reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wyprawka dla małego LWA :)

IzaV - ja rodziłam 23 lipca :) a skoro zapytałaś o tyle rzeczy, to wszystkie piszemy swoje uwagi. Nie wiemy jaki jest klimat tam gdzie mieszkasz i że poród może być wcześniej.

Mieszkamy poza Wrocławiem, na otwartej przestrzeni, nad samiuteńką Odrą, więc wieczory nawet w lecie były często już dość chłodne. Dlatego np. ja ubierałam czapeczki.

Jeśli chodzi o ubranka - to raczej zaopatrywałabym się od razu w większa ilość od rozmiaru 62 w górę, tylko niestety nie przewidzisz jak szybko dziecię będzie Ci rosło ;/ a poza tym, to tak na nasze warunki, skoro Ty możesz urodzić ponad miesiąc wcześniej to może jednak warto trochę tych ubranek 56 zakupić. Musisz porównać klimat w Polsce i we Francji, bo jeśli lato masz upalne np. do końca września to może lepiej więcej krótkich rękawków kupić - nie wiem, pisze czysto teoretycznie.

Co do odciągniętego mleka - to ja przechowywałam w lodówce max 12h (chociaż piszą, że nawet kilka dni można) a jak miałam pokarm na bieżąco, to po prostu mroziłam każdy nadmiar.
Termos - fakt - sprawdzał się przy mm (mleku modyfikowanym)

A np. podgrzewacz ja zastepowałam garnkiem z ciepłą wodą - i trwało to naprawdę chwilkę, bo przecież to ma sie tylko podgrzac a nie gotować.

mam nadzieję, że troszkę wyjaśniłam
 
reklama
Po krótce,
łóżeczko: turystyczne ma swoje zalety, ale tak jak piszecie z podnoszonym dnem, dobrym materacem i zz dobrych materiałów, to z allegro wygląda ok. laktator: z zakupem wstrzymałabym się do porodu, ewentualnie na początek ręczny, tańszy, bo nie wiadomo czy wogóle będzie potrzebny...


czapeczki:
moje oba rodzone upalnym latem, w domu oczywiście bez czapki, ale na spacery cieniusieńkie zazwyczaj mieli, z powodu uszek, albo zasłaniałam im uszko piluszką, nawet dorosły się może w lato zapalenia ucha nabawić, a taki noworodek ma takową skłonność.... oczywiście bez przesady...


Wanienka, tradycyjna, najlepsza, nawet ta odrobinę większa bo na dłużej starczay..Pieluchy , zamierzam używać dady, z biedronki, lub innych tańszych, ostatnio koleżanka właśnie dadę mi polecała....


Niedrapki: strata kasy, zawsze można skarpetki wykorzystać
 
Ostatnia edycja:
IzaV - woda w termosie to do modyfikowanego :-D A swoje - to tak, jak dziewczyny - do garnuszka z ciepłą wodą, a najlepiej to prosto z piersi ;-)
A mówimy, że się później dokupi, bo czasem wiele rzeczy okazuje się zbędnych albo nie da się ich na zapas kupić - np. staniki - skąd wiesz, jak Twoje piersi będą wyglądały po porodzie?
No i piszemy z naszej perspektywy - ja rodziłam zimą i to zaznaczam, żebyś sama sobie zdecydowała. Nie wiem, jaki dokładnie klimat u Was. Nie wiem, czy wieje, leje, słońce praży ;-)
 
dziewczynki ja dodam swoje 3 grosze odnośnie przechowywania pokarmu-bo któraś z Was wspomniała o pojemnikach Avent.. wg mnie szkoda na nie kasy, ja kupowałam w aptece pojemniczki na mocz, opisywałam je markerem i w nich przechowywałam pokarm :tak:różnica tylko w cenie, bo pojemniczek na mocz kosztuje jakieś 60 gr :-D
 
Iza - śpiworek do spania nie jest potrzebny na lato, zwłaszcza jeśli u Ciebie jest tak upalnie. Wtedy wystarczy przykryć malucha pieluszką albo cieniutkim kocykiem albo i wcale ;) Sprawdza się natomiast zimą, jeżeli maluch się odkrywa. Są różne grubości, ja miałam jeden polarowy (ale cienki) i drugi grubszy, z takiego materiału jak kołdra. Widziałam jeszcze takie całkiem cienkie, materiałowe.
 
Toja od siebie tez coś dorzucę...:-D

* do przechowywania-zamrażania mojego mleka używalam torebek Torebki do przechowywania pokarmu

*laktator mialam ręczny, ale ciężko było i zastanawiam się teraz nad zakupem elektrycznego...

*sterylizatora nie mam inie kupuję

*podgrzewacz mam i wciąz uzywamy (dziala prawie bez przerwy:cool2: i wtedy zawsze woda do herbatki czy mleka jest na już w odpowiedniej temperaturze- ważne zwłaszcza w nocy, bo mój synek niestety w nocy pije mleko:cool:)

* ja śpiworków uzywałam bardzo długo i mam ich kilka...nie chciało mi sie w nocy sprawdzać czy dziecko nie rozkopuje sie pod kołderką...zrezygnowaliśmy z nich na rzecz zwyklej dużej kołdry jak synek przeniósl sie do normalnego wyrka:tak:

* ja czapeczki cieniutkie bawełniane używalam, bo my tu mamy wiatr znad morza;-)

* leżaczek jak najbardziej- ale to chyba po 3 miesiącu....mata tak samo....
*my zazwyczaj używalismy jednka pampersów, bo chlonne i mięciutkie... tak samo chusteczek...
*rożki miałam dwa i uzywalam je może z misiąc....
* proszek jelp albo lovella...
*monitora oddechu brak...sama sprawdzalam co jakiś czas czy wszystko oki;-)
*mialam dwie koszule do karmienia, ale nie lubie ogólnie koszul i potem w uzycie weszły topy...
*wanienka zwykł, dokupiłam stelaż żeby się nie schylać...

*do smarowania pupy polecam linomag

*pieluszki tetrowe mialam kupione chyba ze 20...i nie wiem gdzie sie podziały;-) teraz zostalo kilka i synek śpi z dwiema na raz;-) kupiłam tez flanelowe, ale uważam to teraz za zbędny wydatek...
*butelek uzywalam tomme tippe, tak samo smoczki


To na razie ode mie:-D
 
Tadziowy kocyk ^^
calosc in progress
zdjęcie 2 (11).jpg

zdjęcie 3 (5).jpg
 

Załączniki

  • zdjęcie 2 (11).jpg
    zdjęcie 2 (11).jpg
    48,4 KB · Wyświetleń: 106
  • zdjęcie 3 (5).jpg
    zdjęcie 3 (5).jpg
    21,1 KB · Wyświetleń: 94
reklama
Chyba nie byłam jeszcze na tym wątku. IzaV Kocyk fajowy. Ja się pochwalę za jakiś czas co moja mama dla dzieci szyję ale poczekam aż teraz dla małej coś wymyśli:)
Coś mi migneło o pojemnikach do przechowywaniu pokarmu Aventu. Moje ulubione pojemniki do dziś:-D Jak już na pokarm nie były potrzebne to zupki w to wrzucałam do mrożenia lub karmienia poza domem a teraz np. wrzucam proszek do prania na wyjazd hahaha
 
Do góry