reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Zakupy :-)

reklama
No widze, ze mamy etap prasowania:) Ja ciuszki pralam od razu jak dostawalam, albo kupowalam, zeby przy ogladaniu mi ladnie pachnialy:) A teraz pralam drugi raz....zeby byly odswiezone:) Zroibiila sie tego ogromna kupa lumpkow:) Cala sobote prasowalam. Maz przyniosl mi deske do duzego pokoju, ustawil przy kanapie, pozniej wyregulowal wysokosc, zeby bylo mi najwygodniej, pod plecki poduszka i jazda. Uffff... ale wszystko pieknie pachnace i wyprasowane. A co do proszku...ja kupilam plyn Bobas,,,plukalam przezornie 2 razy, ale moja kuzynka, ktora urodzila w sierpniu, powiedziala, ze przetestowala wszystkie mozliwe proszki, plyny i najlepszy okazal sie Vizir Sensitive. I faktycznie, ostatnio wyczytalam w jakkiims czasopismie, ze jest polecany do prania ciuszkow dzieci. Poki co zobaczymy jak sie sprawdzi Bobas.
 
A ja wypelnienie prałam. Tylko ja mam takie specjalne, kótre nadaje się do prania w pralce. Moje zresztą wymagało prania, bo przeciez ma już ponad 5 latek, no i przez ostatni roczek leżało sobie nie używane, więc troszku sie zakurzylo.
 
Dziewczynki a Wy tez kocyki pierzecie, bo ja juz nawet takich sweterków i bluz cieplejszych nie piore tylko prasuje z dużą ilością
pary bo to i tak nie bedzie dotykac ciałka bezpośrednio hmm moze ja jakaś wyrodna matka jestem buuu
ale nic mi nie sprawia takiej frajdy jak prasowanko malutkich ciuszków hmm nasze ciuchy też leżą i czekają na swoją kolej ;)
 
Taaaa, Karolla....Wyrodna matka z ciebie, faktycznie :p. Kocyków nie piorę. Ja, zdaje się, nie wyprałam nawet pościeli, durna bździągwa. Ale resztę, co do joty. Wyprasowałam nawet skarpetki, a teraz jak mi źle, to sobie otwieram szafkę i wącham ciuszki. Lubie tą Lovelę... :) :) :)
 
Hmmm Madzia wąchasz ciuszki ;D no prosze czego to przyszłe mamy nie wymyślą ;) po Jelpie nie ma czego wąchac :( bo nie pachnie ....
 
taaa Madzia mąż kupił 2 paki największe do białych i kolorów niech tylko mała bedzie na świecie to sie zużyje ;)
no chyba że nasze ciuchy zaczne prac ;D
 
reklama
Do góry