Magdasf1 zgadzam się całkowicie - myślę, że lód w termosie to przegięcie . Po doświadczeniach z poprzednim porodem radziłabym dowiedzieć się na oddziale, który wybrałyście co jest potrzebne. Ja miałam poród z kroplówki więc nie przebywałam na oddziale za długo, bo od razu mnie położyli. Po porodzie nie można było używać bielizny nawet jednorazowej. Już pisałam, że zdała egzamin koszula nocna rozpinana do połowy. Dla dzidzi musiałam mieć pieluszki, chusteczki i maść - ubranka były na oddziale. Przydał się też rożek.
Takie kółko z groszkami mi z kolei bardzo pomogło
Takie kółko z groszkami mi z kolei bardzo pomogło