reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wszystko dla maleństwa

reklama
a ja jeszcze o tym laktatorze - no dobra wstrzymać się, ale co - jak się okaże że rodzę o 22 - godzinie dziecko nie chce ssać - to co czekam aż następnego dnia sklep otworzą i wysyłam spanikowanego męża? a co przez te 13 godzin - dziecko nie je?

Położne Ci pomogą. W niektórych szpitalach mają laktatory, czy te krówki do ściągania mleka. Nie przejmuj się na zapas. wszystko bedzie ok i jeszcze nie raz bedziesz chciała, żeby już maleństwo odstawić i dać odpocząć piersiom.
 
Bywa też tak ,że dokarmiają dziecko w szpitalu butelką. Z reguły kobiety dowiadują sie o tym po fakcie. Tak przynajmniej było wśród moich koleżanek.
 
a ja jeszcze o tym laktatorze - no dobra wstrzymać się, ale co - jak się okaże że rodzę o 22 - godzinie dziecko nie chce ssać - to co czekam aż następnego dnia sklep otworzą i wysyłam spanikowanego męża? a co przez te 13 godzin - dziecko nie je?

dziecko tak od razu to i tak za bardzo nie chce jesc. pierwsze kilka godzin przesypia na bank. poza tym tak szybko nie mozna sie poddawac - nauka karmienia zabiera troche czasu.
 
o rany - dobrze że się zapisałam do szkoły rodzenia bo bym pewnie zeszła na zawał ze stresu że sobie z niczym nie poradzę

nawet jak nie chodzi się do szkoły rodzenia to i tak instynktownie się wie co trzeba zrobić przy dziecku :) Poradzisz sobie :) Ja mimo, że nie miałam nigdy w ręku takiego maluszka wszystko przy nim robiłam i sprawiało mi to olbrzymią radość. Zresztą mąż też choć mówił że będzie się bał. Jakoś instynktownie tą małą istotkę otacza się opieką :) Będzie dobrze
 
nawet jak nie chodzi się do szkoły rodzenia to i tak instynktownie się wie co trzeba zrobić przy dziecku :) Poradzisz sobie :) Ja mimo, że nie miałam nigdy w ręku takiego maluszka wszystko przy nim robiłam i sprawiało mi to olbrzymią radość. Zresztą mąż też choć mówił że będzie się bał. Jakoś instynktownie tą małą istotkę otacza się opieką :) Będzie dobrze

zgadzam się w pełni- sunnflower zobaczysz będzie dobrze! ;-)
 
reklama
no ja właśnie z poznania i nawet tam w regionalnym wątek napisałam - ja idę do szkoły grzybkowo na podolanach - 350 zł kosztuje - idę od 3-go września. Położna z Polnej prowadzi - przyjaciółka mojej koleżanki - ponoć super i na jednych zajęciach jest wyjście na polną żeby zobaczyć porodówkę i jak korzystać z tych tam urządzeń i takie tam
 
Do góry