kasik36
Fanka BB :)
Dziewczynki więcej optymizmu, słońce świeci, wiosna idzie :-) Ja się pomału podnoszę. Co prawda w sobotę zrobię jeszcze badania ale tylko dla formalności, no i żeby było co podać podczas weryfikacji. W cud trudno mi uwierzyć ale co mi innego pozostało
Może to głupie ale bardziej wierzę w cuda innych niż moje
Zaczęłam sobie zapisywać Wasze wyniki z kolejnych weryfikacji, żeby było mi łatwiej porównać później z moimi.
Anulla mogłabyś przypomnieć mi swoje wyniki z każdej weryfikacji bo Twoich niestety nie zapisałam.
Danii ja kariotypy zrobiłam na własną rękę, tzn doktorek mówił, żeby się wstrzymać i ewentualnie zrobić po 2 nieudanej próbie bo pierwsza to mógł być czysty przypadek. Ja jednak poszłam w ślady Smerfety wzięłam skierowanie od rodzinnego do poradni genetycznej i zapisalam się w Invickie na wizytę u genetyka na nfz, nie pamiętam ile czekałam ale chyba nie dłużej niż 2-3 tygodnie. Pani genetyk bardzo miła, dała nam skierowanie na kariotypy, przy okazji namawiała nas na badania w kierunku raka bo my oboje możemy być obciążeni. Później trzeba się zapisać na badanie kariotypów bo na nfz to też trwa, prywatnie koszt 700 zł. za 2 osoby. Najlepiej umawiając się na wizytę do genetyka umówić się od razu na kariotypy bo na bank dostaniecie skierowanie, wówczas czas oczekiwania znacznie się skróci. Ja wyniki miałam jakoś szybko, chyba po 10 dniach a uprzedzali nas, że około 3 tygodni. W sumie kariotypy bardzo rzadko wychodzą źle ale od czegoś trzeba zacząć. Teraz mamy wizytę 18 marca, tzn 2 wizyty bo jedna pod kątem niepłodności z wynikami kariotypów a druga pod kątem raka. Musimy mieć drugie skierowanie od rodzinnego do poradni genetycznej na badania w kierunku raka. Dziwne to ale takie są procedury. Skoro kariotypy wyszły u nas ok to pewnie da nam skierowanie na badania jakiś tam mutacji, już się zapisałam w kolejkę na 24 marca. Mam nadzieję, że mnie zrozumiałaś bo jakoś zawile napisałam ;-)


Anulla mogłabyś przypomnieć mi swoje wyniki z każdej weryfikacji bo Twoich niestety nie zapisałam.
Danii ja kariotypy zrobiłam na własną rękę, tzn doktorek mówił, żeby się wstrzymać i ewentualnie zrobić po 2 nieudanej próbie bo pierwsza to mógł być czysty przypadek. Ja jednak poszłam w ślady Smerfety wzięłam skierowanie od rodzinnego do poradni genetycznej i zapisalam się w Invickie na wizytę u genetyka na nfz, nie pamiętam ile czekałam ale chyba nie dłużej niż 2-3 tygodnie. Pani genetyk bardzo miła, dała nam skierowanie na kariotypy, przy okazji namawiała nas na badania w kierunku raka bo my oboje możemy być obciążeni. Później trzeba się zapisać na badanie kariotypów bo na nfz to też trwa, prywatnie koszt 700 zł. za 2 osoby. Najlepiej umawiając się na wizytę do genetyka umówić się od razu na kariotypy bo na bank dostaniecie skierowanie, wówczas czas oczekiwania znacznie się skróci. Ja wyniki miałam jakoś szybko, chyba po 10 dniach a uprzedzali nas, że około 3 tygodni. W sumie kariotypy bardzo rzadko wychodzą źle ale od czegoś trzeba zacząć. Teraz mamy wizytę 18 marca, tzn 2 wizyty bo jedna pod kątem niepłodności z wynikami kariotypów a druga pod kątem raka. Musimy mieć drugie skierowanie od rodzinnego do poradni genetycznej na badania w kierunku raka. Dziwne to ale takie są procedury. Skoro kariotypy wyszły u nas ok to pewnie da nam skierowanie na badania jakiś tam mutacji, już się zapisałam w kolejkę na 24 marca. Mam nadzieję, że mnie zrozumiałaś bo jakoś zawile napisałam ;-)
Ostatnia edycja: