reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Zachciewajki :)

reklama
A mnie się zamarzyły kanapki z jajkiem,majonezem i ze świeżym szczypiorkiem a do tego pomidorek oczywiście:)
Mniaaaaaaam

Zjadłam - teraz czekam na zgagę;/
 
jedyna rzecz od której naprawde twardo mnie odrzuciło jest szypior, nie mogę znieśc nawet zapachu, a posadziłam sobie w ogródku bo kiedyś bardzo lubiałam
 
Mnie odrzuciło w ciąży od wielu rzeczy aż sama jestem zdziwiona. Nie mogę patrzeć na fast foody, mięso, wędliny (tylko salami jest ok), jajka, serki naturalne (które uwielbiałam), pomarańcze i pewnie jeszcze coś tylko nie pamiętam. I bardzo często po pierwszym kęsie jakiejś potrawy stwierdzam, że "to nie TO" i odkładam :/
 
Ja np: jem majonez za którym nie przepadam. Czasem kiedyś jak coś mnie naszło to jadłam do kanapki i jakieś ostatnie 2-3 lata w listopadzie jadłam duzo majonezu i śmietany (chyba czegoś niedobory były). Ale teraz jem majonez bardzo często i to ze smakiem.
Ostatnio miałam ochotę na zupkę chińską pomidorową dobrze ,ze w domu była ale teraz chyba też mi się chce. Od paru dni mam apetyt.Problem w tym,że coś mi sie chce i nie wiem co.
 
Jak mnie się cos chce i nie wiem co, to znaczy, że czas na coś słodkiego:)no ale mnie do słodkiego od początku strasznie ciągnie, stąd pewnie ta zgaga - jak to mawia moja przyjaciółka po prostu "rura mnie pali non stop";)

A teraz czas na pyszną zupkę pomidorową z ryżem jaśminowym:D
Idę bo od samego pisania o tym mam jęzor do pasa:)
 
Ja znów mam ochotę na zupę chińską pomidorową diablo. Już chłopak został wysłany do sklepu po prowiant.
 
Mnie odrzuciło w ciąży od wielu rzeczy aż sama jestem zdziwiona. Nie mogę patrzeć na fast foody, mięso, wędliny (tylko salami jest ok), jajka, serki naturalne (które uwielbiałam), pomarańcze i pewnie jeszcze coś tylko nie pamiętam. I bardzo często po pierwszym kęsie jakiejś potrawy stwierdzam, że "to nie TO" i odkładam :/

Mi tam też nic nie smakuje teraz. A zwłaszcza mnie dziwi wstret do oliwek, które do tej pory uwielbiałam :(:(:((
 
reklama
Do góry