reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Z pamiętnika naszych dzieci - czyli podsumowania ważnych etapów...

Hhehehe Vikiigus ale postępy robi Vikunia:-D Mój mały głowkę trzyma przez cały czas wysoko uniesioną jak leży na brzuchu albo jak trzymam w pionie to do tyłu odchyla i ogląda wszystko( choć to cieszy to wydaje mi się że za szybciutko:szok:)
Sama lekarka powiedziała że jeszcze nie widziała tak silnego dziecka w tym wieku żeby tak główkę już trzymał uniesioną w tym wieku (na wizycie byłam tydzień temu:szok:) Co do uśmiechów mały mi zapodaje jak śpi lub jak czytam mu bajki,śpiewam lub bawię sie jego usteczkami wtedy to chichotki odchodzą:-D
No i dzisiaj odpadł kikucik z pępuszka;-)
 
reklama
Ninka teżjuż bardzo ładnie podnosi główkę leżąc na brzuszku, lubi teżrozglądaćsię na boki jak trzymam ja do odbicia:) straszny z niej siłacz. i uwielbia słuchać melodyjki z karuzeli. a dzisiaj zainteresowała ja grzechotka:)
 
Rutkosia - gratuluje pepuszka:tak:
a jesli chodzi o sile naszych dzieci - to chyba tylko w poradnikach tak dziwnie pisza ze dzieci to dopiero w tym i w tym czasie robia to i to i potem jak sie znajomym opowiada o swoich pociechach to nie dowierzaja ;-)
Viktoria juz w szpitalu podnosila glowke a moja mama jak to zobaczyla to chciala ją "przyduszac z powrotem w dol" :-D bo twierdziala ze to chyba za szybko :tak: i wspominala ze ja jak bylam malutak tez wczesnie podnosilam i polozna kazala "przyduszać główkę w dół" :szok:
...i tak samo jak z usmiechaniem sie - zazwyczaj mowi sie ze ze te pierwsze usmieszki sa nieswiadome - a Viki w pierwszym tygodniu wyrażnie usmiechnela się do usmiechającej sie do niej wspomnianej babci - przypadek - heh ja mysle ze śmiala sie z niej ,że niedowierzala w jej mozliwości :))))
 
A TO OSTATNIE OSIAGNIECIE MOJEJ MIUNI
uchwycone na kiepskim foto:)))

DSC01776.jpg
 
dzisiejszy skok rozwojowy niuni - po prostu zrobiła się starsza jakaś taka :) jakby nagle miesiąc minął :) co ja pisać będę - pokażę :)))

na podusi.jpg
 
vikingus ja sie nie moge napatrzec jak ta moja mala rosnie mi w oczach, patrze na zdjecia po porodzie i teraz na nia to mam wrazenie ze zrobila ogromny przeskok i coraz rzadziej wyglada na noworodka, a bardziej na niemowlaka, patrzy na nas, wodzi wzrokiem, podnosi ladnie glowke, bawi sie raczkami :)
 
moja Viktoria kończy dziś dwa miesiące - bozie - kiedy to minęło:shocked2:

w każdym razie duża z niej dziewucha - choć niedosłownie - mierzy 59cm i waży 4450 w ciuszkach i godzinnym pampersie:-) - z tegoż właśnie powodu jesteśmy nadal przed szczepieniami:tak:

osiągnieciami chwalę się na bieżąco, więc podsumuję tylko ku pamięci : leżenie na brzuszku z podniesioną głowa opanowała na 6, fajnie sobie gaworzy - i zdarza jej się coraz częściej podczas marudzenia wypłakać żałosne "mamama" - co niestety oznacza , że częściej marudzi niż kiedyś, ale to tylko dlatego, że zwyczajnie zaczyna się nudzić i potrzebuje coraz to więcej uwagi - ale warto ją poświęcać, bo dziękuje szerokim i często głośnym usmiechem:-D
coraz częściej łapie zabawki a jak już niechcący zapewne złapie - pakuje je sobie do buzi - zwłaszcza nogi lewka - zawieszki z maty...oj biedny lewek;-) albo radośnie potrząsa w coraz bardziej ruchliwych rączkach - a nóżkami to tak kopie, że zaczynam doceniać zalety śpiowrka - bo nie raz już skopała biedny kocyk:-) ...no a na przewijaku niestety moje biedne mleczne piersi zostają przez nią pokopane - to pewnie dlatego ,że nie zawsze leci z nich mleczko jak należy i coraz częściej sięgamy po sztuczne mleczko - najczęściej na noc - a noce przesypia książkowo, więc nie narzekam na brak snu:tak: ...w dzień też jest zazwyczaj grzeczniutka - uwielbia bujać się w swojej huśtawce słuchając kołysanek i chętnie zasypia w kołysce . Zaczęliśmy też bawić się w motanie w chustę - aktualnie dorobiła się trzech i podejrzewam, że na tym sie nie skończy - ogólnie się podoba;-) ...słońce tez coraz mocniej świeci i coraz częściej wychodzimy na długie spacery , które też bardzo jej się podobają - zaliczyła już trzy spotkania ze starszymi rówieśnikami ;-), dwie odwiedzinki u kawalerów i zaliczyła wizyty u obojga dziadków - przyznaje , że prowadzi bogate zycie towarzyskie:-)
uwielbia też kąpiele i przyznam , że nie moge się doczekać, aby wybrać się z nia w końcu na basen...i jest po prostu najukochańsza na świecie :tak:
...i tak własnie zaczyna się trzeci miesiąc jej życia:-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Nina rewelacyjnie trzyma głowę do góry jak leży na brzuszku czy trzymam ją w pionie, po prostu nie możemy się nadziwić. Jest też już strasznie ciekawska, rozgląda się cały czas na boki, najbardziej nas bawi jak wpatruje się w kanapę jak ją trzymam na rękach.

Wczoraj ważną umiejętność nabyła- jedzenie z butelki u tatusia na rękach.
 
Do góry