reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wszystko o naszych dzieciach!!!!!!!!Waga,choroby,rozwój,opieka itp.

dawno mnie nie było, więc się trochę pochwalę ;-)

Julianka po schodach sama wchodzi, trzymając się poręczy
je łyżeczką rzeczy gęste i lepkie - kaszka, danonek, itp. oraz widelcem (najlepiej moim, z mojego talerza :sorry:)
mówi bardzo dużo: mama, mamo, tata, tatuś, Ninia (Nika), bacia (babcia), dziadzia, ciocia, dzidzia, piesiew (piesek), hau, tote (kotek), miau, tatata (kwa, kwa), chlum (chrum), kokoko, toci (klocki), miś, lala, ihaha (konik), brum brum (samochód), ato (auto), pempem (pępek), nuna (nóżka), oto (oko), noś (nos), daj, mam, nieciem (nie chcę), JA (w znaczeniu sama), ciem (chcę), piciu, mniam, jedz, jem, jadam (zjadłam), lebet (chlebek), pati (płatki), tacio (ciastko), tu, tutaj, tam, chodź, chodź tu, mamo chodź, mamo daj, posie (proszę), tuje (dziękuję), opa (na ręce),
pasiam (przepraszam) - to czasem, ale trafia w odpowiedni moment ;-),
nie pamiętam co jeszcze, ale naprawdę bardzo dużo słów zna :tak:
 
reklama
Zazdroszczę Wam , że wasze pociechy tak dużo mówią :tak: Drusia na razie podstawy mama, tata, baba , dada, nana (Nesa), dej (daj).
Po schodach wchodzi, ale z zejściem gorzej, fakt, że nie trenujemy, bo mieszkamy na 7 piętrze, więc jeździmy windą :-D:-D:-D

Pije z niekapka, ze słomki, z bidonu - zwykły kubek jeszcze za wcześnie, bo leje jej się za bardzo.
Je sama łyżeczką i widelcem rzeczy gęste i płynne.
 
Popieram-duzo wasze dzieci mowia.Julita mowi mniej ale...jest dosyc glosna."uwielbiam" te komentarze mamus jak wchodze na placyk zabaw "o,idzie sliczny maly krzykacz"-gdyby nie bylo slowa sliczny,to bym sie obrazila:-DJuli mowi okolo 15 wyrazow takich ludzkich + cala gama dzwiekonasladowczych od odglosy zwierzat domowych i dzikich po onomatopeje w stylu chlap chlap (bardziej blap blap) czy bum.Te ludzkie wyrazy sa podobne do tych co wymienialyscie,no ale cielaczek to by nie powiedziala,chyba by jej sie jezyk polamal:rofl2:Ostatnio przybylo "kolko","kebka!"(=chlebka!),ko (oko) poza tymi prostymi co wymienialam wczesniej.Rozczulajace jest u niej "mama i tata",jak siedzimy/stoimy obok siebie,zawsze razem nas tak nazywa,w sensie ze nie osobno tylko calosc "mama i tata"..No i podejmuje proby nasladowania i powtarzania.Moja przyjacilka ktora byla w odstepie 1,5 tyg u mnie z wizyta mowi ze bardzo zrobila duze postepy.Np mowie do niej podczas rozmowy "ten jej sasiad to prawdziwy kretyn" a juli zaraz powtarza "tetin" itp-dlatego trzeba uwazac co sie mowi;-)No i umie rozroznic i nazwac kilka liter-to dlatego ze ma klocki z alfabetem na sciankach i przychodzi do mnie pytac co to a litera.A tych klockow jest 48x6 scianek kazdy-wiec duzo mi tych pytan zadaje:-Dkazda litera iles tam razy sie powtarza na tych klockach wiec jej sie utrwala.Generalnie jednak mowi mniej po ludzku niz Zoska czy Julka.Chyba bedzie z tych poznomowiacych,ma niestety po kim.
Jeszcze mi sie przypomnialo bo o odstawianiu od cyca Juli Oli na zamknietym gadalyscie,ze
julita mowi tez 'cyc",wrecz to jedno z jej ulubionych slow.Nie wiem czemu,moze dlatego ze w upaly za duzo na sobie nie nosilam po mieszkaniu,stroj Ewy byl w sam raz :p
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
zdradzam tajemnice wyszczuplenia Julity-ona ma 86 cm wzrostu,w domu wychodzilo mi 83.Dzis byla mierzona i wazona z okazji szczepienia pentaximem.Za 2 tyg pneumokoki,ciekawe czy pomiar sie zgodzi bo z ciekawosci poprosze.Ale wazy rowniutko 11 kg-jednym slowem wysoka a waga nie za duza i nie za mala.
Kitki-92-98???To ile Nadia ma wzrostu?Julita by chyba utonela w takich ciuszkach.Nosi glownie 86,ale w 80 tez jeszcze wejdzie.
 
kurcze tak czytam te "wasze" wagi i jestem w szoku... bo wychodzi na to że mój franiu to jest wielkolud
body kupuje mu na 98 i niektóre są już lekko przyciasne, co prawda ma króciutkie nóżki i spodnie ma na 92 i mniej, ale koszulki to 92/98 spokojnie pasują na niego
mierzy 87 cm\a waży coś koło 13kg
 
O MAJ GAD!!!:szok::szok::szok: Przepraszam za takie prostackie sformułowanie ale kogo ja tu widze!! NEFKA gadaj co u Ciebie jak Franek i gdzie ty nam zniknelas chyba od porodu cie z nami nie było co? Nieładnie:no::no: Fajnie ze cos napisalas odzywaj sie do nas:tak::-)
 
Jula też mówi "cyc" a właściwie cycy ;-)
wczoraj "pogadałam" z nią i stwierdziłam, że mówi o wiele więcej słów o których zapomniałam...
przede wszystkim buty - to słowo ulubione, od dawna mówione, nie wiem właściwie czemu ;-)
poza tym: peti (skarpetki), luza (bluza), pata (czapka), oda (woda), pacie (płacze), idzie, pam (pan), pani, pać, pi (spać, śpi), dolase (golasek - ostatnio nawet wypatrzyła na spacerze sąsiada bez koszulki i mówi "pam dolase" ;-))
no to chyba na tyle - naprawdę można się z nią dogadać a najfajniej jest, jak chce żebym gdzieś z nią szła, staje, mówi "mamo choć choć" i rączką wyciągniętą macha tak śmiesznie zaciskając piąstkę :-D
 
Ola Julianka naprawde niezła jest, tyle słówek, super.

Gosia mówi
mama, mamo, tata, tato, baba, dziadek, ala (jej ciocia to ala;-)i tak na nia woła) miał, hał, tak, nie, am, to też, nie chce, nie ma, ba (jako bach). i jeszcze pewnie kilka innycho których nie pamiętam.

Gosia wyłapuje jakies słówko które do niej mówię a potem sie go uczy. na przykład wczoraj pytałam się jej "czy to też chcesz" a potem oglądałyśmy książeczkę i na każde zwierzątko mówi "to też" dziś rano znow powtarzała "to też".
Jeste jeszcze bardzo popularne "daj", ciągle słyszę "mama daj"
 
Ostatnia edycja:
reklama
jejku, ale dużo mówią wasze dzieciaczki. szczególnie Julianka!!! szok, ale i Juli i Zosia, chyba przodują :-)
Jasiek trochę słów mówi, ale na pewno nie tak dużo, podstawowe, mama, tata, baba, dziadzia (dziadek), dzidzi, koko, hau hau, da (daj), ale częściej niż daj krzyczy ooo! i pokazuje palcem co chce :-)
i już nie pamiętam co jeszcze :-)
 
Do góry