reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniówkowe mamy

Witam sie cichaczem:zawstydzona/y: ostatnio mam mega zwariowany czas:baffled: w pracy masakra, ruch i szefowi odbija. Powoli mam tego wszystkiego dośc i zastanawiam się nad zmianą miejsca, bo na dłuższę mete w takim wariatkowie nie wytrzymam:no: nawet teraz jestem niby na urlopie a co chwilę coś,że nie wspomnę, że jutro muszę jechać na spotkanie z jakimś gościem od strony internetowej a w czwartek do Zieleńca na szkolenie:wściekła/y: i ja się pytam co to za urlop:baffled::wściekła/y: ale widocznie po kilkunastu czasach generalnie spokojnej pracy w miłej atmosferze przyszedł czas na sajgon:wściekła/y: do tego dziś się dowiedziałam ,że wczoraj zginął nas bardzo dobry kolega ( rówiesnik M) i chodzę zdołowana:-(
Co do dnia dziecka, ja swoją dwójeczkę;-) zabrałam do skansenu mogli sobie pokarmieć strusie, sarenki itp:tak: młoda dostała jeszcze rolki dodatkowo i śmiga jak szalona:tak: a w tym roku wyjątkowo i ja miałam dzień dziecka, bo dostałam od teściowej śliczną torebeczkę:-)
 
reklama
Witam kobietki!

w poniedziałek miałam straszny dzień i już się bałam, ze cały tydzień taki bedzie, ale chyba jednak nie. oj, zdecydowanie to nie był mój najklepszy dzień, wszystko mi nie szło i się psuło.

Pogoda kiepska...
Czekam na meble i szukam czerwonego dywanu a to wcale nie jest takie łatwe, bo oczywiście nie ma takiego, jaki ja potrzebuję.

to widać, bo jesteś tu w niedzilę:szok: Fajny weekend miła Julitka :tak:
My wczoraj odwiedziliśmy nasze morze........... tochę poopalialismy się a młody to nawet do ud do wody wchodizł masakraaaaaaaaaaaaa, zimna woda jak nie wiem co.

woda zimna/lodowata to i latem bywa a przynajmniej słonko mieliście piekne :)

Witam sie cichaczem:zawstydzona/y: ostatnio mam mega zwariowany czas:baffled: w pracy masakra, ruch i szefowi odbija. Powoli mam tego wszystkiego dośc i zastanawiam się nad zmianą miejsca, bo na dłuższę mete w takim wariatkowie nie wytrzymam:no: nawet teraz jestem niby na urlopie a co chwilę coś,że nie wspomnę, że jutro muszę jechać na spotkanie z jakimś gościem od strony internetowej a w czwartek do Zieleńca na szkolenie:wściekła/y: i ja się pytam co to za urlop:baffled::wściekła/y: ale widocznie po kilkunastu czasach generalnie spokojnej pracy w miłej atmosferze przyszedł czas na sajgon:wściekła/y: do tego dziś się dowiedziałam ,że wczoraj zginął nas bardzo dobry kolega ( rówiesnik M) i chodzę zdołowana:-(
Co do dnia dziecka, ja swoją dwójeczkę;-) zabrałam do skansenu mogli sobie pokarmieć strusie, sarenki itp:tak: młoda dostała jeszcze rolki dodatkowo i śmiga jak szalona:tak: a w tym roku wyjątkowo i ja miałam dzień dziecka, bo dostałam od teściowej śliczną torebeczkę:-)


Anetka, zyczę większego spokoju an codzien i wracaj do nas!
 
Witam w ciepluteńki dzień.
Aneta spój tam na moją gwiazdę, bo obok Ciebie sobie odpoczywa na wycieczce, dokładnie w Studzienno , dziś wyjechali po 6 pociągiem i będą do niedzieli:tak: a młody szczęśliwy bo ma mnie tylko dla siebie:sorry: Życzę lepszych dni w robocie:tak:
Donuś czyżbyście pokoik po babci dla nas szykowali;-)
Monia hop
 
Witam
Agulka wiesz czego zazdroszczę.... morza :)
Udanej i pogodnej wycieczki dla Mai
Aneta spokoju w pracy życzę
Donus remoncik robicie? Jakie mebelki kupowaliscie? I jak tydzień spokojny?
U nas ok. Wczoraj bylo zebranie u Mateusza i w sumie nic konkretnego nie wiem bo na ocenie opisowej same pozytywy jak to czytam to jak bym nie o moim dziecku czytała.... dziś zebranie u Oli.
Sprawa treningów u Mateusza rozwiązała się :)pozytywnie oczywiście. Bo ciągle martwilam się ze Mati gra w roczniku 2008 i przez to mecze i turnieje go mijały. A rocznik 2006 do którego powinien chodzić jest zbyt dobry dla niego Ale były myśli żeby go dac do tego rocznika juz miałam się trenera pytać czy wg niego da radę A tu niespodzianka trener mówi ze zgłasza ich drużynę do rozgrywek od Nowego sezonu Ale jako rocznik 2007 no więc Mati może bez problemu z nimi trenowa i uczestniczyć w meczach i turniejach. :) :) tym bardziej ze on też za bardzo nie chciał iść do innego rocznika bo tu juz ma kolegów i nie chciał się z nimi rozstawać
A i sprzedajemy auto i chcemy kupić coś mniejszego myślę ze mniej awaryjnego.
 
Hej kobietki!


czasu na nic nie mam ani w pracy ani w domu.
Remontujemy ten pokój, Aguś-dla Was:-), przy okazji bałagan w całym domu, bo i przemeblowanie w reszcie pokoi.

W pracy się zaczął sezon i ruch non stop.

Sorry, ze tak szybciutko, ale obowiązki wzywają. Niedługo powinnam się bardziej rozpisać ;-)
 
Witam nieobecne:sorry: Gotowe na wakacje???????

U nas teraz ok ale było nie za fajnie. MAja dojechała do Polanicy z gorączką, potem przez cały pobyt chora była, nie za bardzo pamięta co było i co widziała ......... po powrocie poszliśmy do lekarza, antybiotyk......... szybko musiałam działać bo w sobotę już do Włoch wyjeżdza a tam to juz nie może byc chora. W między czasie zmieniałam antybiotyk bo na ten co brała okazało się że jest uczulona.
Teraz młody zaczyna kaszleć i smarkac, wrrrrrrrr. a w niedzilę jedzie na tydzień do dziadków A JA MAM TYDZIEŃ URLOPUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUU

Pozdrawiam
 
Ostatnia edycja:
Witam kobietki,

znowu zimno, cos to lato się nie spieszy do nas...

W sobotę byliśmy w Kielcach na Polskiej Nocy Kabaretowej! Ale było smiechu!!! Niemalze 4godziny radości. Fajowo!

Aguś, a czemu Adas jedzie do babci? Nie chodzi już do szkoły?
Oby MaJa zdołała sie wykaraskać. zauważyłam, ze własnie ostatnimi laty to czerwiec lubi być chorobowy.
Julitka kasłała, ale juz prawie rozgoniłyśmy. Nie chcę zapeszyć, ale w tym semstrze nie opuściła ani 1 dnia szkoły!

Pozdrowionka dla wszystkich i zapraszam do pisania ;)
 
Witam nieobecne:sorry: Gotowe na wakacje???????

U nas teraz ok ale było nie za fajnie. MAja dojechała do Polanicy z gorączką, potem przez cały pobyt chora była, nie za bardzo pamięta co było i co widziała ......... po powrocie poszliśmy do lekarza, antybiotyk......... szybko musiałam działać bo w sobotę już do Włoch wyjeżdza a tam to juz nie może byc chora. W między czasie zmieniałam antybiotyk bo na ten co brała okazało się że jest uczulona.
Teraz młody zaczyna kaszleć i smarkac, wrrrrrrrr. a w niedzilę jedzie na tydzień do dziadków A JA MAM TYDZIEŃ URLOPUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUU

Pozdrawiam
Donuś pobudka............ :-p Takiej nocy kabaretowej to zazdroszczę............ my się wybieramy od lat do Koszalina ale jakoś........... nie wychodzi.
Dziś z angielskiego jeszcze mieli zadane coś w ćwiczeniach, młody nie zajarzył że dziś był ostatni angieski hihihihih
 
Hejka
Jeszcze 2dni i wakacje :)
Tydzien temu D miał wypadek samochodowy na szczęście ani jemu ani babce z drugiego auta nic poważnego się nie stało. D ma skrecony kręgosłup szyjny u musi chodzić w kolnierzu. Auto trochę rozwalone.... A miało być sprzedane....
Pogoda w koncu jakaś się robi oby coraz cieplej było.
 
reklama
Hejeczka!

melduje się szybciutko, póki mam chwilę, a ogólnie dziś zakręcony dzień, dużo kombinacji i załatwień.

U nas w tym tyg. u Julitki w klasie było ok. 3-4 dzieci!!! Bałam się, że niuńka będzie narzekać na nudę, ale nawet słowem nie pisnęła. Podejrzewam, ze dlatego, ze był Sz. i miała go cały dzien tylko dla siebie:-D:rofl2:

Dziś się wybieramy na koncert IRY z dziewczynami, bo są Dni Radomia, a jutro z dzieciorkami na piknik dziecięcy.

Biorę jutro wolne na zakończenie roku i mam zamair w koncu złozyć Julitce wniosek o D.O.

Monia, czyli szczęście w nieszczęściu, że D. cały i prawie zdrowy:tak:. Szkoda tylko, że nie sprtzedacie szybko autka:-(.

My chcemy kupic i nie mamy gdzie. Wszystkoe ogoszenia z komisów, trudno znaleźć coś od prywatnej osoby, zwłaszcza jak sie poluje na nietypowy samochód.

Aguś, jak zdrówko Mai?
 
Do góry