reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Wrześniówkowe mamy

Co u nas:confused: młodą w domu bo coś paskudnie kaszle:nerd: ja w pracy, ale chyba mi ją M później przywiezie bo będzie musiał skoczyć do Romanowa, a że ładna pogoda to pewnie będzie musiał może 2 razy obrócić, więc troche pewnie u mnie posiedzi:-) przynjamniej czas mi szybko zleci. Tato jako tako, męczyły go w pierwszą noc wymioty, ale to chyba efekt tego, ze się dorwał do jedzenia;-) teraz na spokojnie je malutkie porcyjki, a częściej i jest spokój odpukać. Chodzi na spacerki i był nawet odpalić auto;-) teraz byle do srody, bo ma kontrole i mamy nadzeję, ze odłączą mu ten worek stomijny, bo strasznie się denerwuje, ze musi z tym chodzić:-( no i w środe bedzie już wszystko wiadomo co do dalszego leczenia.

Ja przepraszam, że tak o sobie ale jakoś weny na odpisywanie mi brak:baffled: co do zajec w przedszkolu to plastyczne są codzienni w ramach normalnych godzin pobytu dziecka, ale sa właśnie dodatkowe kółka teatralne, plastyczne itp i na nie dzieci są typowane. W zeszłym roku tuska sie nie załapała,ale w sumie się nie dziwiłam, bo w jej grupie było wiele tak dominujących osobowościowo dziewczynek, że decyzja Pań mnie nie zdziwiła, bo Natalka raczej do takich spokojnych należy. W tym miesiącu będzie osatateczna decyzja, które dzieci będa własnie chodzić na te kółka i przyznam, ze mam nadzieję, ze Tuśka w tym roku sie na coś załapie, bo jak nie to już pójdą rozmawiać z paniami dlaczego taka decyzja:baffled: co do czytania to młoda teraz namietnie sylabizuje, próbuje też literować, ale ja jakiegoś parcia nie mam i jej nie cisne:zawstydzona/y: jakoś mi się wydaje, ze ma czas przecież dopiero we wrześniu, zerówka, a za rok pierwsza klasa. Jak ją tak teraz wszystkiego naucze to potem będzie sie nudziła na lekcjach:baffled: moze jestem w błędzie, ale wolę z nią spędzać czas inaczej niż na nauce, jeszcze sie nasiedzimy nad książkami;-) co do książek to my namietnie wyczytujemy pokolei bajki Disneya własnie wczoraj zaczęłyśmy "Bernarda i Bianke":tak: nie pamietam co miałam jeszcze napisać ............:baffled:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Anetka, pewnie zapomnialas, ze mialas napisac co podawac dziecku przeciwiwymiotnego? zartuje, bo nie pytalam, a nie mam bladego pojecia, oprocz Dipherganu, ktory mi sie przeterminowal, to nie ma nic.:confused:
 
Donuś Ja na wymioty polecam rozgazowaną colę, zagęszcza i zatrzymuje.
W TV kiedyś jakiś lekarz się wypowiadał że nie powinno sie dawać nic ciepłego bo to wzmaga wymioty. Najlepsza jest zimna woda jeśli dziecko wszystko zwraca i najlepiej po małych łyczkach. My "za młodu" mieliśmy przećwiczone wymioty i to ostro.
 
dzięki Iza. faktycznie, zapomnialam o coli. a co do cieplego, to w szoku jestem, bo....ja wlasnie uwielbiam gorącą herbatkę lub miętę, wtedy tak mi sie błogo robi w brzucholu.
 
smecta nie przejdzie. ja wymiotuje na mysl o niej i Julitka tez nie chce tego pic.
dzwonilam do tesciowej, to nic sie od rana nie dzialo. Jultika narzeka, ze ja boli brzuszek, ale nic dziwnego, moze ja bolec zołądek.
 
no to jak nic odpukac się nie dzieje to nie ma sensu czegokolwiek z leków dawać;-) oby brzuszek jak najszybciej przestał bolec i bedzie dobrze:tak: a ja własnie byłam w obuwniczym kupić młodej kozaczki, bo te co kupiam w październiku wczoraj oddałam do reklamacji:wściekła/y: poszły na szwi z tyłu:wściekła/y: oczywiście nie ma opcji że zarządam zwrotu gotówki w grę tylko wchodzi naprawa, ewentualna wymiana na nowe:wściekła/y: a pytanie w czym ma dziecko przez dwa tygodnie chodzić:wściekła/y:
 
Witam :)
Ja na problemy żołądkowe zawsze daję colę;-))najgorsze lekarstwo dla moich dzieci -wszystko co gazowane jest wstrętne)
Co do zajęć dodatkowych mnie pomysł z typowaniem się nie podoba na szczęście u nas nie ma czegoś takiego ,albo chodzą wszystkie dzieci albo ewentualnie są zajęcia dodatkowo płatne i rodzice decydują czy chcą ,żeby dziecko chodziło
Zuzka w przedszkolu robi teraz zerówkę, oczywiście może zostać jeszcze rok w przedszkolu ale jeszcze nie wiem co zrobię
wydaje mi się ,że ja Zuzi nie "cisnę " z czymkolwiek ,ona lubi tak spędzać czas ,był okres kiedy bez przerwy malowała , teraz też to lubi ale namiętnie pisze litery ,chce czytać i często sama bierze książkę i coś tam tworzy ;-)
czy będzie się nudzić w szkole ? nie sądzę przecież szkoła to nie tylko czytanie ale też nowe otoczenie ,koleżanki, koledzy i mnóstwo ciekawych rzeczy które można poznać:-) Zuzka marzy żeby iść już do szkoły i mam nadzieję ,że z takie nastawienie utrzyma się jej jak najdłużej ;-)
 
reklama
Donuś o coli tez słyszałam, ze dobra:tak: a moze smecta?Tylko nie wiem jak tam z wiekiem?:baffled:

Smecte nam lekarz mówił podawać Omarowi jak miał nawet 3 miesiące, oczywiście mniejsza ilość więc z wiekiem nie ma problemu, gorzej z samym wypiciem. Omar nigdy tego nie wypił. Próbowaliśmy podawać orsalit jak miał silne wymioty, to są elektrolity ale też nie szło. Teraz to tylko cola. Nigdy jej nie pije, ale jak wymiotuje to sam o nią już prosi. (Dzieciak jednak przeszedł sporo tych rotawirusów, jelitówek i innych żołądkówek).
A z zimnym spraktykowałam, lepiej znosił zimną wodę od cipłych ziółek czy herbatek. Fakt raz gardełko sobie zawalił.
 
Do góry