reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wszystko o naszych dzieciach!!!!!!!!Waga,choroby,rozwój,opieka itp.

Katka ja miałam taki sam problem z Lenką- chodzi o łuszczenie zwłaszcza właśnie na stópkach i rączkach- skórka schodziła normalnie płatami. Pediatra zapisała nam maść DIPROBASE- można ją kupić bez recepty- po dwóch dniach stosowania po łuszczeniu nie ma praktycznie śladu. Co do krwawiącego pępka to nam delikatnie krwawił jeszcze przez jakieś 4 dni po odpadnięciu i lek mówiła że tak może być, w tym czasie należy oczywiście nadal przemywać pępuszek
Jeżeli chodzi o ubieranie to ja podobnie jak Ty mam ok 22st i w domku ubieram Małą w body + kaftanik i śpioszki+ skarpetki lub body+ pajacyk+skarpetki. Jak wychodzimy z domku to na to zakładam bluzeczkę i spodenki i mam taki fajny wiosenny kombinezonik.
 
Ostatnia edycja:
reklama
nik_a dzieki za rady:-) zaopatrze sie w kremik. oby pomogl. obcielam wlasnie przed chwila paznokietki malutkiej. a ona spi i spi od rana. pewnie odsypia noc hehe.
 
miroslawa fajnie ze wreszcie zajrzalas,super ze adrianek rosnie.
Ja tez swojego czasem oszukuje,albo smokiem albo herbatka,ale nie zawsze mi sie to udaje.

Sara fajnie ze mala usmiechnela sie do Twojej mamy,moj wczoraj cieszyl sie do mnie pelna geba,a do m puszczal malutkie usmieszki

Avanti moj tez pieknie spal,zasnal przed 23 a wstal po 4:15 na jedzenie,a przed 5 musialam meza budzic zeby malemu szykowal kapiel bo maly usral sie po pachy-serio:szok::szok::szok:wszedzie byl brudny:-D:-D:-Dnie wiedzialam od czeko mam zaczac go przebierac.Zasnal i wstal o 7:30 potem i teraz znow spi.

katka ja smarowalam rozcienczonym spirytusem.
Ja nie uzywam linomagu,tylko bepanthenu,jak sie robia zaczerwienienia,a takto smaruje wazelina (kupilam taka dla bobasow miekka) i jak na razie nie ma odparzen.
Ja zakladam body z dlugim rekawem i pajaca na to,albo spodnie i sweterek albo jakas bluzeczke.
szymek przewaznie robi siku jak go przewijam,a czasem konczy robic kupke:-D
Synkowi tez schodzila skorka zaraz po urodzeniu i trwalo to jakies 2tyg i smarowalam oliwka.Najbardziej schodzila mu z nozek,raczek,troszke z brzuszka.
Ja juz odpadl pepek to raz krwawil,ale tylko troszke i pytalam pielegniarki o to i powiedziala ze to normalne i dalej mam przemywac "przegotowana woda" .
Ona myslala ze Szymkowi odpadl pepek po przemywaniu sama woda hehe :-D:-D:-Da ja spirytem smarowalam.I po odpadnieciu przez pare dni kontynuowalam.

Zauwazylam od wczoraj ze Szymek czesciej kaszle,temperatury nie ma bo sprawdzalam,ten zapchany nos to chyba katar wrrrrrr:confused2::-(.
Kurde boje sie zeby nie zachorowal!!!!!:baffled::crazy:
M byl ostatnio troszke chory i moze od niego cosik zlapal grrrrrrr:baffled:
 
Ostatnia edycja:
Natalka ma już prawie dwa tygodnie a ja dopiero dziś piszę na tym wątku.

Natalia urodziła się malutka (2700g) ale zdrowa i oczywiście wg mnie śliczna:-)

Karmiona jest wyłącznie butelką – wybraliśmy mleko Bebilon – bardzo ładnie je, bardzo rzadko ulewa. Niestety musiałam się poddać i zrezygnować z piersi. W moim szpitalu było tak, że przez pierwsze 24godz gdy leżałam na pooperacyjnej, nie mogłam mieć Małej przy sobie, więc była karmiona butelką. Potem próbowałam piersią, nic nie płynęło, pojawiało się jedynie dwie kropelki przy brodawce, Mała się denerwowała, była głodna, dokarmiałam trochę butelką – wreszcie położna poradziła, żeby zwiększyć ilość butelki a wcześniej przystawiać do piersi – niestety u mnie nie uruchomiło to laktacji. W domu próbowałam odciągać laktatorem – uleciało dosłownie kilka kropel, piersi przez jeden dzień były trochę bardziej gorące – a potem drastycznie zmniejszyły się do rozmiaru ze środka ciąży- dosłownie musiałam szukać biustu w staniku z ostatnich miesięcy ciąży – z dnia na dzień i to był koniec laktacji. A więc butelka. Musiałam się z tym pogodzić - bardzo wspierał mnie tutaj mój mąż. Aha i dopajam troszkę herbatką z kopru włoskiego z Hippa – próbowałam też rumiankową, ale pluła nią.

I tutaj problem pierwszy: Natalia je często ale mało: max 60ml, nieraz zadowala się 30 ml na dwie godziny. Tłumaczę sobie, że noworodek, który ważył 2700 zje jednorazowo mniej niż noworodek 3,5 kg – ale martwię się, czy nie je za mało. Nie mam niestety w domu wagi. Kto jeszcze karmi wyłącznie butelką? – Ewelcia, wiem, że Ty – napisz ile zjadał Twój Szymuś na początku.

Problem drugi: ilość kupek. Robi ok. 4 na dobę, czasem pięć zwykle są to małe kupki o prawidłowym kolorze i konsystencji – martwię się, czy nie za często jak na sztuczne karmienie. Tylko raz miała do tej pory problem z wypróżnieniem.

Problem trzeci i najważniejszy: Natalia ma wyraźnie przestawiony dzień i noc.:baffled: W dzień cały czas śpi budząc się co ok. 3-4 godz. na jedzenie – właściwie to nie ma kiedy pobawić się z nią czy do niej pogadać, bo zje i niemal natychmiast zasypia. W nocy natomiast – szaleje. Tzn budzi się co ok. 1,5 godz., Oczki szeroko otworzone, po butelce nie chce jej się spać – odłożona do kołyski wytrzymuje w niej max. dwie godz. i jest płacz – po wzięciu na rączki jest OK. Staramy się w nocy do niej głośno nie mówić, szybko przewijać, wyciszać, itd. – ale ewidentnie taki przestawiony rytm dnia i nocy się powtarza. Jak to zmienić? Dziś spróbuję jak się obudzi rozpocząć werandowanie i po raz pierwszy położyć ją na brzuszku – jeśli nie zaśnie natychmiast po karmieniu:baffled:

Z dobrych wiadomości: kikut odpadł w siódmej dobie po porodzie, Mała jest pogodna, wydaje różne dźwięki, nie zanosi się histerycznym płaczem, dość ładnie się kąpie (czasem marudzi a innym razem zasypia w wanience), przekręca sama główkę leżąc w rożku. Troszkę łuszczą się jej dłonie i stópki – smaruję oliwką. USG bioderek – po ukończonym szóstym tygodniu, pierwsze szczepienie na początku maja. Aha – jakie płatne szczepionki wybieracie? Chodzi mi o te dodatkowe, np. na rota wirusy.

Martwię się oczywiście problemami - ale nie sądziłam, że taki Maluszek może dać tyle radości:-)
 
Trudzia,moja polozna by powiedziala ze wszytsko OK :-) bo ty karmisz tylko piersia a z tego co ja zrozumialam co ona gadala to pokarm matki jest duzo bardziej lekkostrawny niz pokarm sztuczny,ktory bardziej obciaza uklad pokarmowy.Ja jej zdaniem niepotrzebnie pcham malej butle,ze niby cycki by wystarczyly.

A no tak na piersiach ,ale jak masz pokarm to dawaj cycki im wiecej bedzie jadla tym wiecej bedziesz miala pokarmu ,a mowi Ci Sara na cycuszkach nic malutkiej nie bedzie dolegac ani kolki ani bole chyba ze z przejedzenia:-Dtak zgadza sie ze jest bardziej lekkostrawny mala kupy robi ze szok co karmienie i pruta ulalala dlatego nie mamy problemow z brzuszkiem ,ale zgadzam sie ze wybor ma kazda z matek i nie jest to nic zlego i nie powinna byc za to karcona:tak:
 
Truda, mam taką nadzieję - generalnie widzę, że rośnie, głodna nie jest na pewno - najwyżej wisi na cycu co godzinę, jak ma dobry dzień... a kupę to potrafi taką walnąć, że tylko pod kran się nadaje (dzisiaj miałam taką "przyjemność") ;-)

ola pewnie ze tak bedzie jaesli jest tak jak piszesz to wszystko jest ok i nie ma powodu do niepokoju:tak:
No tak wiem cos o tym dzis wlasnie taka mialam ale dalam rade chusteczkami:-D
 
Miotlica widze ze ten sam problem z laktacja co i u mnie:-:)baffled:no coz nie bylo nam dane karmic piersia.
u mnie to jeszcze bylo tak ze w szpitalu nie chcieli mi synka dokarmiac,no ba jak???ja mam przeciez karmic piersia.
Nie martw sie,moj Szymek tez tak jadl na poczatku a przybiera ladnie.Takie maluchy maja malutkie zoladeczki jak u wrobelka.
szymek potrafil jesc 60ml co 2 godziny a czasami 30ml co 1h lub 1,5h.
kupek wtedy tez bylo wiecej z czasem sie to unormowalo.
teraz robi jedna lub dwie na dzien a czasami wcale.
szymek tez mial przestawiony dzien z noca,ale mial kolki i w dzie plakal a potem w nocy odsypial i sie przestawi;l:-)
 
Miotlica - ja biorę szczepionkę tą 6 składnikową i nic więcej. Położna i znajoma aptekarka mówiły, że nie ma co obciążać maluchy teraz dodatkowymi, nie wiadomo jak obciążą organizm większe ilości szczepionek np układ nerwowy...
Pneumokoki zaszczepię przed żłobkiem - im starsze dziecko tym mniej dawek się podaje - a w przyszłym roku ma być jakaś nowszej generacji szczepionka na pneumokoki.
 
Wczorajsze zachowanie mojej niuni wystraszyło mnie nie na żarty. Około godziny 22.00 zaczęła strasznie, przeraźliwie płakać. Nie można jej było w żaden sposób uspokoić. Miałam wrażenie, że nie mogła się załatwic. Próbowałam termomertu do pupy, ale nic nie poszło. mała była najedzona (oczywiście ulała) i przebrana, widac było, że jest zmęczona, ale coś nie dawało jej spać. Przy płaczu strasznie się prężyła i wyciągała nóżki. Pomasowałam jej brzuszek, troszkę poćwiczyłyśmy nóżkami, ciepła pielucha poszła w ruch, ale to nie pomagało. wypłakała chyba ze 40 min i przeszło. Zasnęła zmeczona, strasznie mi było jej żal. Byłam bezradna. Dodam jeszcze, że dałam jej także herbatke koperkową na gazy. Jak dotykalam brzuszka był twardy. Taka sytuacja miała już miejsce jak byłyśmy w szpitalu. Wtedy pielegniarki mi ją "odgazowały". Czy któraś ma jeszcze taki problem z gazami??
Mała je Bebilon dla dzieci z tendencją do kolek i zaparć plus moje mleko. Już sama nie wiem ci jej mogło być. Aż się boje dzisiejszego wieczoru.
 
reklama
Dzisiaj moja malutka była przy cycku 40 minut :tak: ale się cieszyłam, potem dokarmiłam ją jeszcze mleczkiem modyfikowanym, nie chcę robić jej od razu takiej zmiany że teraz tylko mój pokarm. Położna mówiła, że jak dziecko ma żółtaczkę to nawet wskazane jest podawanie mleka modyfikowanego, bo to zniża ten poziom, a mleko matki może dodatkowo tylko podwyższyć. Do kobiet karmiących piersią: Ile minut mniej więcej karmicie jednorazowo wasze pociechy?
 
Do góry