Ja mojego całuje w nosekNo to ja jestem mega obrzydliwa bo swojego całuje- najczęściej w poliki bo ma taki długi pysk
Je ze swoich misek ale leży z nami normalnie. To mega przyjemne jak tak się zwija w embrion i przytula do Ciebie
Lubię psy, kotów nie ale na punkcie tego mojego oszalałam
5 lat temu go adoptowałam z Palucha jeszcze wtedy z moim ex. Taka namiastka dziecka i nauka odpowiedzialności
reklama
Jesteś genialna! Całkiem zapomniałam o tym!!!Miała już cieczkę ? Moja po cieczce się uspokoiła.
anika1203
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Sierpień 2018
- Postów
- 490
Hej dziewczyny [emoji4]właśnie wróciłam z dzialki rodziców . Cały dzień na nogach bo mieliśmy grila- pełno gości i trzeba było trochę nad nimi polatac . Teraz dosłownie padam na twarz [emoji58] już nie dla obsługa imprezy na tyle ludzi . Nie mam w zwyczaju stękać i się nad sobą uzalac ale serio mnie wszystko boli :/ Mały całe szczęście dziś był ruchliwy, także o niego nie musiałam się martwić [emoji4]
Też mam psa i się zastanawiam jak to będzie gdy pojawi się synek . Mój zwierzak ma dosłownie adhd i oprócz tego jest strasznym szczekaczem [emoji21]
Też mam psa i się zastanawiam jak to będzie gdy pojawi się synek . Mój zwierzak ma dosłownie adhd i oprócz tego jest strasznym szczekaczem [emoji21]
RooibosGirl
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Kwiecień 2018
- Postów
- 1 258
Jak S. pracował za granicą to miałam się do kogo przytulić. Na początku był plan żeby nie wypuszczac jej na łóżko. Wytrzymałam 2 dniNo to ja jestem mega obrzydliwa bo swojego całuje- najczęściej w poliki bo ma taki długi pysk![]()
Je ze swoich misek ale leży z nami normalnie. To mega przyjemne jak tak się zwija w embrion i przytula do Ciebie
Lubię psy, kotów nie ale na punkcie tego mojego oszalałam
5 lat temu go adoptowałam z Palucha jeszcze wtedy z moim ex. Taka namiastka dziecka i nauka odpowiedzialności
anika1203
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Sierpień 2018
- Postów
- 490
Świetne zdjęcie [emoji4]
Nie mówię że to obrzydliwe tylko że osobiście czy to zwierze czy cokolwiek innego w moim życiu wszystko musi mieć miejsce i czas i względny ład pies je z misek w kuchni i śpi u siebie a kubki nie stoją na półce ze szklankami a bielizna osobista zbierana jest osobno do prania itp. takie nerwice natręctwNo to ja jestem mega obrzydliwa bo swojego całuje- najczęściej w poliki bo ma taki długi pysk
Je ze swoich misek ale leży z nami normalnie. To mega przyjemne jak tak się zwija w embrion i przytula do Ciebie
Lubię psy, kotów nie ale na punkcie tego mojego oszalałam
5 lat temu go adoptowałam z Palucha jeszcze wtedy z moim ex. Taka namiastka dziecka i nauka odpowiedzialności
18grudzien
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Marzec 2018
- Postów
- 3 318
Od kiedy jak kładziesz dziecko do swojego łóżeczka to jesteś wyrodna matka???? Co za głupota po to właśnie jest to łóżeczko żeby dziecko czuło się w nim bezpiecznie i żeby widziała że to jest jego miejsce do spania, ja mam zamiar od razu kłaść do łóżeczka tak robiłam z poprzednimi dziećmi i jakoś wyrodna nie jestem, dla mnie spanie w łóżku normalnym z dzieciakiem jest właśnie coś dziwnego bo ani się tu wyspać ani wyciągnąć a jeszcze jak mąż dojdzie to już w ogóle nie ma miejsca i takie jakieś dziwne przyzwyczajanieJa mojego całuje w nosekno i śpi z nami. nie zamierzam tego zmieniać bo go kocham. Szanuje odmienne zdanie bo nie każdy musi tak kochać zwierzątka jak ja. I przyznam się że dziecko planuje od początku kłaść do jego łóżeczka w jego pokoju. Siostra stwierdziła że jestem wyrodna... cóż zobaczymy ile z planu wypali
![]()
anika1203
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Sierpień 2018
- Postów
- 490
Haha my też naszego próbowaliśmy odzwyczaic spania z nami w łóżku. Wytrzymalismy tydzień. Aro na ten czas wyprowadził się do salonu i spał razem z moimi butami lub skarpetkami [emoji38]Jak S. pracował za granicą to miałam się do kogo przytulić. Na początku był plan żeby nie wypuszczac jej na łóżko. Wytrzymałam 2 dnijak była na łóżku to wiedziałam że nie broi.
Jeszcze jako nastka jeździłam tak na KaukazieA propos piesełów i dzieciMoja córa i malamuty
(piesek nie miał absolutnie nic przeciwko jezdzcowi, pomysłodawcą był jego Pan) Zobacz załącznik 888557Zobacz załącznik 888558
reklama
RooibosGirl
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Kwiecień 2018
- Postów
- 1 258
A to moja się drze na domofon... Uduszę listonosza jeśli nie przestanie dzwonić do nas żeby mu otworzyć, kiedy wcale nie ma dla nas żadnego listu. Nauczył się że jestem w domu, a tak to bywa że nie ma kto mu otworzyć. Teraz to jeszcze spoko, ale potem jak uspie dziecko a tu nagle zadzwoni domofon i Xenna zacznie się wydzierać to dojdzie do rękoczynów. I nie zamierzam mordować psa.Hej dziewczyny [emoji4]właśnie wróciłam z dzialki rodziców . Cały dzień na nogach bo mieliśmy grila- pełno gości i trzeba było trochę nad nimi polatac . Teraz dosłownie padam na twarz [emoji58] już nie dla obsługa imprezy na tyle ludzi . Nie mam w zwyczaju stękać i się nad sobą uzalac ale serio mnie wszystko boli :/ Mały całe szczęście dziś był ruchliwy, także o niego nie musiałam się martwić [emoji4]
Też mam psa i się zastanawiam jak to będzie gdy pojawi się synek . Mój zwierzak ma dosłownie adhd i oprócz tego jest strasznym szczekaczem [emoji21]
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 141 tys
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 413 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 216 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 220 tys
Podziel się: