reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wrześniowe mamy 2021

reklama
A masz wogole jakieś rozwarcie czy wogole zero ??
Na jeden palec. Jutro chcą podać mi tabletkę na zmiękczenie szyjki. Powiem szczerze, zaczynam się obawiać tego wywoływania, chyba już bym wolała poczekać... Sama nie wiem, tak się boję, że coś pójdzie nie tak przez to "poganianie" porodu bez powodu tak naprawdę 😥 No bo nie ma zagrożenia życia ani zdrowia, pierwszy lekarz chciał mnie wypisać i czekać spokojnie na akcje, a starsi lekarze chcą zostawić i sami działać. Stresuję się 😔
 
Na jeden palec. Jutro chcą podać mi tabletkę na zmiękczenie szyjki. Powiem szczerze, zaczynam się obawiać tego wywoływania, chyba już bym wolała poczekać... Sama nie wiem, tak się boję, że coś pójdzie nie tak przez to "poganianie" porodu bez powodu tak naprawdę 😥 No bo nie ma zagrożenia życia ani zdrowia, pierwszy lekarz chciał mnie wypisać i czekać spokojnie na akcje, a starsi lekarze chcą zostawić i sami działać. Stresuję się 😔
Dziwi mnie to że nie masz jednego lekarza który mówi jak ma to przebiegać tylko każdy robi co chce współczuję ci trochę niewiadomo co myśleć tymbardziej że ty masz czas na poród a w domu szybciej czas zleci niż w szpitalu. Ja mam od 2 tyg rozwarcie na 1 cm I nic się nie dzieje
 
Wczoraj na usg podejrzałam, bo lekarz nie powiedział, że z pomiarów termin wychodzi na 4.10 🙄 szyjka nie wzruszona, może tak być, że przeciągnę na październik 🥴
Ja mam następną wizytę 29.09 u lekarza jak nic się nie będzie działo i jak tak dalej pójdzie to też przeciągne na październik. Chociaż ostatnio codziennie jest mi niedobrze i mam biegunkę więc mam nadzieję, że mała jednak będzie chciała pojawić się w telefonie albo przed 😁
 
Rozpoczęcie porodu jest nieprzewidywalne. Wczoraj pisałam do mojego nie-męża, że raczej sama dziś wracam do domu, bo nic się nie dzieje, a dziś już mam synka obok 🥰❤️😍 Bolesne skurcze zaczęły się około 21, od razu co 5-6 minut, o 2:00 rozwarcie ciasno na dwa palce, o 5:00 już pełne. O 6:25 urodziłam synka, po około 40 min partych skurczy. To nie było cudowne przeżycie, bolało jak diabli, wymiotowałam po mocnych skurczach, co chwilę pytałam ile jeszcze, a cudowna położna uspokajała, że bliżej jak dalej. I udało się 😊 Teraz synek grzecznie śpi umęczony, a ja nie mogę się na niego napatrzeć 🥰
Ważył 3180 g, 56 cm 10/10 pkt
 
Rozpoczęcie porodu jest nieprzewidywalne. Wczoraj pisałam do mojego nie-męża, że raczej sama dziś wracam do domu, bo nic się nie dzieje, a dziś już mam synka obok 🥰❤️😍 Bolesne skurcze zaczęły się około 21, od razu co 5-6 minut, o 2:00 rozwarcie ciasno na dwa palce, o 5:00 już pełne. O 6:25 urodziłam synka, po około 40 min partych skurczy. To nie było cudowne przeżycie, bolało jak diabli, wymiotowałam po mocnych skurczach, co chwilę pytałam ile jeszcze, a cudowna położna uspokajała, że bliżej jak dalej. I udało się 😊 Teraz synek grzecznie śpi umęczony, a ja nie mogę się na niego napatrzeć 🥰
Ważył 3180 g, 56 cm 10/10 pkt
Wielkie gratulacje 🥰mam nadzieję że i u mnie tak będzie dziś 40 tydz I 3 dni mały miał inne ruchy niż zawsze takie spokojniejsze więc pojechałam do szpitala bo różnie bywa i wszystko ok mały zdrowy przepływy ok skurczy brak i wszystko pozamykane. Może jutro pojadę do domu jak nic się nie ruszy ale lekarz mowil że różnie bywa i może się zacząć w każdej chwili
 
Rozpoczęcie porodu jest nieprzewidywalne. Wczoraj pisałam do mojego nie-męża, że raczej sama dziś wracam do domu, bo nic się nie dzieje, a dziś już mam synka obok 🥰❤️😍 Bolesne skurcze zaczęły się około 21, od razu co 5-6 minut, o 2:00 rozwarcie ciasno na dwa palce, o 5:00 już pełne. O 6:25 urodziłam synka, po około 40 min partych skurczy. To nie było cudowne przeżycie, bolało jak diabli, wymiotowałam po mocnych skurczach, co chwilę pytałam ile jeszcze, a cudowna położna uspokajała, że bliżej jak dalej. I udało się 😊 Teraz synek grzecznie śpi umęczony, a ja nie mogę się na niego napatrzeć 🥰
Ważył 3180 g, 56 cm 10/10 pkt
Gratulacje 😘
 
Dziękuję Wam bardzo 😘
Wielkie gratulacje 🥰mam nadzieję że i u mnie tak będzie dziś 40 tydz I 3 dni mały miał inne ruchy niż zawsze takie spokojniejsze więc pojechałam do szpitala bo różnie bywa i wszystko ok mały zdrowy przepływy ok skurczy brak i wszystko pozamykane. Może jutro pojadę do domu jak nic się nie ruszy ale lekarz mowil że różnie bywa i może się zacząć w każdej chwili
Trzymam kciuki za szczęśliwe i szybkie rozwiązanie 😊😊
 
reklama
Dziś przez całą noc miałam skurcze co 4 minuty średnio rozwarcie się zrobiło do 3 cm dostałam zastrzyk na zmiękczenie szyjki odszedl czop I skurcze ustały po 6 rano byłam już zadowolona że w końcu zobacze maleństwo i po 6 wszystko szlak trafił jestem zalamana 😔
 
Do góry