reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Zaczynamy staranka :)

melduje się po pracy:)
A Wy dziś smutne jakieś:-( Ale rozumiem ... Katy przykro mi,że się nie udało... Ja mam sposób na wyluzowanie, bo wychodzę z założenia,że jeśli się okaże,że nie możemy mieć dzieci, to adoptujemy:-) Wiele dzieci jest na świecie, które potrzebują miłości, a my mamy potrzebę podzielenia się ta miłością, którą mamy, także wszystko będzie dobrze :-) Ale ja wierzę,że nam się uda i Wam też :-)

Lori śliczne te ubranka :-)
 
reklama
rozia a no jakoś tak smutnie tu dziś i nie chcę dokładać tych złych emocji ale z adopcją to nie jest wcale tak fajnie i kolorowo. I wydaje się że dużo dzieci czeka na swoich rodziców ale to wcale nie oznacza, że łatwo je dostać... proces adopcyjny jest bardzo trudny.

na TVN style leci właśnie program o in vitro
 
ROZIA-swietne podejście do życia:-)zycie trzeba brać takim jest tylko na tyle na ile można dostosowywac je do swoich potrzeb:cool: POLISIA ty się nie denerwuj bo kruszynka z tobą sie stresuje śpijcie sobie dobrze i w spokoju:happy:
 
wiem,że nie jest tak łatwo,że przychodzę i mówię, chcę , a oni mi dają i już. Ale ja jestem uparta i cierpliwa :) Znajomi adoptowali i myślę,że mnie też się uda tak czy siak :-)
 
A ja sie wlasnie wyplakalam i poklucilam z mezem...mamy rozne podejscie do czlowieczenstawa:zawstydzona/y:
 
Mam brata ktoremu trzeba pomoc o jest alkoholikiem
dla mojego m on jest tylko alkoholikiem a dla mnie przedewszystkim czlowiekiem a potem bratem i ojcem Zuzi
Czy nie warto wyciagnac do niego reki tylko dlatego ze raz jej juz nie chcial???
 
reklama
oj, rozumiem:-( pewnie,że warto walczyć... Nawet trzeba... Każdy zasługuję na drugą szansę i warto próbować:) Zwłaszcza,że On ma rodzinę... Także warto nawet dla tej małej dziewczynki próbować mu pomóc tyle razy ile będzie trzeba !!!!!
 
Do góry