Atruviell
Wrześniowe mamy'07
Tygrysku - ach z tą kasą :-), ja też czekam na wypłatę jak na zbawienie :-):-):-). Już się nie mogę doczekać aż coś wrzucą w tą moją czarną dziurę zwaną kontem bankowym

. A potem prosto na zakupki i mam nadzieję, że zdążę albo raczej, że dam radę sama wziąć w nich udział, bo na moim ukochanym to wolałabym nie polegać (różnica gustów, niestety, he he);
Shinead - dobrze, że z mężem już topory zakopane; a ja właśnie dzisiaj delikatnie pożarłam się z moim o usypianie Kuby. Jak zwykle on miał rację, a ja nie potrafiłam wytrzymać wycia mojego pierworodnego, wlazłam do pokoiku i zabrałam go do naszego łóżka. Oczywiście, łobuz od razu zasnął, ale mój mąż był wściekły. Wiem, że nie powinnam tego robić, ale nie miałam już sił słuchać histerii młodego, tym bardziej, że był przemęczony (od trzech dni nie śpi w dzień) i naprawdę dawał popalić.
Majandra - czy to znaczy, że w ciągu 2 tygodni mógł przybrać nawet 0,5 kg???

. Czyli w 40 tygodniu ciąży może ważyć więcej niż 3700... Ciekawe co powie mój doktor za tydzień... Hmmm... Majandra, dzięki za wyliczenia.
Harsharani - z tymi skurczami to trzymam kciuki, żeby nie zaczęło się na dobre, zanim nie skończysz wszystkich przygotowań.



Shinead - dobrze, że z mężem już topory zakopane; a ja właśnie dzisiaj delikatnie pożarłam się z moim o usypianie Kuby. Jak zwykle on miał rację, a ja nie potrafiłam wytrzymać wycia mojego pierworodnego, wlazłam do pokoiku i zabrałam go do naszego łóżka. Oczywiście, łobuz od razu zasnął, ale mój mąż był wściekły. Wiem, że nie powinnam tego robić, ale nie miałam już sił słuchać histerii młodego, tym bardziej, że był przemęczony (od trzech dni nie śpi w dzień) i naprawdę dawał popalić.
Majandra - czy to znaczy, że w ciągu 2 tygodni mógł przybrać nawet 0,5 kg???



Harsharani - z tymi skurczami to trzymam kciuki, żeby nie zaczęło się na dobre, zanim nie skończysz wszystkich przygotowań.