reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Zachcianki i to co pysznego robimy do jedzonka ;)

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Daria, a u mnie w lodówce leży ciasto francuskie i jakoś tak nie miałam na nie koncepcji:confused::confused:

u mnie dzisaij łosoś z ziemniaczkami i suróweczką z sałaty lodowej, pomidorków i ogóreczków, mniam, pyszne było:-D:-D:-D
 
reklama
Wika :szok::szok::szok: zasliniam monitor.. jak mi się marzy takie jedzonko po tych świątecznych daniach!!! aaaaaaaaaaaa!!!!!!!
 
U mnie znowu ciężo ogórkowa i placuszki ziemniaczane;) Zjadłam cały talerz zupki i z 5 placuszków...PYCHA!!
Miałam stare ziemniaki i ogórki już do zużycia więc się zużylo;)
A wiem, że po ciąży nie będę mogła już takich rarytasów:) jaamii
Łososia nie lubię;/ w ogóle ryb nie bardzo, chyba że taka nad morzem z panierką z oleju;)
 
a ja wsiadłam do samochodu i pojechała do Tesco żeby pringlesy sobie kupić bo już nie mogłam wytrzymać jak czytałam anie-aneczkę!!! a tu zonk nie było więc zanabyłam sorbet malinowy i wcinam :)))
 
nie znoszę pringelsów... ale tym sorbetem malinowym mnie DariaN zabiłaś! strasznie mam ochotę na coś właśnie owocowego!
 
Ja uwielbiam, zajadam je odkad się pojawiły w Polsce :tak: a i tak najwiekszy raj miałam, jak byłam w Niemczech na praktykach bo tam był ich dostatek :-D
 
mnie dziś rano sis poczęstowała Tofifi i tak mi się zachciało orzechów laskowych, że wysłałam smsa mamie żeby mi kupiła po drodze z pracy, przywiozła jedne w czekoladzie i jedne bez.. Te bez od 14-tej już zniknęły, teraz wciągam te w czekoladzie :-D Ale mi dogadzają.. a tyłek rośnie..
 
reklama
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry