reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wychowanie czyli sposoby na małe łobuzki :)

Miałam ostatnio takie "doświadczenie" wychowawcze:baffled:

W poprzednią środę miałam jak zwykle jechać do Warszawy z Inguchem na angielski ale wcześniej na 14 byłam umówiona w serwisie z samochodem. Kazałam Indze przed wyjściem posprzątać zabawki a ona dostała jakiejś wścieklizny. Zrobiła mi dziką awanturę łącznie z biciem mnie :szok:
Nie pomagały żadne teksty, że jak nie posprzątasz to nie pojedziesz ani nic - w ogóle nie interesowały jej konsekwencje zachowania, tylko się wściekała.
Oczywiście nie mogłam jej zostawić i nie mogłam tez nie jechać, bo ten serwis (umówiony tydzień wcześniej:baffled:)

No i wpadłam na "świetny":zawstydzona/y: pomysł - powiedziałam jej, że za karę będzie nocować u babci. No a od paru miesięcy Inguch nie może się ode mnie odkleić i był wielki problem, żeby ją zostawić na nocowanie u dziadków. Wieczorami płakała za mną a rano nie mogła się doczekać, aż ktoś po nią przyjedzie.

I co się okazało? Że skoro taka jest kara za niegrzeczne zachowanie, to moje dziecko wieczorem, jak odjeżdżałam do domu, w ogóle nie protestowało, że zostaje na noc u babci. Miała oczywiście obiecane, ze rano po nią przyjadę. Po tej sytuacji diametralnie zmieniło się jej podejście do nocowania u dziadków.

W tę środę Inguch sam sobie zażyczył pozostać na noć a ja żebym po nią przyjechała rano:tak: I wczoraj, jak ją zabierałam to już mi mówiła, że niedługo znowu będzie spać u babci:-)

Taka kara wynikała tylko z mojej złości i bezsilności i na pewno nie jest pedagogiczna zdawałoby się ale efekt zaskakujący:baffled:
 
reklama
Nio hehe Asiun… niezła metoda, wazne ze skuteczna.
A tak serio to i ja ostatnio brzydko powiedziałam Antkowi, wystraszyłam go muma, która w szafie siedzi i dziecko teraz to przezywa, faktycznie do szafy nie zaglada ale zaczął bać się ciemności…. Ot i teraz powoli wszystko odwracam ale nie wiem czy dam rady.
 
to prawda - trzeba bardzo uwazac co sie mowi bo moze sie to obrocic przeciwko nam ...
moja kolezanka powiedziala do swojej corki ktora uwielbiala sie moczyc w wannie ze jak bedzie za dlugo siedziala to skora jej sie pomarszczy (to prawda zreszta) i tak zostanie ... potem dziecko nie chcialo do wody wcale wchodzic ...

u nas na szczescie nie bylo zadnej takiej wpadki :)
ale u asiun sprawa na szczescie zle sie nie skonczyla ...
marta mam nadzieje ze uda sie naprawic sytuacje :) powiedz ze mumia poszla do innego niegrzecznego dziecka ;)
 
No bardzo smieszne :-p Pewnie dlatego to wyskoczylo bo napisalam i potwierdzilam a maly w tym czasie podszedl i laptopa zamknal
 
reklama
vici musialy byc jakies problemy z forum bo mi sie zdazylo to samo ... to nie wina Viktora ...
tylko ze ja od razu zobaczylam co sie stalo i napisalam jesczze raz ...
 
Do góry