Moj M to do dzisiaj sie pyta czy dobrze zrobilismy

i chociaz wiem ze sie bardzo cieszy z nowego samochodu to strasznie go to meczy bo on raczej z tych co woli odlozyc niz wydac :-) dobrze ze mnie ma, to przynajmniej ma go kto do tych wydadkow zachecac

Z malo przyjemnych rzeczy to wczoraj sie okazalo ze ktos mi zarysowal przez weekend tylni zderzak. Prawdopodobnie przy zjezdzaniu z chodnika....strasznie mnie to wkurzylo, chociaz nie ma wgniecenia tylko lekko kreska zdartego lakieru to mimo wszystko tutaj raczej panuje albo panowala

zasada ze jak sie komus szkode zrobi to sie mu przynajmniej kartke zostawia w szybie zeby sie skontaktowal w celu zalatwienia sprawy.....ale te dobre czasy to juz sie raczej skonczyly. Moj samochod wiec dostal pierwsza ryse z ktora bede juz pewnie zawsze jezdzila...ehhh to sie wyzalilam....
Jestem ostatnio na etapie czytania ksiazki o jezyku niemowlat. Mi osobiscie juz bardzo pomogla chociaz jestem dopiero w polowie. Musze przyznac ze robie teraz przy malej wiecej rzeczy bardziej swiadomie i spokojniej bo wiem o co jej chodzi. Bardzo polecam chociaz moze nie wszystko wydaje mi sie godne wdrozenia w zycie to nawet jesli czesc tej wiedzy ulatwi zycie codzienne to naprawde warto!
Lenka szaleje na macie. Pewnie zaraz bedzie ryk przed drzemka z powodu kolki wiec szykuje sie jazda. Potem mam nadzieje ze troche pospi a ja zrobie sobie zasluzona kawe.
Milego dnia mamuski!