zajść w ciążę po antykoncepcji...

[Agness_13]

Termin, dziś-jutro..............Jestem ja na szpilkach....
A ty jeszcze troszkę, ale jak działania w tym cyklu, bo jesteś dopiero po owulacji?
I co poza tym u Ciebie słychać. Coś ostatnio zamilkłaś? ;-)

 

[zuzu2]

witam to ja zuzu1 ale cos mi psikusa dał blog i nie moglam sie zalogowac nawet po zmianach nie ważne juz jestemteraz zuzu2


Witam to znówu ja postaram się napisać dokładnie. Po ok 7 latach z jedną przewą brałam Logest ale po odstawieniu ich kiedyś cykl miałam ok. nie czekałam długo na okres. Teraz po odstawieniu i krwawieniu z tzw odstawienia w 12dc zaszalałam z męzem, mieliśmy poczekać ok. 2mc ale jakoś tak wyszło ze zaraz po odstawieniu tabletek zapragnęliśmy bobaska. Prawie codziennie się kochaliśmy. I tu nie wiem jaki mam cykl normalny bo owego nie miałam po odstawieniu kiedy płodne dni itp. Po owych stosunkach mierzyłam temp i była na poziomie 36,9 -37,00 ale nie mierzyłam od początku cyklu więc nie wiem jak mój organizm reaguje czy to wzrost faza owu itp. O to mi chodziło. Od tych naszych nocy upojnych mam bóle w jajnikach i w dole brzucha oraz bóle głowy. Wiem ze się nie można napalać ale same wiecie jak się czegoś pragnie i tak się Was pytam, ponieważ jesteście doświadczone w tym temacie co o tym myślicie? czy są szanse jakieś tak od razu po odstawieniu tabletek? Dodam ze jutro jest mój 26 dc i idę do lekarza bo miałam już dawno iść ale tak się wszystko mi komplikowało ze nie udało się gdyż jest on tylko 2 razy w mc w moim mieście.

 

[aga-mummy]

witam to ja zuzu1 ale cos mi psikusa dał blog i nie moglam sie zalogowac nawet po zmianach nie ważne juz jestemteraz zuzu2


Witam to znówu ja postaram się napisać dokładnie. Po ok 7 latach z jedną przewą brałam Logest ale po odstawieniu ich kiedyś cykl miałam ok. nie czekałam długo na okres. Teraz po odstawieniu i krwawieniu z tzw odstawienia w 12dc zaszalałam z męzem, mieliśmy poczekać ok. 2mc ale jakoś tak wyszło ze zaraz po odstawieniu tabletek zapragnęliśmy bobaska. Prawie codziennie się kochaliśmy. I tu nie wiem jaki mam cykl normalny bo owego nie miałam po odstawieniu kiedy płodne dni itp. Po owych stosunkach mierzyłam temp i była na poziomie 36,9 -37,00 ale nie mierzyłam od początku cyklu więc nie wiem jak mój organizm reaguje czy to wzrost faza owu itp. O to mi chodziło. Od tych naszych nocy upojnych mam bóle w jajnikach i w dole brzucha oraz bóle głowy. Wiem ze się nie można napalać ale same wiecie jak się czegoś pragnie i tak się Was pytam, ponieważ jesteście doświadczone w tym temacie co o tym myślicie? czy są szanse jakieś tak od razu po odstawieniu tabletek? Dodam ze jutro jest mój 26 dc i idę do lekarza bo miałam już dawno iść ale tak się wszystko mi komplikowało ze nie udało się gdyż jest on tylko 2 razy w mc w moim mieście.

witaj nie nastawiaj sie, ja jestem od lutego po odstawieniu i dalej kiszka nic , a staramy sie co miesiac,zycze ci zeby to bylo bobo , czyatalam gdzies ze kobitki odrazu po odstawieniu zachodzily jednak ze mna jest zupelnie inaczej jak zreszta z wiekszoscia forumowiczek, Trzymam kciukasy za ciebie ja jestem teraz 29 dc i dalej nic.

pytanko do ogolu.... mam dziwne wrazenie ze cos mi sie delikatnie rusza w brzuch wieczorami jak sie poloze albo usiade spokojnie , wiem ze to brzmi zenujaco, pomyslicie "psychiczna jakas" ale ja mam jedno dziecko i wiem jak wygladaja ruchy plodu i berdzo podobnie sie czuje tylko co najdziwniejsze test wyszedl negatywnie, nie wiem co o tym myslec? macie jakies pomysly?

 

[zuzu2]

kurcze ja tez juz nie wiem co z tymi testami jest. Robiłam owulacyjne i wychodziły mi cały czas ze nie ma więc wogóle w tym cyklu wychodzi na nie... hmmm może te testy kłamią a my wszytskie mamy małe żyjątko w naszych brzuszkach... ech ta nasza psychika chciała by na tak a nasz brzuszek cos sie przeciwstawia... nie wiem co Ci doradzić bo jestem początkująca w tym temacie choć się czyta duzo na te tematy az mąz na mnie krzyczy... a może małe stęzenie hormonu w moczu zwłaszacza jak się duzo pije... nie wiem...

 

[zuzu2]

aga-mummy

• życzę i też 3mam kciuki za to żeby Wam się udało! a może to to ech... ja idę jutro do gina rano robie test zeby wiedziec w razie W napisze przed lekarzem o tescie i poźniej po ginie zobaczymy co powie

 

[mandrzejczuk]

no u mnie owulacja byla nibyc poniedz-wtorek, ale mam jeszcze plodny sluz...staranka sa ale co z nich bedie to zobaczymy....
a zamilklam, bo mam duzo pracy, od rana do wieczora i tylko chwilami was podczytuje...we wtorek jade nad morze do Łeby, bo juz za tydzien pierwsza rocznica i akurat po 15-tym ma przyjsc @ ale nie nastawiam sie nawet...

informuj co tam u ciebie ;-)

 

[zuzu2]

Witajcie, jeśli kogoś z Was interesuje, zrobiłam test rano i negaryw:-(!! AGA- MUMMY miałaś racje nie ma co sie nastawiać. Dziś idę do lekarza dzwoniłąm na bank będzie zobaczymy co powie... pewnie da skierowanie na bete jak nie dostanę okresu ech.. i się zobaczy ech a juz myślałam ze zafasoklowałam... nawet nie wiem kiedy mam mieć okres... bo nie zorbiliśmy noramlnego krawanienia po tabletach... a może teścik za wcześnie co do okresu którego niby mam dostać----> oby nniiieee juz mam mętlik. Oki do wieczorka może wytrzymam! Pozdrawiam i 3mam kciuki za Was aby Wam sie udało.

 

[LILITH]

Dziewczyny, nie nakręcać się zbytnio ale być dobrej myśli. Ja wczoraj zaczęłam nowy cykl z niesamowicie dobrym nastawieniem, w ostatnim zawaliliśmy przytulanka bo jakiegoś dziadostwa się nabawiłam i cóż to była za ulga, taki cykl bez wmawiania sobie co i jak a czekania na @ Ostatnio ciągle mam pecha zresztą i nie mogę zacząć normalnych staranek.. pierw dochodziłam hormonalnie do siebie po zastrzyku, więc wiadomo, żadnych staranek, jak już się unormowało i badania wyszłu ok, to od razu na nowy cykl zapalenie przydatków.. nim się wszystko ustatkowało 50 dni minęło.. już sobie myślę, no to nastęny w końcu można zacząć i się postarać.. no i dupa.. jakaś infekcja czy tam grzybek i to w dniach po @ do owulacji Teraz już nie odpuszcze, tyle czekałam na ten normalny cykl, że nie może się przydarzyć nic złego ;p

 

[Bafinka]

no to staramy sie rezem ja mam dziś ostatni dzień@ biore clo i do roboty... musi nam się w końcu udać...

zuza jeśli chodzi o twój przypadek to nie chcę cię dolować ale ja po odstawieniu nie miałam okresu 98dni bo owulacji nie miałam więc niemiałam po co krwawić... ale sa i takie dziewczyny że od razu zaciążaja wiec mała szansa jest...

 

[zuzu2]

dzięki za info mam nadzieje ze bede miala owu bo kiedys odstawiłam i mialam normalnie regularnie krwawienia... ech... zobaczymy dzis ide do lekarza zobaczymy co powie dzieki za info!