reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zanikające objawy ciąży

reklama
Ja nie wiem co w tym dziwnego.
Na PMS miewałam różne objawy, jak zachodziłam w ciążę objawów nie miałam żadnych.
 
Ja przed miesiączką tak mniej więcej 7 dni miałam mocno nabrzmiałe piersi a im bliżej okresu tym zaczynały mnie boleć bardziej w sumie jedyny taki objaw zbliżającej się miesiączki z kolei w cyklach gdzie pojawiły się ciążę ( 1 poronione, 1 biochemiczna i aktualna 6tc) czułam z 3 dni po owulacji że piersi są bardziej jędrniejsze przy dotyku i wtedy wiedziałam że jestem w ciąży... A test ciążowy wyraźne kreski wyszły przy regularnych cyklach 26/28 dni w 23/24 dniu cyklu, a w 26 beta wyszła 133, wszystko tak naprawdę zależy od tego ile trwają cykle i kiedy pojawiła się owulacja i doszło do zagnieżdżenia, najlepiej udać się na beta hcg i rozwieje wszelkie wątpliwości
 
Drogie, to chyba jest najlepszy post żeby opisać swoje problemy. Mianowicie, staramy się o drugą ciąże. Mój synek ma 7 lat, ale myślałam że jeszcze z pół roku mam czas na rozpoczęcie kolejnych starań.
Rok temu przeszłam przez piekło- rak szyjki macicy. Na szczęście wczesne stadium, szybka operacja dała mi szanse na 100% wyleczenie. Po roku kolejna diagnoza - endometrioza. Lekarz stwierdził że jeśli drugie dziecko to już a później wycinamy wszystko.
Więc zaczęliśmy starania i o dziwo już przy pierwszej próbie miałam wrażenie że wszystko idzie ku dobremu. Miałam nabrzmiałe piersi 6 dni po owu. Problemy skórne, duszności i ciagle chodziłam senna. Męczyło mnie nawet rozwieszenie prania. 8 dnia zaczęłam mieć lekkie plamki jakby po zagnieżdżeniu sie zarodka i skurcze macicy. Sutki ciemne a brodawki powiększone. Wszystko książkowe.
Ale.. kolejnego dnia wszystko przeszło. Brzuch opadł, piersi stały się miękkie, a tylko mój nastrój się popsuł..
Sama nie wiem czemu to piszę, jasno z tego wynika że zarodek się nie zagnieździł. Miałyście taki przypadek ze po krwawienie implantacyjnym zniknęły wszystkie objawy początkowe? Czy wtedy przyszedł Wam okres?
Nawet nie wiesz czy był jakikolwiek zarodek. Ciemnienie i powiększenie brodawek pojawia się dużo później, w II albo III trymestrze, a nie 8 dni po owulacji… Nie wiem gdzie wyczytałaś, że to jakieś „książkowe” objawy. Czekaj na @, a jak nie przyjdzie, to zrób test ciążowy. Btw „objawy” ciąży pojawiają się PO plamieniu implantacyjnym, gdy wzrasta betaHCG we krwi, a nie przed. Przed to co najwyżej mogłaś mieć „objawy” wysokiego progesteronu w II fazie cyklu, bo po prostu taki cykl się trafił 🤷🏼‍♀️
 
Zagnieżdżenie może trwać nawet do 4 dni. Czy beta już w pierwszym dniu coś może wykazać nawet jeśli nie doszło jeszcze do całkowitego zagnieżdżenia?
Ja miałam plamienie implantacyjne od 5 do 9 dpo i w 10 dpo test był negatywny, w 13 dpo pozytywny i beta z krwi 82, więc tak, może być tak, że plamienie trwa kilka dni, a beta wzrasta dopiero po ostatnim dniu plamienia. Z tym, że ja w trakcie plamienia nie miałam totalnie żadnych objawów i czułam się normalnie. Objawy pojawiły się na 2 dzień po ostatnim dniu plamienia, bo dopiero wtedy zaczęło wzrastać betaHCG.
 
Ja miałam plamienie implantacyjne od 5 do 9 dpo i w 10 dpo test był negatywny, w 13 dpo pozytywny i beta z krwi 82, więc tak, może być tak, że plamienie trwa kilka dni, a beta wzrasta dopiero po ostatnim dniu plamienia. Z tym, że ja w trakcie plamienia nie miałam totalnie żadnych objawów i czułam się normalnie. Objawy pojawiły się na 2 dzień po ostatnim dniu plamienia, bo dopiero wtedy zaczęło wzrastać betaHCG.
 
Dzięki! Bardzo cenna informacja.
Czy podczas plamienia miałaś zabarwione krwią upławy? Mam delikatny rdzawy kolor.
 
Dzięki! Bardzo cenna informacja.
Czy podczas plamienia miałaś zabarwione krwią upławy? Mam delikatny rdzawy kolor.
Nie, cały czas miałam beżowy albo bardzo jasno beżowo-różowy śluz, zupełnie inny niż przed miesiączką, nigdy takiego nie miałam wcześniej. Nic mnie nie bolało ani nie miałam żadnych innych objawów.
 
reklama
Też tak sobie tłumaczę, ale tak nagle straciłam objawy ciąży, że już wszystko widzę w czarnych barwach. Tym bardziej że staramy się kilka lat i tylko raz się udało a i skończyło się pustym jajem płodowym :-( stąd te czarne myśli, że i teraz będzie niepowodzenie.
Przeczytałam chyba wszystkie możliwe wątki na forum o zaniku objawów i sporo jest wpisów, że z ciążą było wszystko dobrze, ale boję się nawet uwierzyć, że w moim przypadku też tak może być.
Bardzo Ci dziękuję, za to co napisałaś, cieszę się bardzo, że u Ciebie wszystko dobrze. Oby tak dalej do szczęśliwego rozwiazania. A czy objawy później wróciły, czy już tak zostało? Mnie martwi, że już prawie tydzień minął. I o ile sutki nawet momentami zabolą, to śluzu nie mam wcale. A podobno brak śluzu to brak ciąży...
Objawy już później nie wróciły :) pózniej zaczyna się zabawa w wyczuwanie lub nie ruchów, także taki urok tego stanu :) u Ciebie pewnie wszystko w porządku?
 
Do góry