A ja bym pomyślała, że dziecko prędzej się zdenerwuje jak się je do takiego wiaderka wrzuci, niż do wanienki.Czytałam i słyszałam od kumpeli, że super się sprawdza...mi najbardziej zależy na ograniczeniu Kluchowi stresu...moja mama jak zobaczyła wiaderko to potaknęła...i powiedziała, że ja w sumie nie płakałam w wanience, ale napinałam się i rozczapierzałam ze strachu rączki...jeśli przy okazji ograniczenia maleństwu strachu zadziała anty-kolkowo to super! Później zostanie pojemnikiem na zabawki ;D
