Wybór laktatora

[ktoś inny]

Cześć dziewczyny,
Zastanawiam się nad laktatorem z firmy neno czy możecie jakiś polecić lepiej wybrać laktator muszlowy czy może lepiej butelkowy i z jakiej firmy? W załączniku załączę laktatory nad którymi się zastanawiam

 

[Lady Loka]

To zależy czego oczekujesz. Jeżeli chcesz być mobilna to lepiej muszle.

 

[ktoś inny]

mobilność to jedno ale zastanawiam się czy jest między nimi różnica przy rozkręcaniu laktacji itp. Jestem w pierwszej ciąży i nie mam totalnie pojęcia który będzie bardziej praktyczny wygodniejszy i bezpieczniejszy. rozumiem że przy laktatorze butelkowym będę mniej mobilna?

 

[Lady Loka]

mobilność to jedno ale zastanawiam się czy jest między nimi różnica przy rozkręcaniu laktacji itp. Jestem w pierwszej ciąży i nie mam totalnie pojęcia który będzie bardziej praktyczny wygodniejszy i bezpieczniejszy. rozumiem że przy laktatorze butelkowym będę mniej mobilna?

No przy butelkowym albo trzymasz butelki albo kupujesz stanik do butelek, taki z wycięciami. A muszle wsadzisz w każdy stanik do karmienia.
Bezpieczne są wszystkie. Do rozkręcenia też każdy dobry.
Tak naprawdę piersi róznie reagują i to jaki laktator Ci podpasuje jest bardzo indywidualną sprawą, więc na początku bierzesz w ciemno.

Ja zaczynałam z butelkowym neno, a potem przeszłam na muszle z momcozy.

Jeżeli chcesz karmić tylko butelką, to moim zdaniem najlepiej muszle. Jak chcesz tylko wsparcia w rozkręcaniu, ale zamierzasz karmic piersią to w sumie obojętne jaki weźmiesz, nawet pojedynczy będzie ok.

 

[ktoś inny]

No przy butelkowym albo trzymasz butelki albo kupujesz stanik do butelek, taki z wycięciami. A muszle wsadzisz w każdy stanik do karmienia.
Bezpieczne są wszystkie. Do rozkręcenia też każdy dobry.
Tak naprawdę piersi róznie reagują i to jaki laktator Ci podpasuje jest bardzo indywidualną sprawą, więc na początku bierzesz w ciemno.

Ja zaczynałam z butelkowym neno, a potem przeszłam na muszle z momcozy.

Jeżeli chcesz karmić tylko butelką, to moim zdaniem najlepiej muszle. Jak chcesz tylko wsparcia w rozkręcaniu, ale zamierzasz karmic piersią to w sumie obojętne jaki weźmiesz, nawet pojedynczy będzie ok.

Planuje właśnie karmić tylko butelką a jaki model muszlowego z momcozy masz?

 

[Lady Loka]

Planuje właśnie karmić tylko butelką a jaki model muszlowego z momcozy masz?

S12 pro

 

[Kocka]

Cześć dziewczyny,
Zastanawiam się nad laktatorem z firmy neno czy możecie jakiś polecić lepiej wybrać laktator muszlowy czy może lepiej butelkowy i z jakiej firmy? W załączniku załączę laktatory nad którymi się zastanawiam

Jeśli chcesz być KPI to polecam mieć dwa typy. Ja w domu korzystałam z modeli podwójnej, a na wyjścia z domu, jakiś wykłady itp miałam pojedynczy muszlowy. Muszlowy ściągał mi gorzej niż medela, więc w moim przypadku nie sprawdziłby się do rozkręcenia laktacji, ale żeby uzyskać trochę wolności był idealny.

 

[Chocobo]

Ja używałam tego twin i nie byłam z niego zadowolona. Lejki ma twarde i bardzo mi raniły brodawki na około. Do tego te zaworki bardzo krótko mi trzymały (przez pierwszy tydzień zużyłam 4, po czym mąż kupił inny laktator. Zaworek potrafił się zużyć w jeden dzień, przy burzy hormonalnej, rozkręcaniu laktacji, problemy z laktatorem naprawdę nie pomagają. Może ja robiłam coś źle, ale przy nowym laktatorze dokładnie tak samo się obchodziłam z zaworkiem i w ogóle go nie musiałam wymieniać)

 

[Rachelita]

Cześć dziewczyny,
Zastanawiam się nad laktatorem z firmy neno czy możecie jakiś polecić lepiej wybrać laktator muszlowy czy może lepiej butelkowy i z jakiej firmy? W załączniku załączę laktatory nad którymi się zastanawiam

Muszlowy neno nie ma dobrych opinii. Generalnie ta firma nie słynie z laktatorów delikatnych dla sutków ale można się przyzwyczaić (byłam KPI przez rok z neno duo). Teraz mam laktator Momcozy s12 pro i jeny jakie to jest wspaniałe urządzenie komfort użytkowania jest o wiele lepszy niż butelkowego.

Ja używałam tego twin i nie byłam z niego zadowolona. Lejki ma twarde i bardzo mi raniły brodawki na około. Do tego te zaworki bardzo krótko mi trzymały (przez pierwszy tydzień zużyłam 4, po czym mąż kupił inny laktator. Zaworek potrafił się zużyć w jeden dzień, przy burzy hormonalnej, rozkręcaniu laktacji, problemy z laktatorem naprawdę nie pomagają. Może ja robiłam coś źle, ale przy nowym laktatorze dokładnie tak samo się obchodziłam z zaworkiem i w ogóle go nie musiałam wymieniać)

Warto wymienić zaworki na takie żółte z modeli. One sa niezniszczalne, a świetnie pasują do laktatorów neno