ivaz - po prostu odpuśc.... ;-) Nasze dzieciaki już za duże na śmierć łóżeczkową (tfu tfu tfu - tak na wszelki wypadek), a poza tym to tak mały odsetek dzieci... zwykle dają jakieś sygnały wczesniej jakiegoś braku oddechu itd. także jak nic u Zośki nie zauwazyłaś to nie ma co się stresować. A na brzuszku już jak śpi to nic jej nie zrobisz... zadbaj żeby materac był twardy i żeby nie było poduszki i tyle. dzieci mają bardzo silną wolę przetrwania i nie zatrzymuja się ot tak... zawsze są jakieś sygnały wcześniej. daj jej spać tak jak lubi

co byś zrobiła jakby ktos tak Ciebie ukladał jak jemu a nie Tobie wygodnie?? POza tym nasze dzieci już są silne. trzymają głowy kręcą nimi. nie ma szans na to, że gdzies uwięźnie i przestanie oddychać