reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zakupy dla Malucha i Mamy :)

reklama
Ja nie używam laktatora przy nawale. To potwornie wtedy boli :/
Tylko okłady zimne po karmieniu, a przed karmieniem ogrzewanie i delikatne upuszczanie pokarmu, żeby dziecku było łatwiej złapać. No i cierpliwość. Dzień, dwa i mija :)
 
jak bylam wczoraj na dniach otwartych to byl krotki wyklad doradcy laktacyjnego i on wlasnie mowil, zeby przy nawale nie uzywac latatora, bo nawal jest poto zeby organizm zauwazyl ile dziecko pokarmu potrzebuje i po 2 dniach sie to reguluje a jak bedziemy w tym czasie odciagac to wtedy caly czas bedziemy produkowac wiecej mleka bo organizm bedzie myslal ze dziecko potrzebuje duzo wiecej.
 
Monisia a mi to pomagalo wlasnie. I nie mialam przez to wiecej pokarmu. Ja zaczelam tracic po 2msc a po 3 juz ani kropli nie mialam.
Jak mialam nawal to zawsze troszke mleka sciagnalam chociaz te 2ml bo tak to mala sutka nie mogla chwycic...
A jak juz ssala to polozna mi masowala piers oliwka i gruczoly. Na drugi dzien juz mialam spokoj.
 
A tak apropos problemówlaktacyjnych to wiecie, ze Canpol wypuścił nowe wkładkilaktacyjne. Nasączone aloesem, który łagodzi podrażnionebrodawki.
 
Monisia, i dobrze mówił! To tak działa właśnie. Takie nawały się potem jeszcze w czasie karmienia zdarzają parę razy. I nigdy nie wolno dużo wtedy odciągać, bo organizm w błąd się wprowadza.
Oczywiście można odciągnąć przed karmieniem jakieś 5 ml, żeby zmiękczyć pierś, ale to łatwiej zrobić ręką :)
 
jak bylam wczoraj na dniach otwartych to byl krotki wyklad doradcy laktacyjnego i on wlasnie mowil, zeby przy nawale nie uzywac latatora, bo nawal jest poto zeby organizm zauwazyl ile dziecko pokarmu potrzebuje i po 2 dniach sie to reguluje a jak bedziemy w tym czasie odciagac to wtedy caly czas bedziemy produkowac wiecej mleka bo organizm bedzie myslal ze dziecko potrzebuje duzo wiecej.
Tak miała rację, ale nieraz trzeba z ciągnąc, bo dziecko nie da rady wyssać.
 
Też polecam ręczny Avent :tak: ja ściągałam nim mleko 6 miesięcy i tylko w ten sposób karmiłam, jak dla mnie lepszy niż elektryczny.

Dodam jeszcze że nie każdy ma nawał pokarmu...

Jak dla mnie sterylizator jest zbędny, ale każdy ma inne potrzeby...
 
reklama
Dziewczyny, pamiętam taki temat jak lista aptecznych rzeczy do kupienia dla Maluszka....
I chyba ślepa jestem bo nie mogę znaleźć :baffled:

Ma może któraś z Was taką listę?
Już większość wyprawki w tym tygodniu ogarnęłam, a chciałabym w następnym ogarnąć wszystko (no dobra może bez wózka) ;-)
 
Do góry