reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wszystko o naszych dzieciach!!!!!!!!Waga,choroby,rozwój,opieka itp.

U nas w przychodni była dostępna albo szczepionka finansowana przez NFZ - 3 wkłócia albo płatna 5 w 1 za 120 zł. Wybrałam tę drugą. Przeciw Rotawirusowi wypiła jakieś 10 dni potem (nie chciałam, by na jeden raz miała taka dawkę tych wszystkich bakteri). Pod koniec miesiąca powtarzamy skojarzoną i Rota (u nas 380 zł :baffled:) Na pneumokoki jesli zaszczepię to dopiero jak Ada bedzie miała pół roku (wtedy 2 dawki+dawka przypominająca w drugim roku życia dziecka) lub rok (jedna dawka + przypominająca). Na memingokoki raczej w ogóle nie bedę szczepić, przynajmniej narazie. Tymbardziej, nie przemawia za tym (szczepieniem) fakt, iż na rynku obecna jest szczepionka na jeden typ (B albo C - dokładnie nie pamiętam), po drugie powoduje ona chorobę w wieku bardziej młodzieńczym, a nie ma pewności, czy ta szczepionka ma tak długi okres działania. Tyle ode mnie.
 
reklama
my szczepiliśmy i wydaje mi się że dobrze zrobiliśmy każdy niech wierzy w to co chce na dobrą sprawe to każda rzecz maluszkowi moze zaszkodzić głupie zaksztuszenie śliną i tragedia gotowa!!! ja przestałam czytać i się stresować.... ja popłakana jestem jak mała płacze a jakbym mieła się jeszcze zastanawiac nad tym co mogło by się stać to bym w psychitaryku skończyła
 
Magdalenka to chyba dobrze przybiera na wadze mój Mikołaj waży 5530 i w ciągu miesiąca przytył 1 kg a jest na samej piersi i nie daję mu nic innego do picia dałam może 3 razy piciu i 2 razy butle ale stwierdziłam że sama będę karmić tak jak Niko. Przystawiaj małą ile chce do cyca i niech ciągnie nawet z dwóch cycoszków jak potrzebuje mój mały to potrafi zjeść i za pół godziny z drógiej ciągnąć jak chce to proszę bardzo na zdrówko.
Czy wasze dzieci też tak szybko zasypiają w wózku bo mój jak idziemy na spacer to zaraz śpi jeszcze nie wyjdę na dwór a on już śpi .
Moje słoneczko też juz pięknie gawoży i uśmiecha się od ucha do ucha , tak miło jest poczytac o postępach naszych dzieci a jeszcze niedawno pisałyśmy o ciążowych dolegliwościach .
 
Magdalenka to chyba dobrze przybiera na wadze mój Mikołaj waży 5530 i w ciągu miesiąca przytył 1 kg a jest na samej piersi i nie daję mu nic innego do picia dałam może 3 razy piciu i 2 razy butle ale stwierdziłam że sama będę karmić tak jak Niko. Przystawiaj małą ile chce do cyca i niech ciągnie nawet z dwóch cycoszków jak potrzebuje mój mały to potrafi zjeść i za pół godziny z drógiej ciągnąć jak chce to proszę bardzo na zdrówko.
Czy wasze dzieci też tak szybko zasypiają w wózku bo mój jak idziemy na spacer to zaraz śpi jeszcze nie wyjdę na dwór a on już śpi .
Moje słoneczko też juz pięknie gawoży i uśmiecha się od ucha do ucha , tak miło jest poczytac o postępach naszych dzieci a jeszcze niedawno pisałyśmy o ciążowych dolegliwościach .
nasza idealnie zasypia w wózku i samochodzie:))
 
no to teraz ja po kolei:
normowanie dnia - bardzo bym chciała żeby był to stały rytm, a taki nie jest chociaz jak czytam jakie macie kłopoty to widzę, że i tak mam bardzo usystematyzowany dzień. Kąpie małą codziennie o 20.30 karmie około 21 i ok 21.30 młoda śpi. budzi się na dwa sposoby: o 1 i o 5 lub o 3.-3.30 i 6.30 - 7. najczęściej wybiera sobie ten drugi sposób. :tak: potem sie karmimy a mała ma bardzo lekki sen nad ranem więc zabieram ją do łóżka i ona dosypia do 9 albo 10. biore ja tylko rano z wygody bo do łóżeczka musiałabym wstawać bez przerwy a tak to tylko oko otwieram i już. biorę ją też dlatego, żeby pies wiedział, że mała może na łóżku leżeć - bo pies nie może i żeby nie było na tym tle nieporozumień;-) ale ostatnio udało się przespać Zuzi całą noc - pierwszy raz.
potem w ciągu dnia jest różnie. zwykle mała je co 3 godziny 3,5 -4 . nigdy nie wiadomo jak bedzie ale zdarzają się też dni, że chce jeść co 2 godziny.

Zu zasypia w osobnym pokoju ale i tak co chwila chodze i sprawdzam czy wszystko ok i czy śpi. lampka jest włączona - ale bardziej dla mnie bo jak ją przewijam w nocy to łatwiej mi. najczęściej wyłączam lampke po 3 bo potem już jest w miarę jasno.

szczepienie- mała była bardzo dzielna. zapłakała podczas wstrzykiwania ale wystarczyło ja podnieść i przytulić żeby obdarzyła najpiękniejszymi uśmiechami wszystkie panie pielęgniarki:-). wybraliśmy 5 w 1 za 120 zł... niestety. mała 1 dnia była trochę senna a drugiego marudziła. zrobiła nawet zieloną kupę. bardzo zieloną...:dry: niestety po szczepieniach skończyły się kupy przy każdej zmianie pieluszki...:-(wczoraj nic, dzisiaj też. czekamy. myślę, że nie ma to związku ze szczepieniami, po prostu przyszedł jej wiek:-D

acha - byłam wczoraj u ortopedy. wszystko ok ale z wizyty jestem bardzo niezadowolona. dziewczyna która wychodziła przed nami wynosiła malucha bez pieluchy bo facet juz poprosił nastepną osobę. badał półroczna dziewczynke, która strasznie płakała i zamiast do niej zagadać i nawiązac kontakt to bezceremonialnie rozłozył jej nózki i pokazywał rodzicom jak ja nosić. żero kontaktu z dzieckiem. a sprzęt miał przed potopowy. masakra. byłam wczoraj taka zła że szok:wściekła/y: idę w tym tygodniu jeszcze raz, do zaufanego ortopedy - wydam pieniadze jeszcze raz ale przynajmniej będę zadowolona i pewna, że konował mnie nie oszukał.:wściekła/y:

a w poenidziałk badanie słuchu... aż sie boję, bo pamietam, że w szpitalu dzieci bardzo płkały przy tym badaniu (co prawda przy kapaniu też się pruły:tak:). zobaczymy, na szczęście mąż pojedzie ze mną.

mamy troche wieczornych problemów... malutka pręży się puszcza bolesne bąki i płacze... przysypia na 5 minut i znów budzi się z płaczem.... i nie wiem czy to kolka czy nie. nic jej nie daję, boję się leków dla takiego maleństwa. w kąpieli jest spokoja - uwielbia się kąpać. i nie wiem, czy te złości (trudno ją wtedy nakarmić) to odreagowywanie całego dnia czy kolka...:-( jesli kolka to przynajmniej przejdzie za półtora miesiąca bo podobno trwa tylko do 3 miesięcy...

a w ciągu dnia karmienia też nie zawsze są łatwe...i niestety ulewa ciąglle.

Miotlica witaj ponownie... Niedawno myslałam o Tobie, że dawno sie nie odzywasz.
 
A kuku Ja żyję! Ale dzieci pochłaniają cały mój czas wolny i dobrze mi z tym :cool2:

Witajcie Dziewczyny!

Natalia nie lubi żadnej herbatki i pluje nimi, udaje mi się wmusić max 30 ml dziennie – to jest nic. Zastanawiam się nad wodą z glukozą – ile tej glukozy trzeba sypać?

Kupki
Zwykle co drugi-trzeci dzień, złocistożółte – choć ze trzy razy udały się zielonkawe, zupełnie nie wiem czemu.

Dominik herbatek też nie lubi ;-) :confused: Płaska łyżeczka glukozy na 100 ml wody Całość zagotować przed podaniem! - tak radzi moja pediatra :tak: Kupki (nawet te żółte) jeśli dłużej poleżą to się utleniają i robią się zielonkawe - wg mojej Mamy-chemiczki :-p
 
Justyna, ja mam dobre wspomnienia z badania słuchu (Ada miała chyba wtedy z 7 tyg - musieliśmy powtórzyć ze względu na przebyte zapaleniu uszu). Pani włożyła najmniejszy wzierniczek i pomierzyła najpierw jedno uszko, potem drugie. Ada obserwowała otoczenie podczas tego badania. Troszkę chciała się kręcić jak jej lekarka taką trąbkę do ucha wkładała, naciągając przy tym tak śmiesznie ucho :-) Także, bądź dobrej myśli :-)
 
reklama
Ja tylko jeszcze nadrobiłam ten temat i idę spać :-) my już po chrzcinach :-) relacje zdałam na temacie chrzciny.
Ewelcia ja za 1 opakowanie 800g Bebilonu1 płacę 35 zł
 
Do góry