Witam,
Enni trzymam kciuki za Twoje dwa Szczęście

widzę, że Gameta odczarowała zły urok

jeny ja się zbieram żeby zadzwonić i umówić się na drugie podejście, ale jakoś nie mam odwagi:-( boję się, że znowu się nie uda i cała poświęcenie pójdzie na marne

na dodatek M jakoś strasznie pesymistycznie do tego podchodzi i dodatkowo mnie zraża

ale żeby nie było, że odezwałam się po dłużeszej przerwie i od razu smęcę to postanowiłam, że jutro zadzwonie i zobaczę jak to w ogóle wygląda terminowo bo to, że ktoś chce nie znaczy że im będzie pasować
Hess cały czas zaglądam TU i na drugi wątek o ivf żeby sprawdzić co u Ciebie bo Ty Kochana czekasz cierpliwie na swoją kolejkę i życzę Ci z całego serca żeby się udało za pierwszym razem
Dziewczyny zapoczątkowały dobrą passę, ciąż jest jak "mrówków", więc może wszystkie zarażą



Gorąco kibicuję WSZYSTKIM staraczkom i ciężarówką, jestem mało aktywna na forum, ale podczytuje, orientuje się w temacie, mam nadzieję, że niebawem będę miała o czym pisać bo jak na razie to u mnie zwyczajne, nudne życie, ale z tyłu głowy cały czas to maleństwo siedzi i choćbym nie wiem jak chciała o tym zapomnieć i cieszyć się z tego, że mam szczęśliwie jedno dziecko to czuję takie niespełnienie, że aż w sercu kłuje

jeszcze raz życzę Powodzenia i przesyłam moc buziaków:-)