Wspolnie czekajmy na 2 kreseczki- na pewno sie uda!

[India9]

AniaH, jasne, ze bedziesz w ciazy skarbie :-) najwazniejsze, ze ustalasz przyczyne. Wiem, ze czekanie jest paskudne, ale doczekasz sie. Na pewno! :-) :-*

 

[India9]

Widzisz, ja nie wierzylam, ze bede miala drugie dziecko. 3 lata z mezem na ten temat rozmawialam, nieskonczona ilosc razy plakalam przez to i zylam w przekonaniu, ze nie da rady. Maz sie nigdy nie zgodzi. I co??? Cuda sie zdarzaja. W swieta zazartowalam zyczac mu drugiego dziecka i on wreszcie zaskoczyl, ze moze jednak bedzie super miec drugie.

 

[India9]

Dzwoneczku jak Twoje samopoczucie?

 

[Anka_32]

No w planach ma robienie tego dzisiaj ale co z tego wyjdzie? Ja rozumiem ze to chata teściowej ale jak można być taki niedbaluchem żeby nie kontrolować co się dzieje na jamie.


Anka nie boisz się robić testu pappa?

Boje sie i jak po usg genetycznym bedzie ok to nie bede robic

 

[Anka_32]

Ja mam 11 sierpnia i mam nadzieje urodzin sobie na urodziny


Ola bo słyszałam same źle rzeczy o tym pappa... ze to tylko statystyka i można się nastresowac strasznie. Bo potraw wyjść prawdopodobieństwo 1:121 na przykład i tu juz kierują na amnio.

Na amnio albo na cow innego co kosZtuje prawie 3 tys

 

[Anettte]

Jakby któraś była zainteresowana to na Facebook jest fajna grupa nasze pcos i pcos diet. Ostatnio troszkę się zagłębiam w tym i kobiety z pcos muszą mieć nawet specjalną dietę... nie mogę się już doczekać badań i wizyty u gin

 

[dzwoneczek85]

Dzwoneczku jak Twoje samopoczucie?

Bez zmian jak narazie mdli mnie praktycznie przez caly dzien czasem do kibelka sie poprzytulam, ale z tego co dziewczyny pisza to jest nadzieja ze sie skonczy to niedlugo.

 

[India9]

Bez zmian jak narazie mdli mnie praktycznie przez caly dzien czasem do kibelka sie poprzytulam, ale z tego co dziewczyny pisza to jest nadzieja ze sie skonczy to niedlugo.

Na pewno w koncu przejdzie ;-)

 

[Nadziejka96]

Dzwoneczkuu wszystkiegoo najlepszegooo !;**

 

[Mamakulka]

Ja tez nie wierzyłam , że przejdzie. I około 10-11 tc zaczęło powoli ustępować a w 15 juz miałam spokój całkiem.

No co do ciazy to mój mąż igłę mówił , że nie gotowy nie chce jeszcze nie damy sobie rady ( przy naszych zarobkach wtedy dali byśmy rade z 8 dzieci ) no i jak pewnego razu powedzial ok to było ok