reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zakwalifikowane do ivf z rządowym dofinansowaniem

Jestem po punkcji, fizycznie ok, ale... Dziewczyny, muszę się Wam "pożalić". Ja lecze się w Lublinie. Mała klinika, ale personel ok. Do tej pory jeździliśmy tylko na wizyty, ewentualnie usg czy pobranie krwi, więc nie przeszkadZało mi, że wszystko tam jest "na kupie". Rejestracja, poczekalnia, ubikacja, gabinety. Wszystko w obrębie kilku metrów. Wszyscy wiedzą po co mężczyzna wchodZi do gabinetu zabiegowego, lekarz często na korytarzu mówi o leczeniu, lekach, zabiegach... No i dziś ta punkcja... Nie była mi potrzebna koszula, kapcie ani nic. Rozebralam się od pasa w dół, założyłam jednorazową spódniczkę. Anestezjolog założył wenflon, usnelam momentalnie. Obudzialam się, pani pielęgniarka pomogła mi się ubrać i... położyli mnie na 15 minut na korytarzu za parawanem (w miejscu gdzie niby chodZi tylko personel, ale...). Później 15 na ppoczekalni, wyjecie wenflonu i tyle... Pytałam lek o pęcherzyki. Nie za wiele mi powiedział! Nawet nie wiem czy z obu jajników mi nakuli czy tylko prawy (bo lewy jakoś tam zle położony i nie wiedzieli ze zwykłego usg czy się tam dostaną). Powiedział tylko, że "mało". Że jutro mam się skontaktować. I mam brać luteine podjezykowa. Tylko że nie powiedZial kiedy ja brać!! Jeszcze dZiś? Od jutra? Nawet nie było kiedy zapytać bo już po mnie były następne punkcje.... Nie mam zzarzutów do personelu, bo naprawdę miłe osoby tam pracują. Tylko taki mały przekaz informacji. Nic nie wwiem :(
 
reklama
Nie martw sie u mnie też lewego jajnika nie było dobrze widać w usg. A Dr powiedział że czasem przy punkcji jest ok i udaje się pobrać pecherzyki z takiego jajnika. Jajnik mam najpewniej w zrostach dlatego jest "dziwnie" położnoy. Lekarz przyszedł po punkcji i powiedział że bez problemu dostał się do jajnika. Tak że uszy do góry.
Faktycznie przekaz info masz marny ale jak to mówią" nie ma tego złego co by na najlepsze nie wyszło":-) Kciuki zaciśniete!
 
Przepraszam, że Wam tak wyrzuciłam to wszystko, ale inaczej sobie to wyobrażałam. Mój mąż twierdzi ,że ważniejsza skuteczność, ale...
Koniec smutow. Muszę myśleć pozytywnie. Mam nadzieję że z tej małej liczby pęcherzyków uda się coś zaplodnic!

Karusia kiedy wynik? Czekamy tu z niecierpliwością ;) Trzymam kciuki!
 
marcysia - to na prawdę nie pojęte , jak traktują pacjentki. Lekarz mój ostatnim razem też nie mówił wielkich szczegółów o pobraniu. Ale z tymi lekami to poleciał. Luteine weź juz dziś. Ale spytaj jak długo ją brać. Dawki Co chociaż pisał?
 
Marcysia nie przejmuj sie położeniem jajnika ja mam też schowane bo nie mam jajowodow i każdy jest gdzie chce do tego liczne zrosty ale zawsze uda się im wkluc tak wiec głowa do góry! Szkoda ze takie warunki tam panują w twojej klinice ale z drugiej strony kazdy przychodzi po to samo :-)
 
Hess - mam luteine 50mg co 6 godzin. Jutro mam się skontaktować z lekarzem w sprawie zarodków więc zapytam i o luteine... Trochę mnie to wszystko przeraża. Dobrze, że tutaj jesteście, wiecie trochę więcej i sluzycie radą.
 
Dzięki Agulla! Ja już w drodze do domu nękałam męża zmianą miasta i kliniki. Wiem, za wcześnie na to, ale jakoś tak poczulam się dzisiaj mało komfortowo i same takie myśli mi po głowie chodZiły.
 
reklama
Tola - tak... I nic poza tym. Już tu wcześniej pisałam, że mój lekarz nie kazał mi nic brać przed cała procedura. Żadnych suplementów i witamin. Nic kompletnie. I teraz ta luteina... Załamuje się... Buuuuu
 
Do góry