Zakupowo - Wyprawkowy

[kroma]

dawidowe- u nas te żółwik się popsuł i został w piaskownicy na działce, a co do klocków to bawiły się długo ale ostatnio coś nie chcą wolą teraz Duplo, no ale swoje wysłużyły bo Olka się bawiła i Arek, ale kubeczki to ciągle są w ruchu.

 

[dawidowe]

Kroma w moim przpadku jak by się zół rozwalił to bym musiała kupić drugiego. Ulubiona zabawka. A i koszt też bez tragedi bo 9 zł

 

[happybeti]

Żółwik i u nas jest- od Cioci miniu,bo kupiła i Casperkowi i Amelce;-).Ale...to moje dziecko jakis alien jest,bo nie chce się bawić żadnymi sorterami(ma 3-wszystkie prezenty).Dwa schowałam "na wymianę",jeden zostal,to odkąd odkryła,że nie trzeba wrzucac klocków czy piłeczek,by wydawał dźwięki,tylko starczy rączką nacisnąc,to ...no właśnie.kubeczki-foremki,wieża z obręczy na paliku,klocki FP,fajne,wielofakturowe,z różnymi materiałami,wystającymi wstażeczkami,grzechotkami itp-.I w ogóle wszelkie zabawki "edukacyjne" generalnie ma w głębokim....Ulubione to:lale,misie,wózek,książeczki i...stara klawiatura od kompa,na której zawzięcie "pisze",oraz kredki .za wczesnie je wszystkie dostała i znudziły się?Może schowac i wyjąć za miesiąc np???

 

[dawidowe]

Happy moja żółwika i kubeczki to jak tylk odostaął to zaczął się szał ale klocki fp to dopiero ją olśniło i leżały zawsze na widoku. Za to u nas lale i misie są bę. Jedyny ukochany murzynek i 3 lale materiałowe. Drewniane układanki tą ją jak narazie nie kręcą.
Myśle że to upodobanie dziecka i charakter albo z czasem się zainteresują.

 

[Ida Sierpniowa]

moja też ogólnie "edukować zabawkowo" sie nie chce i jużsortery mogą na księżyc się "sortnąć", wieża z kółeczek jako tako ale niekoniecznie do szczęścia potrzebna... największe wzięcie mają dokumenty tatusia, piloty (wciąż), i wszelkie inne "zakazane" cudowności, o

 

[dawidowe]

o kułaczka to moja układa dwa na raz.

 

[happybeti]

moja też ogólnie "edukować zabawkowo" sie nie chce i jużsortery mogą na księżyc się "sortnąć", wieża z kółeczek jako tako ale niekoniecznie do szczęścia potrzebna... największe wzięcie mają dokumenty tatusia, piloty (wciąż), i wszelkie inne "zakazane" cudowności, o

Mi właśnie dwa dni temu zepsuła napęd cd w lapku- wcisnęła przycisk,a jak tacka się wysunęła,uwiesiła się i coś musiała złamac czy co???Maksio go wymontował i ma rozkręcic i zobaczyć,czy da sie to zrobić,bo może to tylko coś "wyskoczyło",a nie się złamało. wszystko,co "nie wolno" to najlepsze jest

 

[Ragna]

moja też ogólnie "edukować zabawkowo" sie nie chce i jużsortery mogą na księżyc się "sortnąć", wieża z kółeczek jako tako ale niekoniecznie do szczęścia potrzebna... największe wzięcie mają dokumenty tatusia, piloty (wciąż), i wszelkie inne "zakazane" cudowności, o

Hania za sorterami też nie przepada. Za to piloty to jej wielka miłość. Ten od wieży może być od biedy, ale najukochańszy jest pilot od UPC. W sobotę dwa tygodnie temu dorwała go jakoś rano, a potem go odebraliśmy. No i oglądamy sobie z mężem Dzień Dobry TVN, aż tu nagle wyskakuje na ekranie przypomnienie: Krówka Connie, 9:15 i nazwa kanału z bajkami. Myśleliśmy, że pękniemy ze śmiechu Zdolniacha z tej naszej Małej.

 

[dawidowe]

a moja też wieczni lata w jednej ręce pilota do TV a w drugiej moją komórke. A jak krzyskne zostaw to to umieczasem oburzona rzucic tym i nie patrzy o co grunt aby o coś twardego.

 

[ikaa29]

A co powiecie na to?
VTECH TREFL JABŁKO Z LITERKOWYM ZOO 60136 (1971270504) - Aukcje internetowe Allegro