Ja po Tymonie mam wszystkie rzeczy schowane wiec jezeli chodzi o ubranka to nic nie kupuje... wszystko wyglada jak nowe, ostatnio zagladalam co tam ciekawego mam i strasznie sie wzruszylam...a Tymon nie mogl uwiezyc ze sie do tego miescil :-) Wiele rzeczy mam fimowych, 5-10-15, chicco, RE Kids, H&M wszystko bylo prane w dobrych proszkach, prasowane a pozatym taki maluszek raczej nie ma jak tego zniszczyc.. rzeczy od 2 roku zycia sa juz troche bardziej zuzyte :-) kilka nowych ubranek pewnie dostane w prezencie jak sie dzidzius urodzi... ma tez fotelik 3-9kg, 9-15kg, krzeselko do karmienia, wozek wielofunkcyjny TAKO i spacerowke nie pamietam jakiej firmy....brakuje mi tylko lozeczka, bo mialam porzyczone i juz dawno oddalam, a w turystycznym maly wyskrobal taka dziure ze poszedl na smietnik i teraz sie zastanawiam czy kupic lozko drewniane czy turystyczne?? narazie wszystko przemawia za turystycznym.. i chcialabym kupic nowy wozek
ale to tylko moje marzenie, TAKO jest calkiem ok ale mysle czy go nie sprzedac i nie kupic wymazonego X-landera
zobaczymy czy finanse pozwola
koncze moj wywod bo was zanudze


