reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

zachcianki w czasie ciaży

reklama
a ja wcinam białą milkę. mam jeszcze jedną w zapasie. któraś reflektuje??
Ja chcę!!!!!!!
A ja wczoraj zjadłam mnóstwo słodyczy. Od rana po badaniu krwi pojechałam do Tesco i kupiłam sobie mleko kakaowe w tubce- wchłonęłam je jadąc samochodem- a raczej gdy stałam na światłach, do tego kupiłam jeszcze batonik, który zjadłam jak już w domciu byłam. Przegryzłam go 4 kiwi i 2 gruszkami. Następnie monte.( oprócz tego normalne śniadanie- to wszystko tak do godz.11) O 13 umówiłam się z koleżankami, wypiłam gorącą czekoladę z bitą śmietaną i gałką lodów. Po spotkaniu w drodze to samochodu kupiłam 7daysa, pączka i paczkę chipsów ketchupowych (58 gram). Zjadłam to zaraz po tym jak dotarłam do domu, później zrobiłam sobie kanapki i okazało się w domciu jest 1/4 loda takiego litrowego więc go wciągnęłam. A wieczorem przyjechał wujek z rodzinką i oczywiście postawiliśmy ciasteczka- był ich kilogram i wszystkie się rozpłynęły- oczywiście nie zjadłam wszystkich ale miałam w tym spory udział. Ciekawe ile to wszystko miało kalorii:szok::szok::szok::szok:

Przebije mnie ktoś?:-D:-D:-D:-D
 
smerfi :szok: podziwiam heheheh u mnie to jest ciągły smaczek na warzywa i owoce ostatnio na paprykę,banany,jabłka to cały czas w sumie a no i u teściów na działce brzoskwinie sie sypią z drzewa więc wiadomo:-D:-D:-D pochłaniam je też a i wczoraj winogrona na wieczór wessałam za to na słodkości jakoś tak nie bardzo...od pół godziny męcze batonika Bounty :-p hehe ale zaraz idę sobie włożyć słatki warzywnej bo mój luby wczoraj zrobił i tak mnie naszło jakoś na nia teraz hihi
 
Na bounty to miałam ochotę we wcześniejszym etapie ciąży i chyba mi sie przejadły. Teraz na topie są marsy :-D Ogólnie lubię tak czekoladowo-karmelowo-truflowo podjadać :-D Np. bardzo mi smakuje czekoladowe mleko mullera :tak::-D
 
coś jest z tymi słodyczami. Ja zawsze lubiłam ale od paru dni przechodzę sama siebie. normalnie nie mogę się powstrzymać. Dobrze że w domu nie ma ich za dużo.

Cyniczna ale na te trufle to zrobiłaś mi smaka. Jeszcze lód z McDonalda za mną chodzi.
 
Gdzie Wy to mieścicie? :szok: Mój Luby się śmieje, że jak się tak najem, to Mała przykleja się do brzuszka jak glonojad do szyby, bo miejsca nie ma :-p
 
reklama
Do góry