reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wszystko o karmieniu ;)

reklama
Fajnie macie..Mój nadal prowadzi strajk..ręce wyciaga buzie otwiera ale pare łyżeczk i do widzenia ...cyca szuka...Nawet kaszke cycem dopycha...
 
ja na razie podaję tylko warzywa i mięso
ziemniak, kalafior,marchew,pietruszka,seler,zielony groszek,teraz będzie brokuł
był gołąb i polędwiczka wieprzowa
poszukuję pilnie cielęciny lub królika (ciężko znaleźć)
jak podam więcej warzyw zacznę zagęszczać ryżem brązowym czy kaszką kukurydzianą czy jaglaną

do każdego posiłku wlewam kapkę oliwy

owoce to w sokach rozrabianych z wodą na razie
ale już jak pójdę do pracy to i owoce pójdą w ruch

u nas pierś nadal króluje, w nocy też

EWA
ja piersi będę oduczać w grudniu (chyba że z przyczyn niezależnych ode mnie coś zajdzie szybciej)
i od razu będzie to dzień i noc
odstawię i już
tak jak Kaję
 
No moj tez buzie otwiera tylko na pare lyzeczek i koniec.Ale Jas niestety cycem nie dopycha:-(Spadl juz z siatki centylowej a ja nie wiem co robic:-(
 
Hejcz, chciałam Ci powiedzieć, że jesteś moją inspiracją żywieniową :) Już nawet bazylię w doniczce wczoraj kupiłam i jutro dodam do obiadu ;)
 
Kurczę, moje wszystkożerne dziecko oprotestowało dzisiaj serdecznie zupę z żółtkiem, wcześniejsze jakoś wchodziły a dzisiaj ani łyżeczki, same ziemniaki z naszego obiadu - tak, zupa z żółtkiem NIE! Chyba muszę wypróbować budyń żeby to jajo przemycić jakoś niepostrzeżenie... kupiłam ekologiczne jajka, po 80 gr za sztukę i teraz co? Wyrzucę razem z niezjedzoną zupą? :-(
 
Ostatnia edycja:
reklama
Kurczę, moje wszystkożerne dziecko oprotestowało dzisiaj serdecznie zupę z żółtkiem

O, widzisz... To może Franek wczoraj niechętnie zjadł obiad przez żółtko właśnie. Miał to, co przedwczoraj, tylko z żółtkiem, i jakoś mu średnio smakowało... Ale wcześniej jadł słoiczek z żółtkiem, więc na to nie wpadłam. A to by znaczyło, że jajka w słoiczkach to koło kur pewnie nawet nie leżały :/
Zobaczymy w poniedziałek - znowu będzie żółtko...
 
Do góry