reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wszystko o karmieniu dziecka

My juz jestesmy tydzien na samym sztucznym, tylko ze ja mam aptamil ale podobno odpowiada polskiemu bebilonowi i ja daje 150ml co 4 godzinki a co do kupek to maly juz mniej robi ok 4 dziennie ale czasem przy kazdym posilku:tak: chyba lepiej ze robi niz mialby nie obic:tak:
No lepiej że robi pewnie- ale gdzieś czytałam że na sztucznym to tyle kup nie ma i za dużo kup to na sztucznym, mimo że nie jest to biegunka, to tez niedobrze...dlatego tu zapytałam co by porównać teorię z praktyką :tak:

A jeszcze co do mleka, a co pisze na opakowaniu tego mleka?ile w jakim miesiącu?
Ty dajesz na podstawie tej tabelki, czy jakoś inaczej orientujesz się jakie mały ma potrzeby....?
 
reklama
Ja też karmię bebilonem i Mała też potrafi nie raz wsunąć 150 ml też myślałam że to trochę za dużo. Na mleku jest tylko napisane orientacyjnie ile powinno jeść, każde dziecko ma swoje indywidualne potrzeby, nie martw się jeśli dziecko zje za dużo to uleje. A co do kupek to u nas 1-2 na dobę.

moja mala jutro konczy miesiac a je mniej niz na opakowaniu wiec to sprawa indywidualna na te chwile wypija jakies 100ml co 3 czasem co 4 godzinki ( z tym ze ona dopiero dobila do 3 kg majac 2700 przy urodzeniu jest drobna wiec mniej sie w niej miesci mleczka za to zadko w dzien wytrzymuje te 4 godzinki, kupa prawie po kazdym karmieniu czasem w trakcie karmienia i po a czasem w ogole.
 
Kama, Sel dzięki... pewnie macie rację- wszystko to sprawa indywidualna....kupki też, pewnie nawet na tym samym mleku od przemiany materii zależą... dzięki dziewczyny...

A jeszcze co do orientowania się ile ma mały zjeść - to ja robię mu 120 ml, no chyba że po kąpieli to od razu 150ml i w nocy jak długo prześpi - powyżej 4h i zjada- tylko tak czy owak czasem je 30 min, a czasem 1h.....nawet jak wcześniej dawał znaki że bardzo głodny - jak długo jedzą Wasze maluchy....?
Czasem mu się zdarzyło w 15 min zjeść 120ml....
Sel nasz mały też był drobny i na początku nie zjadał tyle ile w tabelce- dużo mniej- teraz jakoś przyspieszył...
a i my podajemy bebilon AR bo nam chlustał jedzonkiem...
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny mam do Was bardzo wazne pytanie:
W szpitalu kazali karmic na zadanie i mowili, ze maluszki potrzebuja bliskosci i chca byc blisko cyca i zeby je tulic tak czesto jak chca i karmic.
No wiec tak karmilam mala. Czasem je 1,5 godziny, potem godzina przerwy i znowu. A dzisiaj na przyklad jadla ponad 3godziny, a kiedy myslalam ze przysypia nie chciala sie odstawic. Plakala bardzo. Byla dzis polozna srodowiskowa i kazala karmic max 20-30 minut, potem 3 h przerwy, ewentualnie czasem przepoic glukoza. Nie wiem jak nam sie to uda, bedzie bardzo plakac. Przy cycku jest grzeczna, ale tak sie nei da - ja nawet nie mam jak sie umyc, zrobic czegokolwiek i dac sie piersiom zregenerwoac.
Wy karmicie na zadanie i tak dlugo jak dziecko chce czy same to regulujecie ? Co robicie jak bardzo placze - trzeba to po prostu przeczekac ?
 
Kama, Sel dzięki... pewnie macie rację- wszystko to sprawa indywidualna....kupki też, pewnie nawet na tym samym mleku od przemiany materii zależą... dzięki dziewczyny...

A jeszcze co do orientowania się ile ma mały zjeść - to ja robię mu 120 ml, no chyba że po kąpieli to od razu 150ml i w nocy jak długo prześpi - powyżej 4h i zjada- tylko tak czy owak czasem je 30 min, a czasem 1h.....nawet jak wcześniej dawał znaki że bardzo głodny - jak długo jedzą Wasze maluchy....?
Czasem mu się zdarzyło w 15 min zjeść 120ml....
Sel nasz mały też był drobny i na początku nie zjadał tyle ile w tabelce- dużo mniej- teraz jakoś przyspieszył...
a i my podajemy bebilon AR bo nam chlustał jedzonkiem...

moja mala je aktywnie jakies 15 minut pozniej przysypia ale ciagnie dalej przez sen wychodzi jakies 30 min
 
Dziewczyny mam do Was bardzo wazne pytanie:
W szpitalu kazali karmic na zadanie i mowili, ze maluszki potrzebuja bliskosci i chca byc blisko cyca i zeby je tulic tak czesto jak chca i karmic.
No wiec tak karmilam mala. Czasem je 1,5 godziny, potem godzina przerwy i znowu. A dzisiaj na przyklad jadla ponad 3godziny, a kiedy myslalam ze przysypia nie chciala sie odstawic. Plakala bardzo. Byla dzis polozna srodowiskowa i kazala karmic max 20-30 minut, potem 3 h przerwy, ewentualnie czasem przepoic glukoza. Nie wiem jak nam sie to uda, bedzie bardzo plakac. Przy cycku jest grzeczna, ale tak sie nei da - ja nawet nie mam jak sie umyc, zrobic czegokolwiek i dac sie piersiom zregenerwoac.
Wy karmicie na zadanie i tak dlugo jak dziecko chce czy same to regulujecie ? Co robicie jak bardzo placze - trzeba to po prostu przeczekac ?

Ja karmię max 20-30 min i Miki już się przyzwyczaił, ale nie robię 3h przerwy, jak chce za godzinę to dostaje, przerwy są różne od godz do 7h w nocy a jak bardzo płacze to noszę i poprzytulam.
I nie dawaj żadnej glukozy, nasze mleczko to jedzenie i picie.
 
moja mala je aktywnie jakies 15 minut pozniej przysypia ale ciagnie dalej przez sen wychodzi jakies 30 min

U Nas podobnie tylko czasami potrafi się do godziny przeciągnąć.

Sylwkasz- Jakaś dziwna ta położna chyba jej się pomyliło z karmieniem sztucznym :dry:. Piersią karmi się na żądanie, no i broń boże nie przepajaj żadną glukozą. A co do długiego karmienia to faktycznie nie dobrze 3 h :szok: jak Twoje brodawki to wytrzymują. Może Mała ma porostu silny odruch ssania, spróbuj np. po godzinie karmienia podać smoczek i zobacz jaka reakcja jak wypluje smoczek i płacz tzn. że dalej głodna.
 
Dziewczyny mam do Was bardzo wazne pytanie:
W szpitalu kazali karmic na zadanie i mowili, ze maluszki potrzebuja bliskosci i chca byc blisko cyca i zeby je tulic tak czesto jak chca i karmic.
No wiec tak karmilam mala. Czasem je 1,5 godziny, potem godzina przerwy i znowu. A dzisiaj na przyklad jadla ponad 3godziny, a kiedy myslalam ze przysypia nie chciala sie odstawic. Plakala bardzo. Byla dzis polozna srodowiskowa i kazala karmic max 20-30 minut, potem 3 h przerwy, ewentualnie czasem przepoic glukoza. Nie wiem jak nam sie to uda, bedzie bardzo plakac. Przy cycku jest grzeczna, ale tak sie nei da - ja nawet nie mam jak sie umyc, zrobic czegokolwiek i dac sie piersiom zregenerwoac.
Wy karmicie na zadanie i tak dlugo jak dziecko chce czy same to regulujecie ? Co robicie jak bardzo placze - trzeba to po prostu przeczekac ?

Dkladnie miałam to samo:tak: Bardzo meczace to było, no i jak sie tu zajac starsza, jak Agata cały czas na cycu...
Po prostu dałam smoczka;-)w momencie kiedy mała przedłuza karmienie tzn, tylko ciamka podmieniam jej cycusia ze smoczkiem... no i u mnie tez był "problem" z przybieraniem (duzo przybrała) i ulewała nadmiernie... wszystko mineło jak dałam smoka, poprostu odruch ssana ma olbrzymi!
Na poczatku ma problem z załapaniem smoczka, ale w koncu łapie i mała moze przejac np. mąż, a ja lece do łazienki:-D:-p
 
Dkladnie miałam to samo:tak: Bardzo meczace to było, no i jak sie tu zajac starsza, jak Agata cały czas na cycu...
Po prostu dałam smoczka;-)w momencie kiedy mała przedłuza karmienie tzn, tylko ciamka podmieniam jej cycusia ze smoczkiem... no i u mnie tez był "problem" z przybieraniem (duzo przybrała) i ulewała nadmiernie... wszystko mineło jak dałam smoka, poprostu odruch ssana ma olbrzymi!
Na poczatku ma problem z załapaniem smoczka, ale w koncu łapie i mała moze przejac np. mąż, a ja lece do łazienki:-D:-p

mój też tak ma tylko mój wcześniej smoka wziął do buzi a teraz nie chce :baffled: wpada w szał jak chce dać :zawstydzona/y:
tez ulewa jak się opije na maksa :baffled: wiec go stopuje czasami jak za łapczywie pije :sorry2:

dziś mu tylko cyc w głowie ale ma takie dni wiec jak smoczka nie chce muszę to jakoś przeżyć :sorry2: tylko czasem też go przeciągam bo jak pije ciągle po trochu to wiecznie głodny a jak się przyssa do pełnej piersi szybciej się najada i idzie spać :blink:
 
reklama
Dziewczyny mam do Was bardzo wazne pytanie:
W szpitalu kazali karmic na zadanie i mowili, ze maluszki potrzebuja bliskosci i chca byc blisko cyca i zeby je tulic tak czesto jak chca i karmic.
No wiec tak karmilam mala. Czasem je 1,5 godziny, potem godzina przerwy i znowu. A dzisiaj na przyklad jadla ponad 3godziny, a kiedy myslalam ze przysypia nie chciala sie odstawic. Plakala bardzo. Byla dzis polozna srodowiskowa i kazala karmic max 20-30 minut, potem 3 h przerwy, ewentualnie czasem przepoic glukoza. Nie wiem jak nam sie to uda, bedzie bardzo plakac. Przy cycku jest grzeczna, ale tak sie nei da - ja nawet nie mam jak sie umyc, zrobic czegokolwiek i dac sie piersiom zregenerwoac.
Wy karmicie na zadanie i tak dlugo jak dziecko chce czy same to regulujecie ? Co robicie jak bardzo placze - trzeba to po prostu przeczekac ?
Ja karmię na żądanie - jak chce co godzine to dostaje co godzinę - i jak u Asiax w nocy jak śpi 5-7h to niech śpii i nie budzę - tylko nie daję małej cyca traktowac jak smoczka, co niestety jej sie zdarza. Aktywnie je 20-30 minut a potem symuluje - buzia jej dziamga, a nie łyka nic, więc odklejam ją od cyca i jak płacze to ponoszę i śpiewam - albo zasypia albo się rozbudza i historia z karmieniem od nowa;-)nie podawaj glukozy - to są stare metody położnych, które takie rady naszym mamom udzielały - tego się nie stosuje. A co do karmienia co 3h - nawet dorosły człowiek nie jada z zegarkiem w ręku, a co dopiero taki mały brzdąc - czasem może płakać bo mu się pić chce tylko i przetrzymywać aż 3h płaczące dziecko to bez sensu jak dla mnie:tak:

Może Mała ma porostu silny odruch ssania, spróbuj np. po godzinie karmienia podać smoczek i zobacz jaka reakcja jak wypluje smoczek i płacz tzn. że dalej głodna.
Wyplucie smoczka nie koniecznie znaczy, że dzidzia głodna dalej - moja nie znosi smoka i pluje nim dalej niż jej wzrok sięga;-)A może być najedzona jak bąk i nawet raz nie dziamgnie smokiem:-p

mój też tak ma tylko mój wcześniej smoka wziął do buzi a teraz nie chce :baffled: wpada w szał jak chce dać :zawstydzona/y:
tez ulewa jak się opije na maksa :baffled: wiec go stopuje czasami jak za łapczywie pije :sorry2:

dziś mu tylko cyc w głowie ale ma takie dni wiec jak smoczka nie chce muszę to jakoś przeżyć :sorry2: tylko czasem też go przeciągam bo jak pije ciągle po trochu to wiecznie głodny a jak się przyssa do pełnej piersi szybciej się najada i idzie spać :blink:
No dokładnie u mnie tak samo - jak z pełnej piersi je to raz dwa i się najada i śpi - smoka nie da sobie wlożyć, bo ryk niesamowity, że jej daję produkt zastępczy zamiast ciepłej piersi:-D więc ostatnie dwa dni, gdzie zaliczamy jakiś okres wzrostu to jest jedna wielka męczarnia - bez smoczka trzeba przeżyć, a cyce ledwo zipią...
 
Do góry