reklama
dziewczyny czym smarujecie buźki maluszkom jak wychodzicie na dwór? ja na razie smaruję bambino ale on chyba bardziej na zimę był, teraz przydałoby sie coś z filtrem chyba

A co do zakupow dla mam to kupiłam sobie super sukienkę przez allegro, bardzo mi się podoba ale niestety jest za duża :-( wyglądam jak w worku
jednak ubrania muszę kupować w sklepie a nie wirtualnie


A co do zakupow dla mam to kupiłam sobie super sukienkę przez allegro, bardzo mi się podoba ale niestety jest za duża :-( wyglądam jak w worku


k@siek
Mama dwóch Skarbów:)
- Dołączył(a)
- 5 Grudzień 2005
- Postów
- 2 161
Ja w zeszłym roku smarowałam tez wysokim filtrem (f30) i do tego osłaniałam parasolką i skończyło sie na rozpoczynającej się krzywicy i oczywiście ochrzanie od lekarza
w tym roku lekarz kazał niczym nie smarowac ale po spacerach Adas miał zaczerwienione policzki i mamy zalecony Nivea na każdą pogodę. Fajnie się rozprowadza ale nie wiem czy przypadkiem nie uczulił Adasia, jestem w trakcie śledzctwa
Na razie smaruję bambino



no właśnie
jak się nie smaruje niczym to też nie za dobrze
jak bylo kilka cieplejszych dni i nie posmarowałam małej to miala zaraz takie czerwone i suche poliki
wiatr i słońce robią swoje więc czymś chyba trzeba nawilżać




reamonn
Mama Kaji (lipiec '06)
Mogę Wam polecić swietny balsam do opalania dla dzieci powyżej 6tego miesiaca z formułą nawilżająco kojaca - wodoodporny 60 UVA, UVB - Dax Cosmetics
Poniżej link aby wiecej o nim poczytac:
Dax Cosmetics Balsam do opalania dla dzieci wodoodporny F60
2 tygodnie temu Kaja bardzo sie opalila i smarowalismy Nivea ale jakos nadal byla czerwona. Po tym kremiku jej skora jest nawilzona i ladnie zbrazowiala.
Poniżej link aby wiecej o nim poczytac:
Dax Cosmetics Balsam do opalania dla dzieci wodoodporny F60
2 tygodnie temu Kaja bardzo sie opalila i smarowalismy Nivea ale jakos nadal byla czerwona. Po tym kremiku jej skora jest nawilzona i ladnie zbrazowiala.
Asiu - ja zawsze smaruje - jak bylismy w gorach albo ostro swiecilo slonce to kremem z filtrem 30 dla dzieci, a na spacery zawsze penatenem. Jeszcze nie mialam wiekszych problemow, choc teraz jak bylo tak cieplo to zaczelam smarowac i nozie i szyjke i raczki, wszystko co wystawalo
No to tez tu mnie dawno nie bylo. W piatek przyszla PACZKA od mamy z Polski. Uwielbiam te jej prezenty. Sa takie slodkie, polskie. A ona chodzi tydzien po sklepach, wymienia, domawia, opowiada o pierwszej wnusi. I ma taka radoche...chyba nawet wieksza niz ja.
Oprocz ubranek mala dostala dwie plytki z Kotkiem Filemonkiem oraz lyzeczki plastikowe Canpola (sa super) i talerzyk z kaczuszka (potem mama dzwonila i mowila ze moze powinna byla kupic z bocianem bo to taki bardziej polski symbol
).
Wklejam...szczegolnie spodobaly mi sie majtki;-) ;-)


Oprocz ubranek mala dostala dwie plytki z Kotkiem Filemonkiem oraz lyzeczki plastikowe Canpola (sa super) i talerzyk z kaczuszka (potem mama dzwonila i mowila ze moze powinna byla kupic z bocianem bo to taki bardziej polski symbol


Wklejam...szczegolnie spodobaly mi sie majtki;-) ;-)
reklama
A to moje sobotnie zakupy. Pojechalismy kupic nowy fotelik (zdecydowalismy sie na Roemera) i kupilam jej kilka ciuszkow na lato, akurat przecena 50% a fajne markowe rzeczy. A..no i siedzonko do wanienki i pierwsze butki;-)
Podziel się: