reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniówki u lekarza.

reklama
Dzięki dziewczyny, ale na razie nie czuję się, jakby to miało tak raz dwa pójść ;-) Ale kto wie... Może jeszcze pochodzę, na kolejne sprawdzanie mam iść za 3 dni, czyli na dzień przed terminem... Pierwsze co sobie pomyślałam, jak usłyszałam, że szyjki już praktycznie nie ma, że się zgładziła itd. to się ucieszyłam, że nie będzie potrzebny masaż szyjki, ale teraz wyczytałam, że ten masaż to robią żeby ruszyć rozwarcie. A u mnie ono takie minimalne. Ale i tak cieszę się, że jest jak na razie wszystko ok. Dowiedziałam się ponadto, że z łożyskiem też jest ok, nie ma oznak starzenia i z wodami też wszystko w porządku, serduszko ładnie równiutko bije. To teraz tylko czekamy. Jeszcze się okaże, że urodzę równiutko w terminie :-D
 
Dzięki dziewczyny, ale na razie nie czuję się, jakby to miało tak raz dwa pójść ;-) Ale kto wie... Może jeszcze pochodzę, na kolejne sprawdzanie mam iść za 3 dni, czyli na dzień przed terminem... Pierwsze co sobie pomyślałam, jak usłyszałam, że szyjki już praktycznie nie ma, że się zgładziła itd. to się ucieszyłam, że nie będzie potrzebny masaż szyjki, ale teraz wyczytałam, że ten masaż to robią żeby ruszyć rozwarcie. A u mnie ono takie minimalne. Ale i tak cieszę się, że jest jak na razie wszystko ok. Dowiedziałam się ponadto, że z łożyskiem też jest ok, nie ma oznak starzenia i z wodami też wszystko w porządku, serduszko ładnie równiutko bije. To teraz tylko czekamy. Jeszcze się okaże, że urodzę równiutko w terminie :-D

Kto wie może faktycznie strzelisz sie w termin :))co do tego ze szyjki nie ma to bynajmniej to masz za soba :))także teraz tylko aby to rozwarcie raz dwa szło :))
 
a ja nic nie wiem to się nie stresuję ;-)
zapytam ginka w piątek bo sam to nic pewnie nie powie :no:
może przy badaniu przypadkiem przebije mi pęcherz i wody odejdą....ale ja mam marzenia :-D
 
Byliśmy dziś z Krzysiem na pierwszej wizycie u lekarza. Jak wychodziliśmy ze szpitala miał wagę 3425 a teraz przytył do 4120 - lekarka oceniła że ok. Brzuszkiem kazała sie nie przejmować :confused: (trudno nie przejmowac sie jak tak dziecko cierpi :-() no ale kazała podawać 3x dziennie espumisan 2-3 krople i zobaczyć jak będzie jak lepiej to próbować zmniejszać dawki dzienne i przepisała też probiotyk dicoflor..
Szczepienia i tu mnie zaskoczyła bo wydawało mi się że pierwsze szczepienia trzeba wykonać jakoś teraz w pierwszym miesiącu ... a nas Pani zapisała dopiero na 31 października tj 8 tydzień ... aha i komplet pierwszych szczepień 700zł :szok:
Najważniejsze ze powiedziała mi żebym powoli wszystko jadła co lekkostrawne i nie stresować sie ze jego brzuszek to przez moje jedzenie jeśli nie ma objawów alergicznych - podbudowało mnie wiem że nie rzucę sie na jedzenie ale sama świadomość pomaga
No i zapytaliśmy sie czy możemy jechać do prababci ... i odradziła nam do czasu pierwszych szczepień :confused: co prawda chcieliśmy jechac do Białegostoku to około 200km ale kiedy w sumie mamy jechać jak nie teraz ten weekend ma być taki ciepły ... i chyba sie nie posłuchamy i pojedziemy
 
dziewczyny jakie szczepienia wybieracie dla maluszka?

ja wszystkie - z mężem stwierdziliśmy że chcemy wziąć wszystkie szczepienia mimo kosztów niż kiedyś pluć sobie w brodę ze mogliśmy a nie zrobiliśmy .. jesli chodzi o te pakietowe to wybraliśmy te w których maluszek dostanie jedno ukucie co do rotawirusy, pneumokoków i meningokoków poprosiliśmy aby nie było to wszystko na raz tylko jakoś to dobrze rozłożyć ..
 
Pauline my wybraliśmy 5w1 oraz rota i pneumo


Merlin nam powiedziała lekarka że dużo osób starszych ma krztusiec i żeby unikać dużych skupisk
ale w sumie chodzimy na spacery, do Kościoła, do sklepu...
musiałabym się zamknąć w mieszkaniu i do 17 nie wychodzić
 
reklama
Z tymi szczepieniami nie szalejmy bo nimy to niekiedy może więcej problemu narobić niż pożytku...

Ogólnie pneumo jestem za!obowiązkowe szczepienia jestem za! a już za inne jestem na nie!

Ja również biorę te szczepienia co są od zawsze czyli 3 wkłucia one sa dla mnie najbardziej pewne a te w jednym wkłuciu juz nie bardzo i po nich niekiedy mogą byc "rewolucje"...moim smykom nigdy nic nie było żadnych biegunek temp. itd. ;)
 
Do góry