A ja wlasnie wcielam kiwi a potem truskawki z bita smietana..a teraz robie ZNOWU O0 spaghetti bolognese...mam nadzieje ze moje kochane dziecie nie nabedzie zbyt duzo wloskiego temperamentu przez zachcianki mamusi...I jak zawsze - zapraszam na spaghetti, bo - jak zawsze - jakos tak mi sie wiecej ugotuje ;D
reklama
A co do winka to dzis kolezanka mi oznajmila ze dwa kieliszki czerwonego winka nie zaszkodza (no moze nie na raz dwa)....a wrecz przeciwnie. Zwlaszcza ze mam wyniki tak prawie na pograniczu anemii. Chyba w sobote przygotuje (w ramach moich ograniczonych mozliwosci kucharskich) jakas kolacje dla nas. W koncu zaczyna sie nam URLOP ;D ;D ;D ;D - jest co swietowac ;D
OlaPio
Lipcówka'06 mama Olisia
Oj,ja winka nie mogę a uwielbiam...mogłabym miec silniejsze skurcze
Od kilku dni znow mam zachcianki :
Już się boję świąt,co to będzie jak będę chciala wszystkiego spróbować????????????A najbardziej chce mi się salatki jarzynowej i wędzonego lososia 
reklama
OlaPio
Lipcówka'06 mama Olisia
A dzis chociaz post scisły i o miesku nie ma mowy,to mi sie śniły kanapki z nutellą i...chyba nie dam rady 
Podziel się: