reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zakupy lipcowek

My mamy wózek tako warrior 3w1, świetnie się prowadzi, ma duże pompowane koła i konkurencyjną cenę. Dla nas bardzo dobrze się sprawdził, jeździł w śniegu, piasku i po wertepach - co było dla nas ważne, bo mieszkamy w małej miejscowości. Gondolkę ma standardowej wielkości, ale ponieważ nasz pierwszy synek urodził się malutki, a gondolki będziemy używały latem o nie ma dla mnie takiego znaczenia. Ma kilka minusików, ale wrażenie ogólne bardzo dobre.
Co do wyprawki to ze względu na wcześniejsze doświadczenia nie będziemy się spieszyć z zakupami. Zresztą mamy wszystko po pierwszym syneczku. Na pewno kupie jeszcze kilka drobiazgów, jak nowe butelki, materacyk do łóżeczka - bo uważam, że każde dziecko powinno mieć swój, dodatkową pościel i kocyki, żeby młody nie był zazdrosny oddając swoje, no i oczywiście trochę ubranek, ale najpierw muszę zrobić segregację tego co mam.
 
reklama
sterylizator uważam za zbędny. Tak samo podgrzewacz - choć mam - użyłam dosłownie raz, żeby sprawdzić czy działa :-). Laktator myślałam, że jest zbędny i nie kupiłam i to był błąd. Jak dostałam nawał, Mały nie potrafił złapać twardej jak kamień piersi to wyłam z bólu i szukalismy nocnej apteki. Potem jak miał dłuższą drzemkę i czułam, że cieknę to też odciągałam. Lepiej mieć taki nawet najtańszy, czy tez pożyczony, a jak zajdzie potrzeba to zainwestować w lepszy - taka moja opinia.
Butelka na początek wystarczy jedna, to zawsze można dokupić. Chyba, że ktoś nie planuje karmić piersią to od razu jakiś komplet się przyda.
 
oho widze ze sterylizator wywołał burze mózgów :)
a powiedzcie jak z laktatorami? ręczne czy automatyczne?
ja w zeszłej ciąży popelnilam błąd i nie zakupilam wczesniej. nie przyszlo mi do glowy ze moje dziecko nie będzie miało odruchu ssania. masakre mialam :( teraz będę mądrzejsza i na wszelki wypadek się zaopatrze a jak nie będzie potrzebny to super :)

a takie pytanie na marginesie :)
bolą was może piersi? bo mnie okropnie. cały czas coś mnie kłuje. brodawki takie wyczulone na dotyk i tak szczypią i pieką ze juz nivea smaruje ale zastanawiam się czy nie kupić maści na brodawki? jak myslicie? moze macie jakies doswiadczenie :)
 
Dzikuska ja miałam takie piersi jak Ty w pierwszej ciąży i tylko obficie nawilżałam. Ja polecam laktator ręczny avent, elektrycznego nie miałam. Ręczny ma tą zaletę, że sama sobie regulujesz silę ssania, bo na początku mnie troszkę bolało jak ściągałam, a potem to mialam już taką wprawę, że wystarczyło kilka minut żeby zmiękczyć piersi i napełnić butlę:) Ma też plusy takie, że jak byłam u kogos to szłam do lazienki i dyskretnie ściągnęłam tyle ile potrzebowałam, albo tyle ile musiałam i nikt nie musiał o tym wiedzieć i widzieć :) Cena też przemawia za ręcznym :) Ja na początku kupiłam sobie taki prymitywny z apteki, ze szklanym pojemniczkiem i mam go do dzisiaj ;) W każdym razie laktator na pewno zabiorę do szpitala.
 
Ja miałam laktator Tommy Tippe ręczny, dawał radę. Elektryczne są dużo lepsze, ale ceny zabijają.
 
Ja miałam elektryczny Tommy Tippe. Na poczatku myślałam ze jest zepsuty bo mleko ne chciało lecieć, ale jak mi sie laktacja rozkręciła to leciało wielkim strumieniem i ściąganie całej butli pokarmu trwało nie wiecej niz kilka minut. Ale podobno takie "osiągi" mozna tez uzyskać ręcznym laktatorem. Elektryczny jest dla mnie super ale ma tez minus. Jest głośny i niestety o dyskretnym ściąganiu pokarmu nie ma mowy. Mój podczas działania muczy jak krowa :)
 
ja mam avent reczno-elektryczny, polecam :) ma nakładki, że albo ręcznie, albo z gniazdka, albo na baterie, jest w miarę cichy i jak dla mnie super
 
A powiedzcie mamy z doświadczeniem , jak będe karmić piersia ale bede miec w zapasie sciagniete np. na noc dla meza czy jak bede musiala wyjsc to dziecko potem nie bedzie mialo problemu ze raz butelka raz cyc?
 
A powiedzcie mamy z doświadczeniem , jak będe karmić piersia ale bede miec w zapasie sciagniete np. na noc dla meza czy jak bede musiala wyjsc to dziecko potem nie bedzie mialo problemu ze raz butelka raz cyc?

To zależy od dziecka, niestety przy cycku trzeba się namęczyć, z butelki łatwiej leci, więc czasem dzieci nie chcą wracać do trudniejszej opcji.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Do góry