reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Zaczynamy staranka :)

A ja wlasnie zajadam te sledzie wieczorem bo na to mam chec - moja szwagierka tez jadla jak kon i ma zdrowego synka :-) co do coli tez uwielbiam ale teraz nie pije - za to przed chwila napadlo mnie na kawe z mleczkiem i teraz mam wyrzuty sumienia ze ja wypilam - eh wieczne dylematy.
 
reklama
dziewczyny mozna sledzie normalnie ahh ja normalnie wcinam sledzie jak mnie ochota najdzie nasz organizm wie najlepiej co wolno czego nie jedzcie na co macie ochote

kawe z mlekiem tez mozna tylko z umiarem kochane wszystko co dostepne jest w sklepach mozna jesc w ciazy tak mowi moj lekarz jedynie co to jajka surowe i owoce morza trza uwazac tz jajka w sensie kogiel mogiel nie wskazany ale z aniolkiem tez nie raz jadlam wiec slonca moje ciaza to nie jakies nie wiadomo co jakos nasze mamy babcie i prababcie jadly wszystko i nic sie nie dzialo nie ma co panikowac
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
axari- ja pikolę, a ja mam dokładnie taką samą ochotę na śledzie w occie ze śmietaną :)
ale czy oby to nie jest przegięcie, że niczego nie wolno? coca-coli niby też nie, a ja piję :) więc wiesz....

justynko, zzagubiona- mnie sie wydaje, że nie możemy popadać w paranoje- jesli nasz organizm czegoś nie będzie tolerował to odda nam nosem :) bez przesady. przecież ciąża to nie choroba, a my zaczynamy panikować i wydziwiać czego nam nie wolno!!!

Apeluję o spokój i zdrowy rozsądek oraz umiarkowanie w jedzeniu i piciu! A przede wszystkim o relaks tak potrzebny naszym fasoleczkom :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
marysia ja tez kawe wypije odczasu do czasu z duza iloscia mleka bo innej nie wypije i w moim przypadku pomaga na problemy kibelkowe ;p mowilam o tym ginowi i powiedzial ze moge pic jak mi pomaga

Pozniej wiecej nie mozna niektorych rzeczy jesc ze wzgledu na karmienie teraz nawet ostatnio objadlam sie bardzo pikantnego przez co mialam stracha ze ktoskowi zaszkodze na co moj gin sie usmiechnol i powiedzial ze jedynie co to mnie tylek bedzie bolal bo skoro ostre weszlo to ostre wyjdzie
tak wiec moje kochane jedyne o co martwic sie trza to o to by wszystko z UMIAREM bylo
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Ja w ciąży też piłam cole, i mogę tylko powiedzieć, ze mam bardzo żywe dziecko, może od tej kofeinki:-D
Karolina, ja te śledziki zapodałam, ze śmietaną kremówką, ale z kubeczka nie z kartonika, bo jest lepsza:-D
 
no i widzisz axari!!! bo nie ma co panikować niepotrzebnie :) musimy same racjonalnie ustalić jakis wewnętrzny złoty środek sobie ;)

ja też troszkę coli popijam i a może jutro śledzik będzie na obiadek, więc już sie cieszę :) ale ja wolę kwaśną gęstą śmietanę do tego nie słodką kremówkę :)
 
Kurcze aż zrobiłam sie przez Was łobuzy głodna !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ehhhh taki śledzik pyyyyyszny :) ale muszę sie zaspokoić dziś zupą z kuleczkami no cóż dobre i to :-D wypiłam małą kawkę ale i tak jestem nie do życia !!!!!!!!!!!! byle do tej 20 chociaz a potem moge isc spać :-D
 
reklama
ja to już jestem tak głodna, że zaraz zszywacz zjem i będzie mi smakował... :((( jeszcze tylko trzy godzinki do posiłku.
co dziwne dziewczyny nie bardzo mnie ciągnie do slodkiego, ale do ostrego to nawet bardzo ;) ketchup, pizza mniami...

jeszcze tydzień i będziemy mogli powiedziec rodzicom, a ja już bym chętnie zadzwoniła do mamuni i jej sie wygegala :) nie mogę sie doczekać ;)

ciśnienie zawsze miałam "jak kura" więc to nie nowość, ale osotanio chyba ciśnienie w powietrzu jakies do dupy, bo glowa boli i też mi sie chce mega spać.....
 
Do góry