reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Zabawy z dziećmi, rymowanki, piosenki itp. :-)

reklama
Aestima...takie?
30460.jpg
 
u nas malowanie, rysowanie bardzo krótko trwa, bo Marysia po chwili zaczyna kombinować i pokazuje gdzie nie wolno:eek: bierze kredkę i z wielkim usmiechem mówi NIE NIE NIE po czym rysuje po podlodze, stole itp:wściekła/y: wtedy zabawa się kończy.
Marysia kocha koparki. Kupiłam jej kilka dni temu zestaw 6 malutkich maszyn (koparka, dźwig, spychacz itp). Badziewny zestaw z plastiku, kosztował10zł i Marysia spędza przy nim po kilkanaście minut kilka razy dziennie:) Używa maszyn zgdnie z przeznaczeniem. Dżwig podnosi do góry, koparka kopie łyżką i ładuje coś na ciężarówkę, spychacz popycha inne przedmioty:-D
W dalszym ciągu uwielbia farmę z Ikei, do tego mamy masę różnych zwierzątek. Kazde po kolei karmi, poi w namalowanym stawiku po czym wszystkie kładzie spać na stryszku farmy.
No i nieodłączne książeczki, kilkanaście razy dziennie przeczytana chyba każda, a mamy ich całą wielką półkę. Siada na nocniku (ubrana) i krzyczy BAJA BAJA BAJA.
układa klocki (nie za długo),wspina się na wszystko.
No i zabawa w chowanego fajna, najpierw szuka mnie a potem ja jej. Zawsze chowa się w namiocie:-D
Gramy też na skrzypeczkach i flecie, na bębenkach, Marysia sama włącza radio i wkłada do środka płytę której słuchamy, oglądamy zdjęcia w albumach (co nanmniej tak często jak książeczki).
POdlewamy kwiatki, gotujemy na niby, puszczamy bańki mydlane w łazience, wozimy się na kocyku.
 
tak ta, choc moze byc przeciez kazda inna:) miesio lubi te z djeco ale cenowo srednio, wiec ma tylko dwie. na razie dopasowywuje ksztalty i mame do dziexka ( zwierzatka) ale xhce mu kupic takie gdzie si e dopasowywuje zwierzatko do domku np ptaszek do gniazdka. lubi tez takie misie gdzie trzeba glowke dopasowac do bluzeczki i spodenek. ale to wszystko na kilka min. na dluzej zajmuja go ksiazkibi te ksiazeczki z zadaniami i naklejkami.
 
u nas namiętnie od kilku miesięcy książeczki, teraz Emilka siedzi przy nich coraz dłużej, zna je na pamięć, a mamy ich sporo, na topie nadal jest kotek więc książeczek z kotkami mamy duuużo:-p bazgrze kredkami po kolorowankach, naklejki też ją interesują, mamy książeczkę z zestawem kredy - fajna sprawa, kiedy na dworze pada a Emilka uwielbia biegać z kredą i malować po chodnikach:tak: a tak to biega z pokoju do pokoju (od jednych zabawek do drugich) , z pokoju do łazienki (układa papier toaletowy w piramidkę:szok::-D), z łazienki do kuchni (daje 'cześć' królikowi:-)) i tak w kółko:-p
 
nasz tez ksiazeczki pasjami ale od urodzenia mu pod nos podtykalismy;) ma swoje ulubione: encyklopedie malp po angielsku;)) i ta serie zakamarki, zwlaszcza "babo chce" i co rano krzyczy "bobo!bobo!!i w poplochu szukamy jej po cslym domu( bo wtyka ja w rozne miejsca). ostatnio dostal z zakamarkow taka z drzwiami na okladce i tam sa roznego koloru drzwi, trzeba zapukac a na nastepnej str jest pokazane kto mieszka za drzwiami, uwielbia tak zwiedzac ten domek:) zalamarki sa super!
 
Ostatnia edycja:
martadelka my ją mamy praktycznie od urodzenia Kubika i uwielbiał ją baaaaaaaardzo długo, teraz chyba już mu się znudziła ;) ale ogólnie bardzo fajna i godna polecenia!
 
reklama
kasia ja kupiłam ją niedawno, bo wolałam, żeby książeczki miały twarde strony, teraz pomału kupuję takie 'normalne' choć i tak wolę całe 'twarde', bo Emilka łatwiej sobie z nimi radzi:tak:
 
Do góry