reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wyprawka - co powinna kupić mamusia dla siebie i dzidziusia?

Gaziki nie musza byc jałowe. W szpitalach używają niejalowych. Ja kupiłam waciki bawełniane a gaziki moze jeszcze dokupie. Sól fizjologiczna kupiłam w aptece stacjonarnej, koszt ok 3-4 zł za 10 ampułek
 
reklama
Do przemywania oczu waciki kosmetyczne ok, ale czym będziecie myć buźkę w środku ( fachowo jamę ustną) ?

Ja do tego używałam właśnie gazików i wodę przegotowaną.Myślę,że nie muszą być jałowe, chociaż może na początek 1 paczkę jałowych kupię, a potem już zwykłe,bo jednak jest różnica w cenie.

A sól fizjologiczna to 5 ml oczywiscie, bo tego po otwarciu nie powinno się długo przechowywać, a zużywa się niewiele jednorazowo
 
ja kupilam taka sol 5ml x 100 ampulek, mam nadzieje, ze bedzie dobra :-( czyli nie musza byc jalowe?bo wlasnie widzialam ze jest spora roznia w cenie, i wiecej jest tych niejalowych :eek:
 
nie musza byc jałowe spoko..... `mika ja nie przemywałam niemowleciu jamy ustnej..... nawet nie wiedzialam ze cos takiego sie robi, rozumiem jak pojawiaja sie plesniawki ale tak zeby myc jame ustna to nikt mi nic nie powiedzial
 
nie musza byc jałowe spoko..... `mika ja nie przemywałam niemowleciu jamy ustnej..... nawet nie wiedzialam ze cos takiego sie robi, rozumiem jak pojawiaja sie plesniawki ale tak zeby myc jame ustna to nikt mi nic nie powiedzial

mi kolezanka mowila ze wlasnie raz na jakis czas przemywala buzie w srodku :tak:
 
Ja mam 20 ampulek soli fizjologicznej i 20 gazikow w tym 10 jalowych. Zawsze mozna to dokupic. Kupilam tez jakies 3 gaziki do pepuszka, ale to pewnie jakis zbyteczny bajer.

Macie kola poporodowe? Bo po nacinaniu pewnie jest konieczne?
 
Wiesz co, nie wiem czy jest konieczne bo jakoś sobie kobiety od lat radziły jak kółek nie było (podobnie z kojcami czy fasolkami) ale z tego co słyszałam od koleżanek to nie jest to zmarnowany wydatek. Ale tego typu zakupy zostawiam na czas po porodzie, bo nigdy nic nie wiadomo. Ale wiem gdzie takie rzeczy kupić, więc M. będzie miał ułatwione zadanie po laktator tu, po poduszki tam a po nakładki na piersi jeszcze gdzieś indziej.

Co do przemywania buzi to różne są szkoły, z tego co słyszałam oczywiście! Jedni po każdym posiłku zalecają mycie dziąsełek, a inni zalecają od czasu do czasu - cokolwiek to znaczy. I tutaj faktycznie gaziki jałowe się przydają z wodą przegotowaną.
 
makota ja nie mialam tego kola, przez tydzien nie usiadlam porzadnie na obu poldupkach ;-) tylko na boku, teraz tez nie kupuje bo bez sensu jak dla mnie
 
reklama
makota ja nie mialam tego kola, przez tydzien nie usiadlam porzadnie na obu poldupkach ;-) tylko na boku, teraz tez nie kupuje bo bez sensu jak dla mnie


Pewnie rownie dobrze zadziala napompowane kolko ratunkowe ;)

Michalina, nie planuje kupowac go przed porodem, ale bylam ciekawa czy to sie w ogole przydaje.

Tak samo waham sie nad kojcem do karmienia, ale tak jak mowisz, od lat kobiety dawaly rade bez. No nic. Okaze sie w praniu
 
Do góry