reklama
a ja sie wczoraj objadlam tak az wieczorem mnie zgaga zlapala, przeszla na szczescie przez noc.
I dzisiaj juz mi sie tak nie chce jesc.
A zaczelam sobie robic sama soczek marchewkowy - pychotka
)))
Ja z owocow:jablka, gruszki i melon najbardziej a ostatnio kiwi jeszcze doszlo.
I maslanka truskawkowa - wynalazlam taka super kwaskowa:

I dzisiaj juz mi sie tak nie chce jesc.
A zaczelam sobie robic sama soczek marchewkowy - pychotka
Ja z owocow:jablka, gruszki i melon najbardziej a ostatnio kiwi jeszcze doszlo.
I maslanka truskawkowa - wynalazlam taka super kwaskowa:
ell
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 23 Listopad 2005
- Postów
- 3 515
Ja dalej kontynuuje etap ogorków kiszonych, na śniadanie ogórek , na obiad zupa ogórkowa, na kolację, kanapki z ogórkiem, w międzyczasie bezwiednie kupuję różne sledziki, rolmopsy itp. Po moim jadłospisie można stwierdzić, że będzie chłopczyk
)) Zresztą po rozmiarach maleństwa też
)) Niespodzianki więc chyba nie będzie
))
calo
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Październik 2005
- Postów
- 315
Dziewczyny w jaka ja panike wpadalam wczoraj rano. Ide do ubikacji a tam mocz malinowy. Dzwonie do lekarza on mowi ze mam zrobic szybko badanie moczu i wtedy sie zorientujemy, jak co to do lekarza. Wiecie jaka gehenne przeszlam w grudniu wiec placz. Wypilam litr mineralnej i chodze zeby zas mi sie siku zachcialo. Po pol godziny postanowilam zadzwonic do mamy; ona na to "cicho, nie denerwuj sie jadlas wczoraj buraczki" Ranyyy, nigdy przed ciaza nie lubilam burakow, w ciazy jem bo trza miec witaminy i zalatwily mi chwile stresu!!! ;D Po calym dniu wszystko minelo, znow wlasciwy kolor, ale zrobilam dzis badania morfologie i mocz zeby miec co miesiac swieze wyniki
Biolog a nie skojarzylam faktow ;D
Płock-Asia
Mama czerwcowa'06 Entuzjast(k)a
Calo Jaka historia ale mnie przeraziłaś. I widzisz po co było się denerwować. Wiesz ja też sporo buraczków zjadam ale kolor mi się nie zmienia.
reklama
agusia24
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Maj 2005
- Postów
- 269
moj maluszek jest bardzo wybredny myslalam ze po trzecim miesiacu wszystkie mdlosci i wymoty mina a tu nic jak by bylo ich troche wiecej prawie codziennie wymotuje a wczoraj trzy razy dziennie jest mi ciezko bo nic nie moge zjesc podejrzewam ze dzieje sie tak bo biore ten antybiotyk na toksoplazmoze i po posilku biore antybiotyk zdazy sie on rozpuscic i po dwuch godzinach laduje w lazience nie codziennie ale prawie dzisiaj tylko raz wymiotowalam narazie spokoj w przyszlym tygodniu ide do szpitala na amniopunkcje zeby sie dowiedziec czy maluszek sie zarazil bardzo sie boje tego badania a jeszcze bardziej wyniku ale musze wierzyc ze wszystko jest wporzadku innej mysli staram sie nie dopuszczac wiec jak widzicie u mnie jeste cieszko z jedzeniem nie wiem co mam jesc zeby nie wymotowac




Podziel się: