reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wszystko o naszych dzieciach!!!!!!!!Waga,choroby,rozwój,opieka itp.

reklama
U nas też krostki nie schodzą .... już prawie tydzień .... odstawiłam wszystkie podejrzane rzeczy z jadłospisu Małgońki i zmieniło się tylko to, że nie ma zielonych kup .... i nie wiem czy czekać aż samo zniknie czy pójść do lekarza
już prawie miesiąc nam się szczepienie przesunęło mam dziś dzwonić, żeby nas zap[isać, ale boję się , że znowu się przesunie
 
Dziewczyny jesteście niezłe :D:D:D

bansik - gratki dla maleństwa :)))

Mój też coś czasem fajnie gada, ostatnio KOJ-KOJ-KOJ-KOJ albo ta-ta-ta-ta-ta lub da-da-da-da-da, ale KOJ-KOJ jest najlepsze :)))
A dziś ja tu sobie siedzę i śledzę wątki, a mały buszownik wyruszył na korytarz - tam wywrócił stołek (to jeszcze widziałam), a potem patrzę - a tu pranie z suszarki zwalone, znicze zza szafki wyciągnięte a sam łobuz w łazience z pralki rzeczy wyciąga!! Przecież nie patrzyłam tylko MOMENT!! hehehehe
 
maniulka, Sara - dobre jesteście :-D:-D:-D

Jasiek odkąd się nauczył sam siadać to w zasadzie cały czas siedzi. Jak się obudzi to siada i się bawi i czeka aż ktoś po niego przyjdzie :tak:wieczorem jak go kładę do spania to wchodzę po paru minutach a ten zadowolony siedzi sobie i sie kołdrą bawi:eek:

A myślałam, że najpierw będzie raczkował, a potem siedział, bo do raczkowania sie o wiele wcześniej przymierzał i juz kroki robił pojedyncze, ale nagle z dnia na dzień odkrył że umie siedziec i juz mu nie spiesszno do raczkowania
 
dziewczyny,
mam pytanie apropo bucikow. mam możliwość "przechwycenia" kilku nie zniszczonych par bucików akurat na wiosnę,z jednej strony chciałabym je pprzejąć - bo dobre buty dla dzieci są bardzo drogie, z drugiej - zastanawiam się mocno. Bo rozwijająca się stópka chyba nie powinna kształtować się w używanym bucie prawda? powinna sama kształtować swojego buta... i nie wiem co zribić, poradźcie:sorry:
 
Justyna, podwójne mamy już kiedyś pisały, że w buty warto inwestować, właśnie, że stopa się kształtuje i każde dziecko ma inną, a (chyba) Vinniki napisała, że buty to jedyna rzecz której jej synowie nie mieli po sobie; więc morał z tego taki, że chyba lepiej kupić nowe niż używane
 
Justyna,wydaje mi sie ze jesli sa to "miekkie" buciki typu balerinki to mozna uzywane (ja takie mam dla Julity z lumpka jak nowe),ale jesli takie "twardsze" ktore nabieraja konkretnego ksztaltu "na stale" (bo balerinki sa plastyczne i przystosuja sie do kazdej stopy),to uwazam ze nowe.Jednak do chodzenia mimo wszystko polecalabym nowe skoro o wiosnie mowa,bo wtedy stopka pod pionowa pozycja ciala kladzie duzy nacisk na podloze,a jak dziecko siedzi to zaden nacisk.Podsumowujac,lepiej by stopka ksztaltowala sie po swojemu i na nowo w nowym buciku.Strasznie sie rozpisalam;)))a tak lubie ktorkie i konkretne posty niektorych z was.Ale czemu jestem rozkojarzona to juz opisalam na wz.
 
Domi-wiem o czym piszesz:-Dspokojnie,jasiek wroci pewnie do raczkowania.Moja Julita to samo-po bujaniu probowala raczkowac ale jak zaznala czolgania to olala raczkowanie na kilka tygodni dla pelzania.A teraz znow smiga od miesiaca na czterech:tak:I chyba musze odwolac z w/w powodow tez chodzenie przy meblach-wyskoczylam przed orkiestre ze Julita juz daje kroczki jak Julianka i Szymus,ale niestety dzis znow nie chodzila-czyli 2gi dzien pod rzad cisza.Ciekawe kiedy znow powroci do tego...:-DTakze widzisz Domi,dzieciaki s przewrotne:rofl2:
 
reklama
Dziewczyny przede wszystkim jak dziecko zaczyna chodzić musi mieć buty z usztywnianą piętą, wiec balerinom mówimy nie chyba ze są usztywniane tak jak wszystkim miękkim butom. I lepiej używanych butów nie kupować bo tak jak pisała magdalenaka, każda stopa jest inna i but dostosowuje się do nogi, a nie odwotnie.
 
Do góry