reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wszystko o naszych dzieciach!!!!!!!!Waga,choroby,rozwój,opieka itp.

co do ząbków - Jula ma cała paszczę ;-) oprócz górnych piatek, myjemy szczoteczką Jordana, pastę Colgate smiles używamy - ale mycie to raczej gryzienie szczoteczki, potem udaje że wypluwa, ja jej czasem trochę poszoruję te zębole - ale generalnie nie da sobie tam za bardzo gmerać...
u dentysty z Julą nie byłyśmy - Weronika była raz z nami obojgiem (miała 2,5roku), za żadne skarby nie chciała usiąść na fotel, nawet u mnie na kolanach - stała przy drzwiach i płakała że chce już iść, potem była z tatusiem jakoś latem tego roku - bo już niestety problem był, ząbek ją bolał :-(, także nie wiem jak to zrobić, żeby Jula poszła i dała się obejrzeć :sorry2:

moonik1, ja wiem, że nie ten wątek i w ogóle - ale dopiero teraz zauważyłam, że Ty podwójną mamą jesteś! GRATULACJE! :-):-D
 
reklama
Ola najlepiej iść do kliniki stomatologicznej gdzie przyjmują tylko dzieci, oni tam mają swoje sposoby na małych uparciuchów.
 
dziewczyny, kiedy peirwszy raz podałyscie butle dzieciakom? Bo ja sie zastanawiam nad podaniem butli w nocy chociaz raz, bo mam dosc juz :( Dzis o malo co nie zasnelam z mlodym na rekach, obudzilam sie, jak sie kiwnelam na bok i bym spadla z fotela :/ strasznie te nocki mi dają w kosc, kazde karmienie trwa prawie godzine, potem spi przez godzine i znowu pobudka. A jak zlapie cycka kiedy ja leżę (rzadko chce jesc w takiej pozycji), to ja sie nie budze i nie przekladam go do drugiego, no i sie nie najada i sie budzi po 20 minutach. Masakra. Butle moglby mąz dac, bo ja juz naprawde wysiadam.

Boje sie, ze mi sie przestawi na butle... Myslicie, ze jak raz na 2 nocki dostanie butle, to odrzuci piers?
 
Monik podobno najgorszy pierwszy miesiąc póxniej dziecko przyzwyczaja się i zmienia pory karmienia a powiedz czemu Jasio je godzinę troche długo jak na mój gust a z butelką to faktycznie moze byc tak ze pierś będzie beee jak zobaczy ze z butli szybciej leci
 
Moonik u mnie to było normalne, że zasypiałam przy karmieniu Małgosi, czasem w ten sposób przesypiałam pół nocy. Trzeba uważać, bo dziecko się uczy że śpi przy cycu a potem problem z odłożeniem.

Ja dość szybko dałam butelkę, Gosia już w szpitalu dostałą. Ciągle mi wmawiano, że nie mam pokarmu i dziecko głodne. I do 3 msc. dokarmiałam Małgosię butlą czasem nawet 2 razy (w dzień i w nocy). A potem dopiero się ocknęłam, że to jest niepotrzebne.
Teraz żałuję. Myślę, że przy 2 dzieciaczku nie dała bym się tak szybko "nabrać" na to dokarmianie butelką. :tak::tak:

Wytrwałości życzę !!!!!!!!!! :-):-):-):-)
 
moonik, ja nie podałam wcale... tak długo jak karmiłam piersią Jula nie dostawała butli - aż doszło do momentu, kiedy nie musiała wcale jeść w nocy... czyli jak miała rok ;-) także życzę wytrwałości... i może rzeczywiście karm na leżąco? ja tak robiłam przy obu moich ssakach :tak:
 
ja dość szybko podałam butelkę, tj około 3 miesiąca, Kuba też cały czas wisiał przy cycu i zrobienie czegokolwiek, lub wyjście gdzieś było niemożliwe, później zaczęły mi się problemy z pokarmem, co za pewne było spowodowane butelką... ;] karmiłam prawie pół roku, może krótko, ale nie żałuję, bo butelka to jednak wygoda, dziecko się najadło i wiedziałam ile zjadł i skończyło się jedzenie w nocy ;]
 
reklama
dziewczyny - wlasnie w tym sęk, ze ja bym chciała karmic na leżąco, ale Jaś nie znosi tej pozycji:-( Nie może złapać piersi, denerwuje się, odpycha nóżkami i "wędruje" do góry, jeszcze gorzej wtedy ze złapaniem piersi, no to ja się przesuwam w górę i tak w kółko. Jak za długo trwa taka przepychanka, to jest ryk jakby miał kolke i koniec jedzenia. Na leżąco on moze jesc jedynie kiedy ja się podpieram na łokciu - no ale w takiej pozycji to po 5 minutach drętwieję i spać też nie mogę.
A jak się niekiedy udaje na leżąco nakarmic, to jak zrobić, zeby zjadł z 2 piersi? Z jednej mu wystarcza na 30 minut tylko:szok:

maniulka - nie wiem, czemu on tak długo je:-( on mógłby 24 h na cycku wisiec. A przez te godzine to prawie cały czas je i od 2 dni strasznie się denerwuje jak juz piers jest pusta, wtedy zmieniam na drugą, znowu ciągnie i potem znowu pierwsza i znowu druga... Rekord to po 3 razy kazda piers przez 15 minut, no to chyba powinien byc nażarty??? Dzis miał apetyt przeogromny, widze ( i czuję w rękach),ze zaczął strasznie szybko przybierac, nadrabia kiepski początek:confused: Dzis domagał się jedzenia po 30 minutach od zakonczenia poprzedniego - no ale tak to ja nie dam rady przy dwójce dzieci, dałam mu smoczka i trochę go przetrzymałam, chociaz zeby godzinna ta przerwa była!
Dobija mnie póki co to karmienie:-( Z Tadkiem mialam przekichane, no ale to bylo wiadomo, rozsczep, laktator i długie karmienie pomimo butelki. Ale teraz mam chyba jeszcze gorzej, bo nikt mnie z karmieniem nie zastąpi:-(
No nie wiem, jeszcze się wstrzymam z butlą, ale nie wiem, ile tak pociągnę.
 
Do góry