reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wyprawka dla małego LWA :)

mls

Fanka BB :)
Dołączył(a)
14 Maj 2010
Postów
177
Miasto
Banchory, a sercem Łódź-Śródmieście :)
Widzę, że wywiązała się dyskusja w wątkach o wózkach, a lepiej aby był osobny temat :)

Witam :) Jestem mamą sierpniową 2010 i napisze z własnego doświadczenia.

IzaV jeśli chodzi o potrzebne rzeczy dla maluszka na pierwsze 6 miesięcy:

- łóżeczko, materac, prześcieradła, przewijak
- wózek i fotelik samochodowy ( warto porównać ceny w FR i PL, znajomi kupili w PL i wysłali kurierem do UK i wyszło taniej niż tutaj i wybór większą i fajniejszy )
- wanienka ( polecam większą 100cm )
- matę,leżaczek i karuzelę :)
- niani nie mieliśmy, tak samo nie mieliśmy podgrzewacza ani sterylizatora.
- śpiworki do spania, kocyki i pajace :)
- rożek - my po miesiącu zaczęliśmy go używać do spania :)
- body rozpinane po całości
- półśpiochy
- śpiochy
- rampersy :)
- jakieś ciuszki na wyjście ( sweterki, spodenki, sukieneczki itp )
- kombinezon zimowy i my mieliśmy fajny jesienny :)
- pieluszki tetrowe ( u nas użytkowanie średnie, ale polecam mieć )
- kaftaniki u nas super się sprawdziły :)
- pieluszki flanelowe :)
- niedrapki - porażka, lepiej sprawdzały się skarpetki :)
- czapeczki - też porażka, najlepiej spisywała się baptystowa czapeczka, bo sierpień był bardzo upalny i mała dostawała od razu potówek, jednak najczęściej kończyło się na rozłożonej pieluszce tetrowej i delikatnie zakrywającej tylko uszko.
- nie warto kupować pościeli, poduszek ( tak małe dziecko ze względów zdrowotnych i bezpieczeństwa nie powinno spać na poduszce )
- ręczniki z kapturkiem i polecam od razu rozmiar 100x100 :)
- katarek do noska, o wiele lepszy niż frida :)
- termometr na podczerwień
- butelka na wszelki wypadek
- laktator
- proszek
- smoczek
-posuszka - rogal :) suuuper :)
- kosmetyki - osobiście polecam serię babydream z rossmana :)
- podkłady na przewijak Seni - przydadzą się też do połogu :)
- maść na brodawki - polecam bepanthen :)
- w apteczce warto mieć: paraetamol, sól fizjologiczną, wodę morską, coś na kolkę, witaminą K i D3.

To tak na szybko co pamiętam :)

Iza mieszkasz w FR i co ubranek to watro kupić pod kątem tamtejszej pogody.
 
Ostatnia edycja:
reklama
wow dzieki :)
eh, no to mls przelamala za nas lody i mozemy rozpoczac wlasna dyskusje na temat wyprawki ^^

1. czy ktoras z was miala tylko łóżeczko podróżne, ja sie nie bede bawic w kupiwanie mebli bo i tak sie wyprowadzamy min 1000km od nicei wiec im mniej do pakowania tym lepiej heh
znalazlam to ŁÓŻECZKO TURYSTYCZNE KOJEC KOŁYSKA z parawanem (3026192410) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. (kanzas) mialabym przewijak z glowy rowniez i moglabym tylko dokupic porzadny materac - chyba starczy, co?

2. wanienkę znalazlam taka Wanienka anatomiczna KOMFORT PROMOCJA (3038684452) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.

3.zastanawia mnie czy niania/monitor oddechu, jest w mieszkaniu potrzebny? fakt ze nasze pokoje sa po przeciwnej stronie mieszkania ale chyba mamy sa wrazliwe na placz dziecka, chyba ze psychicznie jestesmy bardziej zrelaksowane w nocy bo mamy te podswiadomosc ze nie trzeba spac ze super wrazliwym uchem heh - a ten caly bezdech, to chyba jakas przereklamowana sprawa- jeszcze nigdy nie slyszalam o noworodku ktory by umarl w ten sposob, moze sie myle huh?

4.przyznam sie ze do wczoraj myslalam ze te laktatory to jakis dodatkowy gadzet, ale troche poczytalam o pogryzionych sutkach i nadmiarze mleka i chyba jednak sie w to zaopatrze :) pytanie za 100pkt - reczny czy elektryczny? jak lektator to i butelki, smoczki, podgrzewacz chyba ze mikrofalowka wystarczy, (jeszcze nie czytalam na temat mikrofalowek i mleka), ewentualnie, w rondelku na ogniu, torba termiczna na butelke?? , sterylizator chyba tylko ulatwi nam zycie, nie jest "niezbedny" ale w sumie 20min z zycia zaoszczedzone, co o nich uwazacie/ jakie polecacie?

5.czy naprawde trzeba uzywac specjalnych proszków do prania?? przeciez 20-30lat temu tego nie bylo i jakos przezylismy...

6. co do ubranek, to zastanawia mnie czy body nie bedzie podraznialo gojącego się pępka w pierwszych tyg
ja na pierwsze 2-3miesiace bede fanka zwyklych body i rampersow na 100%, jak pisalyscie, lepiej wieksze niz za male

7. o co chodzi z tymi czapeczkami czy łapkami - zbedne czy niezbedne? szczegolnie czapeczka w lato, a pazurki nawet te mieciutkie mozna przeciez obciac jak ma sie dobre nozyczki :/

8. rozki to ja sobie zamowie ze 2-3 u mgd ^^ takie azurowe zeby nie dawaly ciepla tylko byly przewiewne jak na lato ana jesien/zime oczywiscie spiworek, tylko nie wiem zupelnie ile sztuk sie przyda

9. leżaczek/ hustawka czy mata edukacyjna , w ktorym miesiacu i jaki polecacie;

10. koszula nocna do karmienia czym mozna ew zastapic? ile stanikow?
diy stanik!!! DIY: transform your regular bra into a nursing bra - Venusian*Glow

11.jakie firmy pieluch jednorazowych polecacie no i czy ktoras w was juz testowala wielorazowki

aaaaamen :) na razie tyle
 
Iza ja łóżeczko mam drewniane o takie ŁÓŻECZKO KLUPŚ SAFARI ECRU-ORZECH 24h ŻYRAFA !!!! (3020373987) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. , mała spała w turystycznym jak byliśmy w górach to z hotelu wypożyczaliśmy jej sie podobało ale ona wtedy 2 lata miała,jedyne to słyszałam że często ten materiał w łóżeczkach jest mało przepuszczalny dla powietrza i może być dziecko duszno,ale sama tego nie sprawdzałam może któraś dziewczyna na forum miała to powie coś więcej.
Wanienkę mam najzwyklejszą i taką polecam bo jest wygodniejsza wbrew pozorom niż ta wyprofilowana i dłużej ci posłuży jak maluch urośnie
Laktatora nie miałam ponieważ po 2 miesiącach straciłam pokarm,ale teraz planuję kupić jak będę karmić
U nas niani bardzo się przydała i przydaje do tej pory tylko my w domku mieszkamy i w lecie cały czas na dworze więc nianię na podwórko braliśmy jak mała spała i się nie stresowaliśmy że jej nie usłyszymy.Monitoru oddechu nie mieliśmy.
Podgrzewacz raczej zbędny chyba że taki do samochodu jak ktoś często podróżuje,sterylizator dla mnie zbędny.
Iza jeśli chodzi o pępek to moja malutka miała go pod pieluszką i nie miał styczności z body.Ja też jestem fanką body bo tak jak dziewczyny pisały kaftaniki się skręcają i podwijają średnio mi się ich używało miałam ze 3 komplety śpiochów+kaftanik.Wiele dziewczyn nie używało łapek ale w moim przypadku bardzo pomocne były Lenka strasznie się drapała,więc niedrapki pomagały,Najlepiej kupić jakieś takie malutkie żeby nie spadały.
Rożek miałam ale nie używałam,teraz mam zamiar kupić otulaczek o taki MOTHERHOOD__OTULACZEK dla noworodka (3002039200) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej..
Leżaczek mieliśmy pożyczony teraz planujemy kupić o taki
FISHER PRICE - LEŻACZEK BUJACZEK T4145 DO 18KG. (3024711051) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. Amata to tak od 4 misiąca o ile dobrze pamiętam.Huśtawki bym nie kupiła maluchowi bo się nauczy i przyzwyczai do bujania.Jak coś mi przyjdzie do głowy to napiszę :tak:
 
Iza - moje spostrzeżenia:

1. łóżeczko turystyczne - ja nie miałam takiego, ale słuszałam opinie znajomych, że bardzo ważny jest materac który trzeba dokupić, aby dziecko lezało na czymś twardszym.

2. wanienke polecam taką zwykła - ja nie kupowałam tych plaskitowych wkładek, bo takiego malucha bałabym sie poprostu położyc na czyms takim, a poza tym, mi było łatwiej obrucic na brzuszek i plecki umyć.

3. niani/monitora nie mieliśmy - mimo, że mieszkamy w domku. jak była pogoda to synek spał cały czas na dworze, a w domu miał taki donosny płacz że zawsze go było słychac ;p

4. laktatora nie miałam - sama ręcznie odciagałam i sprawnie mi to szło.
podgrzewacza tez nie miałam, za to stosowałam termos - wlewałam wrzatek i jak trzeba było na szybko podac doś ciepłeto to do butelki troszke tego wrzątku wlewałam :) do tej pory zdarza się, że mam w termosie wrzatek na noc (jak młodemu ida zęby do dojada w nocy)
torba termiczna na butelkę - przydała się nawet na spacerach, na jakąs herbatkę czy mleko
sterylizator - ja nie miałam. Na poczatku wyparzałam butelki i smoczki ale może przez 1-2 m-ce, potem myłam w zmywarce lub pod ciepłą wodą.

5. ja pierwszy kupiłam jelp, a potem lovelle i do tej pory używam lovelli. Teraz pojawi się drugie, to tez będzie lovella.

6. body spokojnie możesz zakładać. u nas akurat pępek nie odpadł przez 1,5 m-ca ;/ i usuwaliśmy chirurgicznie w szpitalu.

7.czapeczki używaliśmy - zwykłe bawełniane po kąpieli, ale na spacery też zakrywające uszy (tak mi kazały: mama i teściowa)
łapki też zakładaliśmy, ale takie cieniutkie.

8.ja miałam jeden zwykły rożek, a i tak wolałam kocyki+poduszeczka :) kocyków mam chyba z 6 różnej grubości.

9. leżaczek u nas był już w 2 m-cu życia taki: Leżaczek FISHER PRICE Kick&Play | Pokoik dziecięcy \ Leżaczki, bujaki i chodziki | Sklep dla dzieci - Avent, Medela, Recaro, akcesoria dla niemowląt, wózki, laktator, wyprawka dla noworodka
huśtawki nie miałam
mata edukacyjna od 3 m-c chyba się przydała

10. ja miałam 2 koszule rozpinane po bokach do karmienia + kilka staników.
AHA - w szpitalu mi położne mówiły, żeby od razu po porodzie nie nosic staników, żeby nie uciskały piersi i żeby siara/mleko mogło sie swobodnie produkowac. Ja stanik założyłam w 2 dobie po porodzie, kiedy to już miałam naprawde dużo mleka.

11. wielorazówek nie miałam, a jednorazówki to jak dla mnie pampers/dada z biedronki. Nie lubie Huggisów - sa jakies takie sztywne ;)

uuuufffff... przebrnęłam przez tą liste pytań i tak na szybko odpowiedziałam - jak cos to proszę pytać :)
 
Ostatnia edycja:
IzaV - no to lecimy po kolei:
1. łóżeczko turystyczne to niby praktyczne, bo możesz ze sobą zabrać, ale przy maluchu w zywkłym drewnianym masz regulację wysokości, która bardzo ułatwia życie. Dopóki dziecko nie siada jest na najwyższym poziomie i nie trzeba nad tym łóżeczkiem "wisieć" jak się dziecko głaszcze, daje smoka, itp. No i wyciąganie/wkładanie jest łatwiejsze.
Jeśli chcesz turystyczne, to poszukaj takiego regulowanego - na pewno są na rynku.

2. wanienka - tak, jak Franek pisze - najwyzklejsza, najprostsza

3. monitora oddechu nie miałam - bez przesady ;-) Nianię kupiliśmy, bo mamy dwupoziomowe mieszkanie, ale Idasza od "nowości" miała głosik donośny ;-) i w sumie nie używałam dłuuuugo. Przydawała się tylko, jak ona spała na górze, a my oglądaliśmy film. No i teraz jak czasem wieczorem idziemy do sąsiadów, a ona sobie u siebie w pokoju śpi.

4. Laktator miałam, ale durna go komuś oddałam. Teraz już nie będę inwestować. Przydał się ze dwa razy - mleka mi się za bardzo nie udawało ściągnąć. Tojest trochę tak, ze jak jest wsio ok z karmieniem, to się w ogóle nie przydaje, ale jak się jakiś karmieniowy problem pojawi, to może nagle być potrzebny. Jeśli chcesz karmić piersią, to nie inwestuj w butle- zawsza można na szybko do marketu skoczyć - jest pełen wybór. A jedna butla ze smokiem zwykle przy laktatorze jest i jedna na początek wystarczy.
Podgrzewacza/sterylizatora nie miałam. Jakoś przed porodem nie kupiłam, bo chciałam piersią karmić, a potem mi szał na gadżety minął ;-) Butle wygotowywałam na początku, a potem tylko wyparzałam. A torbę termiczną odradzam - o kant tyłka można sobie roztłuc - nic ciepła nie trzyma. Ja na wyjazdy brałam termos z gorąca wodą.

5. niby tak, ale te 20 late temu to i proszki były mniej "skuteczne" ;-) Ja polecam orzechy piorące dla noworodka. Taniocha i czysta natura. Z plamami z zupek już sobie nie radzą, ale na pierwsze miesiące - super.

6. nie zauważyłam, żeby ubranka podrażniały pępek. Bodziaki, czy rampersy są dość luźne. Gorzej jakbyś miała plan dżinsy dziecku zakładać ;-)

7. łapki u nas zbędne zupełnie, bo i tak dziecko momentalnie ściąga. Pazurki są miękkie i krzywdy nie robią. Ja za rada położnej długo nie obcinałam - łamały się same
A czapeczka... hmmm. ja używałam po kąpieli, przy wychodzeniu z łazienki, ale u nas to zima była. Teraz jeszcze o tym nie myślałam.

8. rożków nie używałam, więc nie wiem, a śpiworek jeden wystarczy -przecież to tyłko na dwór zakładasz, a dziecko i tak z niego szybko wyrośnie ;-)

9. mata i leżaczek ;-) Na macie można dzieciaka już od początku kłaść ;-) W bujaczku tak chyba od 4 miesiąca. Nie pamiętam dobrze. Przydaje się jak dziecko już chce coś widzieć, a człowiek nie ma czasu na rękach nosić.

10. ja spałam "normalnie" - w obcisłym topie do którego przez pierwsze 2 tygodnie przyklejałam wkładki latacyjne. Staników na początek nie kupuj dużo, bo przez pierwsze dni po porodzie piersi Ci się zmienią w balony, a potem znormalnieją. Więc lepiej na bieżąco uzupełniać garderobę w zależności od potrzeb.

11. Ja używałam wielorazówek. Nie inwestowałam w firmówki, raczej w produkty mniejszych marek. Używałam chyba trzech firm i w sumie produkt każdej był taki sam- no, może poza wzorkiem ;-). Na pewno jedną z tych firm był Bobolider Pieluszki wielorazowe, Praktyczne torby dla mam, Odzież dziecięca, Odzież ciążowa, Urządzenia i drobiazgi - BoboLider Innych nie pamiętam- musiałabym pieluchy wygrzebać i na nich sprawdzić.
Jakbyś miała jakies pytania, to pytaj :-)
 
Iza:

1. Łóżeczko turystyczne miałam ale używałam tylko na spanie poza domem i przez jakiś czas podczas przeprowadzki. Tylko ja je kupiłam jak Jaśko miał już z 8-9 miesięcy, więc mam takie bez regulacji wysokości. Jeżeli chcesz używać tylko takiego od początku to musi mieć tą regulację, bo inaczej do noworodka byłoby niewygodnie. Ale widzę, że to, które wkleiłaś chyba ją ma ;) Poza tym co kto lubi. Ja na codzień, w domu wolę mieć drewniane ale takie też będzie jak najbardziej ok. I tak, lepiej dokupić materac, bo łóżeczka turystyczne mają taka niezbyt wygodną wkładkę.

2. Wanienkę proponuję kupić najzwyklejszą i najtańszą ;) Takie cudo moim zdaniem nie sprawdzi się na początku - takie maleństwo i tak trzeba trzymać, ja bym się bała, że mi się wyślizgnie w takiej wanience ;) A później, kilkumiesięcznego bobasa to mi się najlepiej kąpało w zwykłej dużej wannie. I co mnie zdziwiło w poprzedniej ciąży (bo też myślałam, że te wanienki z bajerami są fajne i dobre), to wszyscy sprzedawcy mówili, że to strata kasy i lepiej kupić zwykłą :-D

3. Monitor oddechu z tego co wiem przydaje się przede wszystkim w przypadku wcześniaków i dzieci, które mają problemy zdrowotne, a co za tym idzie są bardziej zagrożone bezdechem. Jeżeli dzieć jest zdrowy to nie ma takiej konieczności (no chyba, że ktoś będzie dzięki temu spokojniejszy ;-)). A niania elektroniczna, jeżeli jesteś pewna, że będziesz słyszeć płacz w nocy to też nie konieczność. My zaczęliśmy używać jak przenieśliśmy młodego do innego pokoju ale to chyba bardziej dla świętego spokoju, bo zazwyczaj go słyszeliśmy ;) No i na wyjeździe się sprawdziła, mogliśmy siedzieć na dworze wieczorem, kiedy maluch już spał :-)

4. To zależy czy już teraz wiesz, że będziesz odciągać pokarm i dawać mleko z butli (chociaż tego nigdy się do końca nie wie, bo nie zawsze pokarm jest...) Elektryczny jest drogi ale chyba tylko taki opłaca się mieć, jeżeli zamierza się z niego korzystać często. Ja miałam ręczny - raz na jakiś czas można przeżyć ale obsługa tego jest bardzo niewygodna i męcząca. Teraz nie kupuję, jak się po porodzie okaże, że jednak jest potrzebny to zainwestuję w elektryczny. W mikrofali podobno nie można podgrzewać mleka, chociaż wiem, że niektórzy to robią ;) Ja miałam fajny podgrzewacz, w którym ustawiało się temperaturę i idealnie do takiej grzał (te tańsze lubią przegrzewać), ale jak się popsuł to kupiłam awaryjnie taki za 20 zł i też dawał radę. Torba termiczna - jeżeli będziesz karmić butlą poza domem to tak. Sterylizator - moim zdaniem zbędny wydatek. Teraz są butelki, które można sterylizować w mikrofali, bez sterylizatora ;) Poza tym ja sterylizowałam tylko na samym początku, botem już tylko myłam i sterylizowałam od czasu do czasu. Nie wychowuję mojego dziecka sterylnie :-)

5. Tak, raczej trzeba ;-) Ale oczywiście nie przez całe dzieciństwo. Jak młode nie ma alergii to można koło roku zmienić na zwykły proszek.

6. Body nie będzie podrażniało pępka, nie będzie przecież obcisłe tylko raczej luźne. Pępek może podrażniać pieluszka i dlatego puki nie odpadnie zawija się ją nieco na górze.

7. Łapki są po to, żeby maluch się nie podrapał w pierwszych dniach po porodzie, nie zaleca się wtedy obcinania pazurków, bo są jeszcze bardzo miekkie, zamiast nich można użyć skarpetek ;) A czapeczka - ja na początku zakładałam małemu na głowę po kąpieli na chwilkę ale to był październik, w sierpniu nie wiem czy będą potrzebne ;)

8. Rożka używałam przez tydzień - moje dziecko było inne i nie lubiło być opatulone od urodzenia :-) Śpiworek jeden

9. leżaczek + mata edukacyjna, jakoś tak koło 3 miesięcy dziecko zaczyna coś kumać ;)

10. Ja tych koszul używałam tylko w szpitalu, w domu możesz chodzić w czym chcesz :-) A stanik na początek najlepiej jeden, bo można nie trafić z rozmiarem....

11. Oprócz mega drogich pampersów ja polecam Babydream z Rossmanna i Huggies - sprawdzone przeze mnie. Godne uwagi są też te z biedronki - przerabiałam pracując w żłobku i były na prawdę niezłe

Uff, mam nadzieję, że na coś się przydadzą moje odpowiedzi, bo chyba z pół godziny odpisywałam:-D
 
Ostatnia edycja:
IzaV z mojego doświadczenia napiszę:

1) Podróżne według mnie ok, ale zdecydowanie materacyk normalny, polecam kokos-pianka-gryka :)
2) Wanienka zwykła, jak w takiej umyjesz plecki? I tak będziesz musiała maluszka obkręcić na brzuszek. Według mnie zwykła wanienka i metoda trzymania na ręku :) http://allegro.pl/prima-baby-wanienka-100cm-z-termometrem-disney-i3025403657.html
3) W mieszkaniu raczej nie potrzebne, ale jak chcesz to możesz kupić :) Tym bardziej, że na początku łóżeczko jest w sypialni – zdecydowana wygoda :)
4) Laktator TAK, podgrzewacz nie koniecznie, my mieliśmy termos (jestem mamą butelkową), w termosie gorąca woda, a w butelce mieliśmy zimną (jak na spacer szliśmy i w nocy ). Sterylizator zbędny, wystarczy butelkę/smoczek włożyć do gotującej się wody na ok 1-2 minuty :) robiłam to raz w tygodniu przez ok 4 miesiące, później mi się już zwyczajnie nie chciało i polecam płyn NUK do mycia butelek i smoczków :)
5) Proszek polecam bardzo, chemia w ostatnich 20-30 latach bardzo się zmieniła, ewentualnie płatki mydlane Biały Jeleń i proszek Jelp, te 30 lat temu też był ;)
6) Na pewno nie podrażniają pępuszka, co do rozmiaru, nasza 53 długa i w rozmiarze 56 chodziła ok 3 tygodnie :)
7) Czapeczki już teraz wiem, że zbędne, tym bardziej jak ciepłe lato. Tak jak pisałam jak Gaja spała to na uszku miała zarzuconą tetrę :) Niedrapki porażka, ciągle spadały, za to skarpetki super się sprawdzały :)
8) Śpiworek na zime 1, chyba, że dzić wyrośne :)
9) Leżaczek od urodzenia, mata myślę, że 2-3 tygodnie po urodzeniu :)
10) Koszuli typowej fo karmienia ne małam, miałam fajne zwykłe, ale rozpinane, aby dostęp był łatwy :) Staniki zależy, ja miałam 5, ale karmiłam tylko 2 miesiące. Najlepiej kupić 1 przed porodem i resztę po, bo zwycajnie rozmiar po raczej się zwiększa :)
11) Wielorazówki nie testowałam, ze zwykłych polecam Pampers Premium Care w szczególności na początek, z polskich to Dada i Rosmanowskie, w UK polecam fioletowe Tesco, ne wiem jak w PL czy FR, ale tu to odpowiednik biedronkowych Dad :)


A i bardzo polecam przedłużki do body :) tylko należy zwrócić uwagę na ilość nao :) o takie coś:
540x405_przedluzacz-przedluzka-do-body-a-6621421.jpg
 
Ostatnia edycja:
To i ja dodam swoje trzy grosze;-)
1. Są łóżeczko turystyczne, w których tak jak w drewnianych jest regulacja poziomów, takie polecam, żeby Ci kręgosłup nie wysiadł. znajomi mieli takie w swoim domku letniskowych i ich syn od urodzenia w nim spał. Jak piszą dziewczyny ważny jest materac.

2. Wanienka zwykła. Ja miałam mały leżaczek ze świata dziecka ( bardzo prosty: stelaż z drutów i frotte) u nas się sprawdził.

3. Niania tak, ale bardziej na wyjazdy, monitora nie mielśmy, mimo, że chłopcy od początku spali w swoim pokoju.

4. Ja laktator bardzo polecam. Zdecydowanie ułatwił mi życie jako mamy karmiącej:) dzięki niemu mogłam dość szybko wychodzić z domu, karmiłam chłopaków co 3 godziny, i jak nie byłam akurat w domu to o porze karmienia ściągałam sobie pokarm na następny dzień. czasami było to w aucie a czasami w kinie :) polecam elektryczny, cała operacja trwała 5 minut. sterylizatora i pdgrzewacza nie miałam.

Reszta to już dziewczyny napisały.
a zamiast łapek polecam zwykle dłuższe skarpetki. U nas lepiej się sprawdziły niż łapki, które non stop spadały.
 
piszecie czesto odnosnie waszych dzieciaczkow, ale przeciez nie wszytkie rodzilyscie w pelnie lata i upaly... plz pamietajcie ze ja sie pytam o upaly 30-35°C ( w cieniu!) i wilgotnym goracym powietrzu - tropiki poprostu (co lato w lipcu i sierpniu i nas jest stan podwyzszonej gotowosci, bo czesto przez ten klimat dochodzi do przdwczesnych porodow- zazwyczaj w 34-36tyg jest juz po sprawie lol)

jesli chodzi o lozeczko to wiadomo ze lepsze jest drewniane, ale jak pisalam, my sie bedziemy wyprowadzac 1000km wiec nie bedzie kursowania w dwie strony po meble :/ dlatego pytam sie czy jesli dokupie dobry materac to te pol roku wytrzyma chyba huh? to lozeczko ktore wybralam ma reg dno ;) no i przewijak zaraz obok :)
poza tym maly bedzie z nami spal w pokoju tylko na samym poczatku max. do wrzesnia, bo potem M wraca do pracy i wstaje o 5rano do pracy i niestety musi sie wysypiac

poza tym piszecie czesto, ze to sie z razie czego dokupi.. no wlasnie ja nie chce kupowac we francji, bo jest naprawde duuuza roznica cenowa :/ i nie rozumiem dlaczego piszecie ze trzymalyscie wode w termosie... dolewalyscie ciepla wode do odciagnietego mleka?? bo mi chodzilo o lakatora i podgrzewanie naszego pokarmu..hmmm (co to jest mm?)

co do spiworkow to mi chodzilo o te do spania ^^ zatanawiam sie czy na lato to w ogole ma sens (u mnie w lato, czy one sa przewidiane na rozne temp? jak koldry np?

b_172301.jpg
 
Ostatnia edycja:
reklama
Iza
Mm to mleko modyfikowane czyli w proszku:-D
ja moje mleko wstawiałam w butelce do wrzątku i w ten spsób podgrzewałam / rozmrażałam.


Polecam jeszcze jakieś pojemniki lub torebki do przechowywania / mrożenia mleka. Ja używałam aventu.

Śpiworki jak są z ceńkiego materiału są ok. Dziecko się nie odkryje. Ale przy 35 stopniach to w sumie przykrywać chyba nie trzeba :-/
 
Ostatnia edycja:
Do góry