reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zabrze :)) Mamuski Odezwijcie Sie!

Hej,ja po wizycie u lekarza no i mamy poczatek oskrzeli.Sithia ja też rodziłam w Świętochłowicach tyle ze w kwietniu.Piszę taka trzcionka bo system ledwo zipie. Wczoraj były naprawy a dzisiaj ledwo sie uruchomił. Szkoda gadać
Biedactwa, dużo dużo dużo zdrówka!!!!:-:)-:)tak::-:)-(

Ja byłam wczoraj na kolejnej wizycie..Marysia waży wg innego USG 3300g:szok::szok:, oj poszło jej pół kilo od ostatniego badania..;-)
A u mnie cisza, rozwarcie na luźnego palca ( co za miary:-)), skurczy zero (po KTG)..
Lekarka "przepisała receptę" Sebie, że miał mi zafundować romantyczny wieczór:-):-)..Gorąca kąpiel, czerwone wino i sexik:):) no, ale dzidzia uparta i nic na nią nie działa - tak sobie myślę, że jeszcze pewnie ją przenoszę i w grudniu urodzę:-:)tak:..
Jak przed weekendem dziewczyny?
Buziaki;-)
 
reklama
no a ja 16 lipca :) na traugutta bo tam pracuje mój lekarz ;-)ile wazy twoja córka i ile mierzy :)?
czyli niedziela i poniedzialek wypadaja mini urodzinki naszych pociech ;-)

Masz na myśli ile ważyła i mierzyła po porodzie? 3500 i 56 cm
Teraz nie wiem ile ma wzrostu (moja lekarka nie widzi sensu w mierzeniu jej), waży ok. 6900.

Właśnie w niedziele Alicja skonczy 4 miesiące, a ja w związku z tym mam mnóstwo wątpliwości (pomimo że to nie jest moje pierwsze dziecko). Alicję karmie tylko moim mlekiem i powinnam dawać jej tylko pierś do skończenia przez nią 6-ciu miesięcy. Ale ja dokładnie 15 stycznia (jak będzie miała pół roku) muszę wrócić do pracy i dzieci zostaną z opiekunką. Muszę więc wcześniej zacząć wprowdzać nowości. Tylko od czego zacząć? I czy Małej nie zaszkodzę?
 
Biedactwa, dużo dużo dużo zdrówka!!!!:-:)-:)tak::-:)-(

Ja byłam wczoraj na kolejnej wizycie..Marysia waży wg innego USG 3300g:szok::szok:, oj poszło jej pół kilo od ostatniego badania..;-)
A u mnie cisza, rozwarcie na luźnego palca ( co za miary:-)), skurczy zero (po KTG)..
Lekarka "przepisała receptę" Sebie, że miał mi zafundować romantyczny wieczór:-):-)..Gorąca kąpiel, czerwone wino i sexik:):) no, ale dzidzia uparta i nic na nią nie działa - tak sobie myślę, że jeszcze pewnie ją przenoszę i w grudniu urodzę:-:)tak:..
Jak przed weekendem dziewczyny?
Buziaki;-)

Alicja też nie chciała się urodzić wcześniej, już się bałam że będę miała wywoływany poród. 10 dni przed terminem broniłam inżyniera a tydzień wcześniej lekarz powiedział że mam rozwarcie na 1 palec, więc bałam się że nie dotrwam do obrony. A tu minął 10 lipiec i nic, zero skurczy. Non stop biegałam po sklepach (ludzie patrzyli na mnie jak na wariatkę), szorowałam mieszkanie, prałam i prasowałam po raz kolejny ubranka (bo zdążyły się skurzyć), oczywiście brałam gorące kąpiele no i robiliśmy sobie romantyczne wieczory codziennie :-D I nic...
Dopiero 14 lipca miałam lekkie skurcze przez cały dzień, wieczorem odeszły mi wody, rozwarcie miałam na 2 palce i 15 lipca urodziłam o 5.20.
Sie rozpisałam :-D
 
ja niestety juz nie karmie piersią, bo lezalam w szpitalu,itd i maly jest na butli, dlatego rozszerzylam mu już diete o jablko , i dwuskadnikowe jablko z marchewką oraz zmiemniak z dynią ze słoiczków. Na twoim miejscu zaczelabym dokarmiac może mała mlekiem modyfikowanym, dlatego jak Ty wrócisz do pracy to może byc to dla niej szok. Chyba,że masz zamiar sciągać. Poza tym możesz spróbować jej podac na poczatek jabłko max4łyzki i obserwuj przez 2 dni jesli nioe bedzie wysypki, bólów brzuszka to mozna poddac wiecej.A własnie pisałas,że w 2 miesiacu lekarz mówil o rozszerzeniu diety, z tego co wiem to robi się tak jesli dziecko ma problemy z kupką...
 
aa mój urodził sie 2 tygodnie przed terminem :) i wazył 3500 i 54 cm a teraz po ubrankach widze,że mierzy 70cm bo 68 za małe a 74 za duże ;-)a mierzy z 7500kg ostatnio miesiac temu wazył 6500.
 
Maxwell, nie przenosisz ;-) mi też wydawało się pod koniec że już nigdy nie urodzę, hahah, i pewnie gdybym miała czekać aż szanowny księciunio sam zdecyduje się na opuszczenie brzuszka tak pewnie by było :-p



Shitia, ja karmiłam piersią i zaczęłam podawać jabłuszko w 5 miesiącu.



My powoli rozglądamy się za prezentami dla Bartka na mikołaja, urodzinki i święta, ehhh wszystko naraz :) w dodatku mężuś też z grudnia.
 
aa mój urodził sie 2 tygodnie przed terminem :) i wazył 3500 i 54 cm a teraz po ubrankach widze,że mierzy 70cm bo 68 za małe a 74 za duże ;-)a mierzy z 7500kg ostatnio miesiac temu wazył 6500.

to duuuży :-) ale dzieci na mleku mamy troszkę mniej przybierają na wadze.
ja Alicji wkładam różne ubranka, niektóre jeszcze 62 pasują (np body), spodnie i sweterki 68 a niektóre nawet 74.

ja niestety juz nie karmie piersią, bo lezalam w szpitalu,itd i maly jest na butli, dlatego rozszerzylam mu już diete o jablko , i dwuskadnikowe jablko z marchewką oraz zmiemniak z dynią ze słoiczków. Na twoim miejscu zaczelabym dokarmiac może mała mlekiem modyfikowanym, dlatego jak Ty wrócisz do pracy to może byc to dla niej szok. Chyba,że masz zamiar sciągać. Poza tym możesz spróbować jej podac na poczatek jabłko max4łyzki i obserwuj przez 2 dni jesli nioe bedzie wysypki, bólów brzuszka to mozna poddac wiecej.A własnie pisałas,że w 2 miesiacu lekarz mówil o rozszerzeniu diety, z tego co wiem to robi się tak jesli dziecko ma problemy z kupką...

nie miała problemów z kupka, lekarz mnie zle zrozumiał bo zapytałam o rozszerzanie diety (miałam na myśli po 4. miesiącu) a on powiedział że już mogę dać jabłuszko

Maxwell, nie przenosisz ;-) mi też wydawało się pod koniec że już nigdy nie urodzę, hahah, i pewnie gdybym miała czekać aż szanowny księciunio sam zdecyduje się na opuszczenie brzuszka tak pewnie by było :-p



Shitia, ja karmiłam piersią i zaczęłam podawać jabłuszko w 5 miesiącu.



My powoli rozglądamy się za prezentami dla Bartka na mikołaja, urodzinki i święta, ehhh wszystko naraz :) w dodatku mężuś też z grudnia.

najtrudniej kupic prezent dla męża ;-)
Adaś dostanie klocki duplo i tablice magnetyczną (do pisania mazakiem, kredą i z magnesami)

a Wy co kupujecie?
 
aa mój urodził sie 2 tygodnie przed terminem :) i wazył 3500 i 54 cm a teraz po ubrankach widze,że mierzy 70cm bo 68 za małe a 74 za duże ;-)a mierzy z 7500kg ostatnio miesiac temu wazył 6500.
Adddaaa, ile waży Twoja dzidzia??:-D:-D
Maxwell, nie przenosisz ;-) mi też wydawało się pod koniec że już nigdy nie urodzę, hahah, i pewnie gdybym miała czekać aż szanowny księciunio sam zdecyduje się na opuszczenie brzuszka tak pewnie by było :-p

My powoli rozglądamy się za prezentami dla Bartka na mikołaja, urodzinki i święta, ehhh wszystko naraz :) w dodatku mężuś też z grudnia.
Ollcia, ja mam wrażenie, że mała chce pokazać,kto tu rządzi..:tak: ech, no nic, będą kolejne romantyczne wieczorki - mi to w graj, nie mówiąc o Sebie:-D:-D:-D..

My też powoli zaczynamy rozmyślać nad prezentami - mój bratanek (i chrześniak) -ma ciut ponad 3 latka, a Seby bratanek (i też chrześniak) ma 2 i pół roku..dobrze, że urodzin żaden z nich nie ma w grudniu:-D:-D..
 
hehe pomyłka waży ok 7500, a jakbył na cycusiu też duzo przybierał,bo ja nie karmie ok3tyg dopiero.a z tym jabłuszkiem jest tak,że najlepiej podac w 4 miesiacu,ale naprawde nic się nie stanie jak dostanie wczesniej,mój pediatra powiedział tak,że kiedy to nie było żadnych schematów żywienia i matki musiały zaufac swojej intuicji,
albo n.p moja mama jest bliżniaczką i ona ze siostrą była karmiona.. zwyklym mlekiem krowim... i nie ma żadnych alegri,mało choruje itd, albo jeden lekarz mi raz powiedział,że jego dziadek raz nakarmił barszczem takim z octem jego syna w 2 miesiacu zycia... i nic mu nie było...ogolnie byłam w szoku:tak:wystarczy podająć dziecku jabłuszko czy coś zaczać powoli, i obserwowac, albo trzymac dziecku jabłko obrane, i chociaż dać mu troszkę oblizać napewno się nic nie stanie ;-)w ogole warto zapytać n.p mamy wkońcu to one nas wychowywały :)
 
reklama
hehe pomyłka waży ok 7500, a jakbył na cycusiu też duzo przybierał,bo ja nie karmie ok3tyg dopiero.a z tym jabłuszkiem jest tak,że najlepiej podac w 4 miesiacu,ale naprawde nic się nie stanie jak dostanie wczesniej,mój pediatra powiedział tak,że kiedy to nie było żadnych schematów żywienia i matki musiały zaufac swojej intuicji,
albo n.p moja mama jest bliżniaczką i ona ze siostrą była karmiona.. zwyklym mlekiem krowim... i nie ma żadnych alegri,mało choruje itd, albo jeden lekarz mi raz powiedział,że jego dziadek raz nakarmił barszczem takim z octem jego syna w 2 miesiacu zycia... i nic mu nie było...ogolnie byłam w szoku:tak:wystarczy podająć dziecku jabłuszko czy coś zaczać powoli, i obserwowac, albo trzymac dziecku jabłko obrane, i chociaż dać mu troszkę oblizać napewno się nic nie stanie ;-)w ogole warto zapytać n.p mamy wkońcu to one nas wychowywały :)

to ładnie przybiera na wadze :-)
hehe też znam takie historie, np. moja koleżanka rozszerzała dietę 3-miesięcznemu synkowi i zaczęła mu dawać normalne zupy: pomidorową, ogórkową i nic mu nie było. Ale to jeszcze nic... w rodzinie męża jest taka jedna ekstremalna mamuśka, która swojej czteromiesięcznej córeczce dawała kinder czekoladę. Nikt mi tego nie opowiadał, widziałam na własne oczy :szok: Najlepsze jest to że rodzinkę bardziej zszokowało że nie dawałam 1,5 rocznemu Adasiowi słodyczy niż że taki maluszek dostał czekoladę...
A mój ojciec po trzech miesiącach życia dostał owsiankę na mleku krowim...
zero alergii, super odporność:cool2:
tylko że teraz w żywności tyle chemii...
 
Do góry