reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wyjazd za granicę z dzieckiem bez zgody ojca

ruda@91

Fanka BB :)
Dołączył(a)
29 Listopad 2015
Postów
418
Moja córka ma w tej chwili 5 miesięcy. Z ojcem dziecka rozstałam się na początku ciąży, po urodzeniu dziecka założył sprawę o ustalenie ojcostwa, w tej chwili czekam aż sąd ustali termin rozprawy. Wnioskuję o ograniczenie ojcu wladzy rodzicielskiej, ale nie wiem jeszcze jaką decyzję podejmie sąd. Jeszcze będąc w ciąży zeszłam się z moim byłym chłopakiem, który wyjechał za granicę. Chciałabym wyjechać do niego z dzieckiem, ale wiem, że ojciec dziecka nie wyrazi na to zgody. Wiem, że w takiej sytuacji pozostaje zwrócić się do sądu. Jednak chcialabym wiedzieć jak takie sprawy rozstrzygane są w praktyce? Czy jest duża szansa, że sąd wyda zgodę na mój wyjazd? I ile mniej więcej czasu może to trwać?
 
reklama
Na Twój wyjazd nie musi wyrażać zgody :p I raczej już bym się pilnowała z takimi przejęzyczeniami, bo ojciec dziecka na pewno sobie jakiegoś prawnika weźmie.
Wszystko zależy od tego - jak podejdzie do sprawy ojciec dziecka. I na ile ty będziesz elastyczna w stosunku do żądań ojca dziecka.
Co do ograniczenia władzy rodzicielskiej - jeśli nie ma solidnych podstaw, sąd raczej na to nie pójdzie.
Na Twoje pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi.
 
Słyszałam, że w sytuacji kiedy rodzice nie żyją ze sobą i sie nie dogadują, sąd często ogranicza władzę jednemu z rodziców. Dodatkowo on pracuje w innym mieście i przyjeżdża 2-3 razy w miesiącu. Zostawił mnie na początku ciąży bez środków do życia, pomagali mi rodzice. Cały czas dowiadywałam się jak opowiada, że dziecko nie jest jego.
A jego zgoda będzie potrzebna do mojego wyjazdu z dzieckiem, jak już jego ojcostwo zostanie ustalone przez sąd.
 
To masz bardzo ciężką sytuację - owszem to, że nie żyjecie we wspólnym gospodarstwie domowym daje Tobie jakąś szansę.
Problem pojawi się wówczas jak zostanie ustalone ojcostwo - a on będzie chciał pokazać jakim dobrym tatą jest. I jeśli będziesz starała się ograniczać mu widzenie się z dzieckiem, to postawisz się na straconej pozycji. Jeśli natomiast pozwolisz na kontakty - i się okaże, że on jednak stara się "naprawić" swoje błędy i pokazać jakim jest dobrym tatą - to też nie będzie łatwo...
A w akcie urodzenia masz wpisanego go jako ojca?
 
reklama
Do góry