Zakwalifikowane do ivf z rządowym dofinansowaniem

[KasiaMakaronik]

Iza bo ja to już bym sobie poszalała ale mój mówi że pod ochroną jestem;-) także jeszcze muszę się wstrzymać
Kasik ja mam zrobić w invicie badania w poniedziałek

 

[smerfeta]

Anuszka bo u mnie na usg wyszło że mam lewy jajnik trochę schowany za miednicą... u mojej przyjaciółki jest tak samo i też na usg to wyszło... tak tylko z ciekawości zapytałam

 

[Heiza]

Smerfeta jak za miednicą?

 

[smerfeta]

Heiza no jakoś tak do tyłu sobie jajnik poszedł ;-) a tak na poważnie to wcale nie jest takie śmieszne bo przy każdym badaniu usg transwaginalnym to lekarz musi mocno w bok przekrzywić ten "pałąk" czy jak go tam zwał... no i jest to bolesne

 

[Heiza]

Czyli jest za macicą ? Współczuje, samo badanie przynajmniej dla mnie jest zawsze stresujące i bolesne w trakcie stymulacji.

 

[Tajger]

cześć dziewczyny wczoraj ruszyliśmy po nasze szczęście ostatniego dnia marca myślę że podpiszemy dokumenty.Mam pytanie czy wasi lekarze też kazali zrobić multum badań laboratoryjnych przed kwalifikacją ?oczywiście płatne przez Nas wczoraj 1000 zł wydaliśmy

 

[Anulla28]

KasiaMakaronik, kurczę szkoda, że tak się musisz dalej stresować. Ale warto mieć nadzieję i może w poniedziałek beta się rozwinie na dobre i wizyta okaże się bardzo owocna

Dziewczyny, chyba musicie mnie wykreślić z 17.03 z wizyty, bo raczej @ nie dostanę. W sumie to może dobrze, bo mąż nie może jechać. Mam nadzieję, że jednak w środę uda nam się jechać na wizytę, bo w sumie to ja już nie wiem kiedy dostanę @:-( Wykreślcie mnie z tabelki i jak coś to powiem Wam i poproszę o trzymanie kciuków dzień przed wizytą

 

[Heiza]

Witaj Tajger zależy jakie badania musiałaś zrobić.

 

[Tajger]

tsh
wit.d
nie pamiętam około 13 w sumie
a mąż ma zamrożone nasienie a i tak musi jeszcze raz przebadać
dobrze że udrażnianie na NFZ mi przepisał
ale już mnie nic nie zdziwi trzeba zacisnąć zęby i się uśmiechać;-)

 

[Anulla28]

Tajger, my przed kwalifikacją mieliśmy badanie kariotypów i badanie nasienia męża i jakieś wirusy, tj. HIV, HPV, chlamydia i coś tam jeszcze było. A moje badania już po kwalifikacji. Z tym, że ja badanie drożności jajowodów miałam robione pół roku przed kwalifikacją, to nie było sensu go robić. No i przed kwalifikacją AMH trzeba mieć.